Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3821
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Te drzewa bardziej przypominają wierzby niż jabłonie ( odnośnie kształtu). Przy tak wysokim prowadzeniu będą kłopoty z ochroną i ze zbiorem owoców. Może są za gęsto posadzone?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Są za gęsto posadzone dla tego typu koron. Gdyby od początku były inaczej prowadzone to nawet ta rozstawa mogłaby przejść.
Teraz już moim zdaniem trzeba działać z tym co się ma. Może opryski nie są potrzebne. To zależy czy i na co chorują.
Teraz już moim zdaniem trzeba działać z tym co się ma. Może opryski nie są potrzebne. To zależy czy i na co chorują.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Dzięki wszystkim za wskazówki. Tak się zastanawiałem czy w ogóle tego nie wyciąć. Przyznam że to drzewko ma dość dziwne gałęzie: tzn ma strasznie cienkie gałązki. Podejrzewam jakąś chorobę ale nie znam się na tym zupełnie. Czy jesteście w stanie coś podpowiedzieć czy jest sens prowadzić to drzewko. A może jakiś oprysk? Czy może jednak posadzić coś nowego?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3821
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Ktoś parę lat temu mocno przyciął koronę i wybiły wilki bez kontroli. Teraz te drzewa mają bardzo wysoko osadzone paki kwiatowe. Kto będzie tak wysoko sięgał po plon? Te jabłka to chyba dla ptaków się zostaną.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam jestem tutaj nowy. Mam problem z dzrzewkami owocowymi: jabłonią i gruszą (niestety nie znam ich odmian), posadzonymi jesienią 2013 w małym (kilka drzew) sadzie przydomowym. Posadzone drzewka były jednopędowe i miały wysokość ok. 140 cm. Nie wiedziałem wtedy że takie drzewka należy przyciąć na ok 80 cm. Obecnie drzewka mają 170 cm wysokości. Jabłoń nie ma pędów bocznych, a grusza posiada 3 króciutkie pędy(3-7cm) na samym wierzchołku (5 cm poniżej wierzchołka).
Moje pytanie jest takie, czy nadal można przyciąć pędy tych drzewek aby utworzyły się pędy boczne? Drzewka mają 1,5 roku od posadzenia. Jeśli tak proszę napisać na jakiej wysokości je przyciąć.
Proszę o pomoc,
Paweł.
Moje pytanie jest takie, czy nadal można przyciąć pędy tych drzewek aby utworzyły się pędy boczne? Drzewka mają 1,5 roku od posadzenia. Jeśli tak proszę napisać na jakiej wysokości je przyciąć.
Proszę o pomoc,
Paweł.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 lip 2014, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam, mam do Was ogromną prośby, a mianowicie o wskazanie mi gdzie i jak mam przyciac moje drzewka( np poprzez lini w paintcie).
Na początek Czereśnia (jeśli dobrze pamietam to byla posadzona 2 lata temu) Nic jej wczesniej nie przycinalem.
Teraz śliwka, sytuacja podobna co do pierwszego drzewka.
Tutaj sytuacja jest juz z goła inna. 2 grusze, ktore maja minimum z 15 lat, chyba nikt tego nie przecinal. No i sam wziąłem się za przeżedzenie. Pewnie źle to zrobilem nwm. No i jeszcze maja na sobie jakies grzybo-porostowe cos. Jakies opryski, powapnować, nie ruszać czy wykarczować xd.
Na początek Czereśnia (jeśli dobrze pamietam to byla posadzona 2 lata temu) Nic jej wczesniej nie przycinalem.
Teraz śliwka, sytuacja podobna co do pierwszego drzewka.
Tutaj sytuacja jest juz z goła inna. 2 grusze, ktore maja minimum z 15 lat, chyba nikt tego nie przecinal. No i sam wziąłem się za przeżedzenie. Pewnie źle to zrobilem nwm. No i jeszcze maja na sobie jakies grzybo-porostowe cos. Jakies opryski, powapnować, nie ruszać czy wykarczować xd.
- Nanavel
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam serdecznie, ma nadzieję ze trafię z pytaniem w wątek. Otóż 2 lata temu zaraz po zakupie działki posadziłam na niej 2 jabłonki odmiany szampion i jedną śliwkę węgierkę ( sadzone w 2013) ładnie sobie radziły z tym że kupiliśmy sobie pieska owczarka podhalańskiego. W tym roku jak podrósł to zimą chyba nie rozróżnił patyka od drzewka połamał i poobgryzał wszystkie trzy drzewka ;/ Przycięłam w miejscu gdzie już nie widać pogryzienia i teraz mam pytanie czy z tych drzewek jeszcze coś będzie? Sterczą takie smutne kikuty Jeśli jest szansa ze odbiją to dajcie znać bo mam sentyment do tych drzewek:( Ktoś ze znajomych mi powiedział ze odbić odbiją ale nie będą owocować bo puszczą wilki. Nie znam się na drzewkach kompletnie więc proszę o pomoc. Jeśli rzeczywiście nic już z nich nie będzie to je wykopię a na ich miejsce wsadzę nowe:(
2014-
obecnie:( z tej został najdłuższy badyl druga jest krótsza o około 15cm, najgorsze że na jesieni poobcinałam niższe odrosty i zostawiłam samą koronę;/ i teraz nie wiem skąd ewentualnie jabłonka miałaby odbić
Będę wdzięczna ze wszelkie wskazówki.
2014-
obecnie:( z tej został najdłuższy badyl druga jest krótsza o około 15cm, najgorsze że na jesieni poobcinałam niższe odrosty i zostawiłam samą koronę;/ i teraz nie wiem skąd ewentualnie jabłonka miałaby odbić
Będę wdzięczna ze wszelkie wskazówki.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
A co za bzdury Ci nagadali.
Jeden rok do tyłu z formowaniem ale poza tym wszystko będzie dobrze. Traktuj je tak jak do tej pory. Trzeba wyprowadzić nowe gałęzie i tyle. Pierwsze owoce będą w najgorszym przypadku rok później niż byłyby bez obgryzienia. Głowa do góry.
Jeden rok do tyłu z formowaniem ale poza tym wszystko będzie dobrze. Traktuj je tak jak do tej pory. Trzeba wyprowadzić nowe gałęzie i tyle. Pierwsze owoce będą w najgorszym przypadku rok później niż byłyby bez obgryzienia. Głowa do góry.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 lip 2014, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Ktos mi pomoze? 2 posty wyzej, zamiescilem zdj i opis
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Nanavel na przyszłość kup siatkę i ogrodź te drzewko i będzie ok. Mój pies też pewnie by nie odróżnił drzewka.
Mam tę moc - Sylwek
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Warriortbg, widzisz, nikt nie chce pomóc.
Tych grusz już nie ruszaj. A powiedz mi jak chciałbyś poprowadzić swoje drzewka. Czy chciałbyś niskie, kompaktowe korony ułatwiające zbiór owoców, czy wolisz mieć mniej pracy i nie ciąć co roku, ale mieć wyższe prawie naturalne korony?
Tych grusz już nie ruszaj. A powiedz mi jak chciałbyś poprowadzić swoje drzewka. Czy chciałbyś niskie, kompaktowe korony ułatwiające zbiór owoców, czy wolisz mieć mniej pracy i nie ciąć co roku, ale mieć wyższe prawie naturalne korony?
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam!
Pierwszy raz piszę na tym forum. Mam 2 drzewka brzoskwiń i prosiłabym o pomoc w ich przycięciu. Zostały posadzone na jesień 2013, jedna odmiany Velvet, druga nie wiem. Ktoś nam powiedział, że przycina się dopiero po roku i tak sobie rosły, nikt ich nie ruszał.. Na wiosnę postanowiłam w końcu się nimi zająć Prosiłabym o dokładną instrukcję co ciąć (włącznie ze zdjęciami w paincie, jak to już widziałam na tym forum), bo jestem kompletnym laikiem w temacie
Dodatkowo w lecie 2014 zachorowały na kędzierzawość liści i chciałabym je spryskać. Czytałam, że dobry byłby Sillit. W jakiej kolejności zrobić zabiegi: najpierw przyciąć a potem spryskać, czy na odwrót? Pąki lada chwila się rozwiną, więc prosiłabym o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam,
Anna
Pierwszy raz piszę na tym forum. Mam 2 drzewka brzoskwiń i prosiłabym o pomoc w ich przycięciu. Zostały posadzone na jesień 2013, jedna odmiany Velvet, druga nie wiem. Ktoś nam powiedział, że przycina się dopiero po roku i tak sobie rosły, nikt ich nie ruszał.. Na wiosnę postanowiłam w końcu się nimi zająć Prosiłabym o dokładną instrukcję co ciąć (włącznie ze zdjęciami w paincie, jak to już widziałam na tym forum), bo jestem kompletnym laikiem w temacie
Dodatkowo w lecie 2014 zachorowały na kędzierzawość liści i chciałabym je spryskać. Czytałam, że dobry byłby Sillit. W jakiej kolejności zrobić zabiegi: najpierw przyciąć a potem spryskać, czy na odwrót? Pąki lada chwila się rozwiną, więc prosiłabym o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam,
Anna
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Moja już rośnie drugi rok, ale jest na oko mniejsza od Twojej (ja swojej nie ruszam, bo żadna gałązka się nie krzyżuje, niektóre niestety prawdopodobnie od auta obumierają, ale musi wytrzymać aż się miejsce po czereśni zrobi).
Moją z tydzień temu pryskałam sillitem, też zaczynają pękać pąki.
Nie wiem czy nie przydałoby się usunąć na tym drugim zdjęciu konkurującego przewodnika (ta główna gałązka po prawej, bo rośnie pod kątem ostrym), ale poczekaj jeszcze co powie na ten temat Ernest (może mnie w czymś poprawi).
Moją z tydzień temu pryskałam sillitem, też zaczynają pękać pąki.
Nie wiem czy nie przydałoby się usunąć na tym drugim zdjęciu konkurującego przewodnika (ta główna gałązka po prawej, bo rośnie pod kątem ostrym), ale poczekaj jeszcze co powie na ten temat Ernest (może mnie w czymś poprawi).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"