Pelargonia - uprawa z sadzonek
Re: Pelargonia - z sadzonek
Adam to taka odmiana czy używasz coś że te listki tak się błyszczą ? ;)
Re: Pelargonia - z sadzonek
Nie nie ja w tym temacie to laik nic nie używam tak same rosną ale pelargonia matecznik była matowa daje nawóz gdzie dużo jest P i K
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pelargonia - z sadzonek
No te liście takie ładne. Moja ma matowe. Teraz kupiłam nawóz do roślin kwitnących i zasilam. Oby ładniej kwitły.
Re: Pelargonia - z sadzonek
Marta ładny kwiat to fosfor i potas dużo zielonych liści to azot obornik to życie dla roślin a dobra ziemia kompostowa to uzupełnia.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pelargonia - z sadzonek
Martuś to jest inna pelargonia, bluszczolistna.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pelargonia - z sadzonek
Wiem że są różne odmiany ale nie rozpoznaję. To jaka jest moja.?
- Una
- 200p
- Posty: 234
- Od: 16 kwie 2009, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)
Re: Pelargonia - z sadzonek
Martuś, to Pelargonia rabatowa (Pelargonium zonale)
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka

Re: Pelargonia - z sadzonek
U mnie ciasno się zrobiło w doniczkach muszę przesadzić. A co do pelargonii rabatowych są bardzo ładne . Ja tam czekam aż zakwitną, to wtedy może rozpoznam



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia - z sadzonek
Dokładnie
A tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10240 , mamy zbiór wszystkich wątków o Pelargonii. 


"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pelargonia - z sadzonek
Dziękuje
Sadzonki pobrałam z rośliny matecznej pod koniec lutego, wczoraj usunęłam wierzchołki - podobno ładnie się rozkrzewiają, nigdy tak nie robiłam
Informację wyczytałam na forum, teraz pozostaje czekać na efekty! 
---1 kwi 2015, o 23:40---
?
Dzisiaj pobrałam kolejne szczepy pelargoni rabatowej, teraz czekam na korzonki. Też masz piękne pelargonie. ? Kiedyś próbowałam ukorzenić odmianę zwisającą, niestety ciężka sprawa... więc szacuneczek. Na rdzę pewnie trzeba będzie zastosować jakiś oprysk.
Pozdrawiam ?



---1 kwi 2015, o 23:40---
?
Dzisiaj pobrałam kolejne szczepy pelargoni rabatowej, teraz czekam na korzonki. Też masz piękne pelargonie. ? Kiedyś próbowałam ukorzenić odmianę zwisającą, niestety ciężka sprawa... więc szacuneczek. Na rdzę pewnie trzeba będzie zastosować jakiś oprysk.
Pozdrawiam ?

Re: Pelargonia - z sadzonek
Oj ja bym miał i 200 gdzie wsadzić ale parapetów na produkcje zaczyna brakować A co do ukorzeniania to ukorzeniacz i w ziemię , poszło bardzo łatwo za 2-3 liściem -uszczykiwałem i bardzo ładnie się rozkrzewiły. Nie wiem jak dalej będzie, ale przesadzałem je w ziemię do pomidorów, bo nie miałem innej.
Ale może coś urośnie. 


Re: Pelargonia - z sadzonek
alfamixi piękne masz sadzonki pelargonii, mi w tym roku po wsadzeniu do ziemi po jakimś czasie gniły, pewnie zaraza jakaś.
Będą tylko te które wzeszły z nasionek, piękne są już .
Będą tylko te które wzeszły z nasionek, piękne są już .
Re: Pelargonia - z sadzonek
Moje z ukorzeniaczem gniły a bez jakoś przetrwały.
Adamie ziemia do pomidorów jest doskonała. Pomidory i pelargonie mają te same wymagania w kwestii naworzenia. Ja całe lato podlewam pomidory, petunie i pelargonie tym samym nawozem.
Adamie ziemia do pomidorów jest doskonała. Pomidory i pelargonie mają te same wymagania w kwestii naworzenia. Ja całe lato podlewam pomidory, petunie i pelargonie tym samym nawozem.
Re: Pelargonia - z sadzonek
To może coś z tego będzie , sadzonki pozyskane z trzech dorosłych osobników które przetrwały zimę na oknie , Jak ukorzeniałem sam w to nie wierzyłem że coś z tego będzie, Teraz muszę je trochę podpędzić 
