Mój pierwszy storczyk trzymał się pięknie przez cały rok. Tak jak być powinno opuścił kwiaty, zmniejszyłam jego podlewanie, ale zauważyłam, że wypuszcza nowe pędy. Wszystko szło dobrze, aż do tej pory. Od prawie miesiąca pojedyncze liście zarówno starszych pędów jak i młodszych żółkną i wysychają. Ponadto na liściach (jeszcze zielonych) pojawiają się czarne plamki, na starszych łodygach również. O tyle ile wiem to zrzucanie liści przez starsze łodygi jest normalne, ale dlaczego młode również żółkną? Czy mój storczyk na coś choruje? Co robić w takiej sytuacji? pomóżcie proszę...





