Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Tula, emilijaie Ginka już odpowiedziała, chodzi o pojemniczek, niedługo będzie pikowanie i następnie na miejsce stałe.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
marcin31 powiem szczerze, że w pierwszym momencie to nie bardzo wiedziałam o co Ci chodzi
Musiałam się cofnąć o kilka stron i tak jak mówisz, zostało już to mniej więcej wyjaśnione i myślę że większość eksmitowała na zewnątrz swoje sałaty. Ale mimo wszystko dzięki za wyjaśnienia
Musiałam się cofnąć o kilka stron i tak jak mówisz, zostało już to mniej więcej wyjaśnione i myślę że większość eksmitowała na zewnątrz swoje sałaty. Ale mimo wszystko dzięki za wyjaśnienia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Moje dawno siedzą na dworze (teraz jedynie się bawię z wynoszeniem i wnoszeniem selerów i kiełkowaniem pomidorów ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Moja sałata była już całkiem spora .Dwa tygodnie po przepikowaniu szła jak burza ale za bardzo podlałam (tak mi się chlupło).Miałam nadzieję ,że nadmiar wody wyleci dołem wielodoniczki przez otwory.W dodatku trafiło na pochmurne zimne dni i niestety padła.Dzieci już sobie ząbki ostrzyły- za parę dni byłoby co poskubać .Na szczęście w doniczce jest następna do pikowania i w szklarni wschodzi następna.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Wysadziłem sałatę rzymską Livia pod folią, zastanawiam się czy nie za wcześnie? Macie może jakieś uwagi jak tę sałatę uprawiać bo pierwszy raz ją posiałem skuszony opiniami.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Sprawdziłam swoje niedawno po powrocie ze spaceru, będę musiała jutro pilnie podlać pod tunelem ale zauważyłam że liście właściwe zaczęły im wyrastać (ciepło i mokro widocznie, bo dżdżownice wyszły na nocne harce ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Witam mam do pikowania sałatę lodową,w jakiej odległości je sadzić,do donic czy moge do skrzynki balkonowej.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
W sumie ja bym wsadziła co 20cm (mimo że przeczytałam w świeciekwiatów, że co 30cm), jak ktoś ma dużo miejsca to może szaleć , sałaty i tak często nie dochodzą do maksymalnej wielkości bo są wcześniej konsumowane.
Sałata w skrzynce 30x30cm, liściasta może mieć zwykłą podłużną skrzynkę balkonową.
Sałata w skrzynce 30x30cm, liściasta może mieć zwykłą podłużną skrzynkę balkonową.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6908
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
'Red bowl' czy jakaś inna odmiana? (kolor podobny do moich, tylko moje to jeszcze maluchy).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6908
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Moja sałata to odmiana "Jubilatka".
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Podobno smaczna, jeśli mi się sałaty udadzą w tym sezonie to pewnie powiększę zapas nasion o karbowane odmiany i liściaste, jubilatkę też zapiszę potem będę się martwić jak nie znajdę wszystkich na pułkach.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Nie śledzę na bieżąco wątku - może było.agat__ pisze:Ostatnia szanso jak to robisz, że w pierścieniach ziemia trzyma się kupy. Mi wszystko wypada dołem, kombinuje na różne sposoby i przy każdym ruchu ziemia się wysypuje.
Też skorzystałem z patentu Ostatniej szansy na sałatę w pierścieniach:
Jak wiadomo lenistwo jest motorem rozwoju cywilizacji, więc zamiast zwijać pierścienie wykorzystałem przeźroczyste jednorazowe kubki 200ml do napojów z obciętym dnem. Wymiary są prawie identyczne z zlecanymi przez właścicielkę patentu.ostatnia szansa pisze:pikuję do foliowych pierścieni - pasek folii o wymiarach 20cm x 9cm zwinięty w rulonik o średnicy 4 - 5cm, postawiony ciasno jeden koło drugiego w paczce i napełniony ziemią (niczym go nie spinam ani nie wiążę).
Kilka kubków wkładam jeden w drugi i nożykiem do tapet obcinam dno ostatniego kręcąc całym zestawem kubków.
Tak uzyskany pierścień wkładam do identycznego kubka z dziurką w dnie.
Nie wtedy problemu z wysypującą się ziemią, można przestawiać a jak przyjdzie czas wysadzenia zdejmuję kubek zewnętrzny i sadzę.
Jedyna wada to trochę większa zajmowana powierzchnia bo kubki mają u góry średnicę około 7cm.
pozdrawiam, Tomek