Magnolia wiosną
Re: magnolia a wiosna- proszę o pomoc.
Ja kupiłem dużą M. stellata, pąki ma. Za dwa tygodnie odwiedzę ogród i idzie do gruntu.
Jeśli podczas sadzenia nie uszkodzisz poważnie korzeni to nie ma obaw o zrzucenie pąków.
Poziomkowa, mówisz, że rozhartowana- czyli co, już liście wyszły? Dopóki roślina nie ruszyła z wegetacją nic się nie bój tylko sadź.
Jeśli podczas sadzenia nie uszkodzisz poważnie korzeni to nie ma obaw o zrzucenie pąków.
Poziomkowa, mówisz, że rozhartowana- czyli co, już liście wyszły? Dopóki roślina nie ruszyła z wegetacją nic się nie bój tylko sadź.
- Poziomkowa
- 100p
- Posty: 118
- Od: 18 mar 2013, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: magnolia a wiosna- proszę o pomoc.
jps33 - dziękuję bardzo za pomoc, jutro sadzę. Liści jeszcze nie ma, czyli sobie wymyśliłam to rozhartowanie jak na przewrażliwioną kobietę przystało
bogdanm - piękna, zazdroszczę
bogdanm - piękna, zazdroszczę
Re: magnolia a wiosna- proszę o pomoc.
Nie powinno się za bardzo rozpieszczać roślin bo przywykną do tego. A nawet jeśli jakaś gałązka podmarznie to przecież spowoduje tylko rozgałęzienie się rośliny bez zbędnego cięcia.
Ja ciągle przywożę rośliny z zagranicy o każdej porze roku. Dopóki nie widać oznak wzrostu zimą idą do gruntu.
Ja ciągle przywożę rośliny z zagranicy o każdej porze roku. Dopóki nie widać oznak wzrostu zimą idą do gruntu.
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: magnolia a wiosna- proszę o pomoc.
No, moją nową odmianą Genie troszkę się jednak zajęłam tz. owinęłam agro-ma być dzisiaj w nocy mróz.A później przy sadzeniu troszkę kwaśnego torfu i kompostu.Na wierzch kora.
pozdrawiam,Beata
Re: magnolia a wiosna- proszę o pomoc.
Moja mama ma w zwyczaju owijać magnolie włókniną i przez to wiele pąków jest zniszczonych. Zakazałem i jest dużo lepiej
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Magnolia wiosną
Witam serdecznie w wątku.Pokusiłem się w minionym roku o dwie różne odmiany magnolii więc wyglądało wszystko na to się ukorzeniły w minionym roku i na szczęście zima nie była ciężka więc mam nadzieję że w tym roku ładnie odbiją naturalnie okryłem je na zimę ale jeszcze nic nie ruszałem bo chyba za wcześnie by z tych roczniaków zdejmować osłony?
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Magnolia wiosną
Zależy czym okryłeś. Włóknina czy mata słomiana mogą zostać bo są przewiewne i nie spowodują przegrzania rośliny. No zależy tez jak gruba jest okrywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Magnolia wiosną
Magnolie maja bardzowrażliwy system korzeniowy (bo płytko posadowiony) . pamiętaj, by po odkryciu podsypac kwasnego torfu to ładnie wystartują
- Poziomkowa
- 100p
- Posty: 118
- Od: 18 mar 2013, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Magnolia wiosną
I posadziłam swoją magnolię w czwartek. Ziemię wymieszałam z workiem kwaśnego torfu. Starałam się jak najdelikatniej, żeby nie uszkodzić korzeni. Przykryłam tylko ziemię w okół korzeni igliwiem. Jak zakwitnie to się pochwalę.
Pytanie mam jeszcze co do nawożenia. Kiedy zacząć, czym i czy w ogóle? Mam siarczan amonu i Florovit do rododendronów.
Pytanie mam jeszcze co do nawożenia. Kiedy zacząć, czym i czy w ogóle? Mam siarczan amonu i Florovit do rododendronów.
Re: Magnolia wiosną
Nawożenie? W przyszłym roku. Daj roślinie się ukorzenić, niech sama poszuka jedzenia. A co do nawozów to się nie znam i nie wypowiadam. U mnie w ogrodzie tylko ptasie kupy stosuję.
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Magnolia wiosną
Magnolie tracące liście na zimę to nie palmy. Przymrozek o tej porze, gdy jeszcze nie mają liści ani kwiatów, im nie zaszkodzi, mozna je spokojnie odkryć (dwudziestopniowych mrozów o tej porze już przecież nie będzie). Susan rośnie w moim ogrodzie, w zacisznym miejscu od 13 lat. Owijałam ją agrowłokniną tylko przez pierwsze 3-4 zimy i zawsze odkrywałam w ostatniej dekadzie marca. Teraz już tylko podsypuję grubszą warstwą kory przed zimą. Zniosła bez uszczerbku zimę 2005/2006, gdy mróz był ponad 30 stopni oraz zabójczą dla wielu roślin zimę 2011/2012; kwitnie co roku. Podobnie zachowuje się magnolia Siebolda.
Pozdrawiam
Basia B.
Pozdrawiam
Basia B.
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Magnolia wiosną
Tak czytam o owijaniu na zimę magnoli i......ciekawe jak by wyglądało moje cudo owinięte na zimę?Zdjęcia oczywiście z ubiegłego roku
http://screenshooter.net/7462046/evmbnfl
http://screenshooter.net/7462046/mlounxp
http://screenshooter.net/7462046/evmbnfl
http://screenshooter.net/7462046/mlounxp
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Magnolia wiosną
Rzeczywiście, cudo! Piękne drzewo! i na pewno nie potrzebuje owijania. A tak na serio, zaleca się owijać tylko malutkie magnolie, podobnie jak i różne drzewka i krzewy z innych kontynentów lub stref klimatycznych; niektóre właściwie tak na wszelki wypadek, ponieważ nie wiadomo dokładnie jak zareagują zimą na nasz przejściowy klimat. Wiele z nich tak naprawdę wytrzymuje nasze zimy, nawet gdy są bardzo małe. Mam w ogrodzie m.in. obielę i kolkwicję chińską, obydwa krzewy posadzone w 2002 r., których nigdy nie zabezpieczałam przed zimą, poniewaz o tym nie wiedziałam. Znoisły wszystkie zimy, wyrosły na duże krzewy, kwitną co roku.
Pozdrawiam
Basia B.
Pozdrawiam
Basia B.