Witam wszystkicg serdecznie po przerwie, w jakiej się nie odzywałem. Przerwa wynikała z przymusowego wyjazdu na prawie tydzień. Niestety nie obyło się bez szkody dla roślinek, które mimo iż dostały zapewnienie opieki, zostały po prostu zaniedbane.

Tragedii nie ma. Większość doświadczyła przesuszenia, a najbardziej ucierpiały najstarsze papryki. Na szczeście chyba żadna roślinka nie padnie, to już jakiś plus.
Z nowości, które sie u mnie wydarzyły wczoraj, bo właśnie wczoraj wróciłem, to zaraz zabrałem się za przesadzanie papryk w kubki 0.5l

Zacząłem przasadzać pomidorki, jednak zabrakło mi czasu i pozostawiłem to do dziś wieczora.
Największą nowością u mnie jest zakup foliaka.

Co prawda jest on raczej z tych z niższej półki, jednak uważam że nawet taki, da mi troszkę więcej możliwości uprawowych.

Wczoraj złożyłem skielet, jednak folię pozostawiłem na mniej wietrzny okres.
Dziś wieczorem dodam jakieś fotki roślin.
