Betonowy balkon w środku miasta cz.2
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Basiu, bardzo jestem ciekawa, jak będzie się sprawować mimoza. Trzymam kciuki. Ja też nie mam cierpliwości do wysiewania niektórych roślin. Nawet nie wiedziałam, że funkia ma nasiona
Natalio, jeśli dopiero zaczynasz przygodę z roślinami, to nie mogłaś lepiej trafić. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a tu Forumowicze mają różne cuda - np. taka mimoza, którą wysiewa Basia. Zanim się obejrzysz, będziesz uzależniona
Ania, miło Cię gościć. Jest mi bardzo miło, że zainteresował Cię mój balkon. Zapraszam do siebie
Dopiero dziś zorientowałam się, że nie wysiałam tytoniu ozdobnego. Szybko nadrobiłam to haniebne zaniedbanie. W zeszłym roku o tej porze miałam już spore sadzonki No ale czasami tak jest, że rośliny później wysiane szybciej rosną i są mocniejsze niż wcześniaki.
Dziś przyszła paczka z allllleegro. Oj, chyba ktoś tu się narobi
Natalio, jeśli dopiero zaczynasz przygodę z roślinami, to nie mogłaś lepiej trafić. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a tu Forumowicze mają różne cuda - np. taka mimoza, którą wysiewa Basia. Zanim się obejrzysz, będziesz uzależniona
Ania, miło Cię gościć. Jest mi bardzo miło, że zainteresował Cię mój balkon. Zapraszam do siebie
Dopiero dziś zorientowałam się, że nie wysiałam tytoniu ozdobnego. Szybko nadrobiłam to haniebne zaniedbanie. W zeszłym roku o tej porze miałam już spore sadzonki No ale czasami tak jest, że rośliny później wysiane szybciej rosną i są mocniejsze niż wcześniaki.
Dziś przyszła paczka z allllleegro. Oj, chyba ktoś tu się narobi
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Pochwal się, co dostałaś w te paczce, kochana . Mimozy raczej nie sprawiają trudności w uprawie, więc gdyby nie to, że w czasie, gdy do nich w zeszłym sezonie nie zaglądałam i opanowały je przędziorki, planowałam, żeby ukształtować je na wzór drzewek bonsai i zostawić na następny sezon. Może w tym roku mi się uda.
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
I u mnie był problem z przezimowaniem lantan, udało się tylko 3 z siedmiu. Ja również czekam za paczką z roślinami, co zamówiłaś?
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Witaj Basiu. Czytałam, że mimozę wykończył Ci przędziorek Ech, gdyby nie te okropne szkodniki (nie wiem, czy mączlik nie gorszy), nasze życie ogrodnicze byłoby dosłownie usłane różami. W weekend widziałam nawet nasiona mimozy, ale zdecydowałam się jedynie na zakup trawy pampasowej różowej, bo w tym roku mam fazę na trawy.
Witaj joe :7 Fajnie, że znowu jesteś Pytacie, co kupiłam na alle. Oto lista sprawunków:
7 lilii, w tym 4 niskie
6 begonii
2 funkie
1 calla
2 canny
3 tawułki
5 cebulek szczawika fioletowego
Dopiero teraz, jak to spisałam i wyszło blisko 30 bulw to widzę, ze trochę przegięłam We wtorek trzeba będzie posadzić begonie. Z resztą roślin jeszcze się wstrzymam.
Miłego tygodnia
Witaj joe :7 Fajnie, że znowu jesteś Pytacie, co kupiłam na alle. Oto lista sprawunków:
7 lilii, w tym 4 niskie
6 begonii
2 funkie
1 calla
2 canny
3 tawułki
5 cebulek szczawika fioletowego
Dopiero teraz, jak to spisałam i wyszło blisko 30 bulw to widzę, ze trochę przegięłam We wtorek trzeba będzie posadzić begonie. Z resztą roślin jeszcze się wstrzymam.
Miłego tygodnia
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Magdo, nie mogło mnie ominąć rozpoczęcie sezonu na Twoim balkonie
To widzę, że w tym roku to lilie królować będą u Ciebie
To widzę, że w tym roku to lilie królować będą u Ciebie
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Madziu szalejesz już z zakupami , a gdzie do końca sezonu ,trzeba będzie uciskać to wszystko , ale znam to nie raz nie można się powstrzymać, oby ci pięknie rosło wszystko
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Witajcie,
joe, zgadza się - w tym roku stawiam na lilie. Pięknie mi kwitły i pachniały w zeszłym roku, więc szkoda byłoby ich nie mieć. Dwie lilie azjatyckie zostały w doniczkach na balkonie - podobno bez problemu zimują.
Janku, dziękuję, Tobie też życzę powodzenia w uprawie i dużo radości z papużek.
Wsadziłam już wszystkie begonie - mam ich w sumie 8, dwie z zeszłego roku już wypuściły kiełki. Wsadziłam też trzy lilie, bo już budzą się do życia. Chciałabym wysadzić je partiami, by mi kwitły w różnych terminach i cieszyły oczy i nozdrza przez całe lato.
joe, zgadza się - w tym roku stawiam na lilie. Pięknie mi kwitły i pachniały w zeszłym roku, więc szkoda byłoby ich nie mieć. Dwie lilie azjatyckie zostały w doniczkach na balkonie - podobno bez problemu zimują.
Janku, dziękuję, Tobie też życzę powodzenia w uprawie i dużo radości z papużek.
Wsadziłam już wszystkie begonie - mam ich w sumie 8, dwie z zeszłego roku już wypuściły kiełki. Wsadziłam też trzy lilie, bo już budzą się do życia. Chciałabym wysadzić je partiami, by mi kwitły w różnych terminach i cieszyły oczy i nozdrza przez całe lato.
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Wpadam się przywitać Madziu, współczuję strat zimowych, ale widzę, że szybko nadrabiasz nowymi zakupami. Przypomniałaś mi, że miałam w tym roku z liliami spróbować, hmm, gdzie by je upchnąć Dużo słońca życzę!
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Witaj Marto. Super, że jesteś
Koniecznie spróbuj z liliami - na pewno znajdziesz dla nich miejsce.
Dziś wysiałam kolejna partię nasion - aksamitki, wilca, lwią paszczę i astry. Chyba trochę za wcześnie. Ale wilca musze posiać wcześniej, bo w zeszłym roku nie zdążyły się otworzyć wszystkie pąki, a było ich mnóstwo. Przyszedł mróz i po zabawie. Wsadziłam też przezimowane kłącze kanny, nic z niej nie będzie bo ułamałam zielony puszczający kiełek W sumie mała strata - od dwóch lat nie kwitnie, najwyżej teraz dokona żywota, zamiast robić mi płonne nadzieje.
W weekend pokażę Wam, co się u mnie dzieje, zatem zaglądajcie do mnie regularnie.
Koniecznie spróbuj z liliami - na pewno znajdziesz dla nich miejsce.
Dziś wysiałam kolejna partię nasion - aksamitki, wilca, lwią paszczę i astry. Chyba trochę za wcześnie. Ale wilca musze posiać wcześniej, bo w zeszłym roku nie zdążyły się otworzyć wszystkie pąki, a było ich mnóstwo. Przyszedł mróz i po zabawie. Wsadziłam też przezimowane kłącze kanny, nic z niej nie będzie bo ułamałam zielony puszczający kiełek W sumie mała strata - od dwóch lat nie kwitnie, najwyżej teraz dokona żywota, zamiast robić mi płonne nadzieje.
W weekend pokażę Wam, co się u mnie dzieje, zatem zaglądajcie do mnie regularnie.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Zgodnie z obietnicą nowe zdjęcia.
Mięta jednak przeżyła zimę w obydwu doniczkach
To chyba też mięta. Czy ktoś mógłby potwierdzić?
Powojnik, niestety też ożył. Nie cieszy mnie to, bo one u mnie w ogóle nie kwitną, a wiadomo - wyrzucić szkoda. Jakby się zdecydowały nie przetrwać zimy, to bym się ich bez żalu pozbyła. A tak, znowu będą u mnie dziadować. Ale zima jeszcze trwa ...
Tulipany już takie duże
Na balkonie zostały goździki. Tak wyglądają. Chyba żyją, bo jeden ma pąka:
OK, nie jestem specjalnie dumna z badyli poniżej. To są pozostałości po mojej pięknej hortensji. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy to normalny stan po zimie?
Do zobaczenia wkrótce
Mięta jednak przeżyła zimę w obydwu doniczkach
To chyba też mięta. Czy ktoś mógłby potwierdzić?
Powojnik, niestety też ożył. Nie cieszy mnie to, bo one u mnie w ogóle nie kwitną, a wiadomo - wyrzucić szkoda. Jakby się zdecydowały nie przetrwać zimy, to bym się ich bez żalu pozbyła. A tak, znowu będą u mnie dziadować. Ale zima jeszcze trwa ...
Tulipany już takie duże
Na balkonie zostały goździki. Tak wyglądają. Chyba żyją, bo jeden ma pąka:
OK, nie jestem specjalnie dumna z badyli poniżej. To są pozostałości po mojej pięknej hortensji. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy to normalny stan po zimie?
Do zobaczenia wkrótce
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Wiosennie na balkonie się zrobiło
Mnie również wydaje się, że to jest mięta a co do hortensji to nie mam pojęcia, ale żeby nie cieszyć się z puszczającego powojnika?
Mnie również wydaje się, że to jest mięta a co do hortensji to nie mam pojęcia, ale żeby nie cieszyć się z puszczającego powojnika?
-
- 100p
- Posty: 153
- Od: 16 mar 2009, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Znam to uczucie. Miałam powojnika botanicznego, mało kwitł i baaardzo go nie lubiłam. Teraz mam ładnego, kwitnącego i nie mogę się doczekać kwiatów. Dzisiaj wreszcie słońce, to może trochę ruszy z miejsca.
A poza tym strasznie się cieszę, bo zaraz zabiorę się za posadzenie bratków, a w czwartek przyjadą do mnie nowe róże Jakoś je zmieszczę
A poza tym strasznie się cieszę, bo zaraz zabiorę się za posadzenie bratków, a w czwartek przyjadą do mnie nowe róże Jakoś je zmieszczę
Ania
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta cz.2
Witaj Rafale Gdybym kiedykolwiek miała okazję podziwiać kwiaty u mojego powojnika, to z pewnością bym się ucieszyła, że przeżył. Coś nie mam szczęścia do tej rośliny. Aniu, gdzie zamawiałaś róże? Dużo ich będzie? Bratki już posadzone?
Wczoraj pokazywałam, co słychać na moim balkonie. Dziś zaprezentuję Wam, co piszczy w doniczkach zimowanych w mieszkaniu.
Bugenwilla bardzo ładnie urosła i odbija. Muszę poczytać, czy ona wymaga jakiś specjalnych zabiegów, by zakwitła.
W zeszłym roku zakwitł mi po raz pierwszy oleander. Przez wiele lat stał w miejscu jak zaczarowany. Ale urok chyba minął, bo widać przyrosty
Sundavilla zaskakująco dobrze przetrwała zimę. Przesadziłam ją do większej doniczki
Hibiskus postanowił zakwitnąć. Oby tylko przedwcześnie nie zrzucił pąków
Klonik jest cały goły. Od dłuższego czasu nie ma ani jednego liścia. Gdyby nie te oznaki życia, pomyślałabym, że to zwykły badyl
Niedośpiana o mały włos nie ususzyłam. Ale jednak reanimacja się powiodła
No i hiacynty, cud natury
W następnej odsłonie moje siewy.
Wczoraj pokazywałam, co słychać na moim balkonie. Dziś zaprezentuję Wam, co piszczy w doniczkach zimowanych w mieszkaniu.
Bugenwilla bardzo ładnie urosła i odbija. Muszę poczytać, czy ona wymaga jakiś specjalnych zabiegów, by zakwitła.
W zeszłym roku zakwitł mi po raz pierwszy oleander. Przez wiele lat stał w miejscu jak zaczarowany. Ale urok chyba minął, bo widać przyrosty
Sundavilla zaskakująco dobrze przetrwała zimę. Przesadziłam ją do większej doniczki
Hibiskus postanowił zakwitnąć. Oby tylko przedwcześnie nie zrzucił pąków
Klonik jest cały goły. Od dłuższego czasu nie ma ani jednego liścia. Gdyby nie te oznaki życia, pomyślałabym, że to zwykły badyl
Niedośpiana o mały włos nie ususzyłam. Ale jednak reanimacja się powiodła
No i hiacynty, cud natury
W następnej odsłonie moje siewy.