Wrócę do swojego fiołka
"oldboya".
Wystarczyło poczekać niecałe cztery miesiące i zaczął z bulwy wypuszczać nowe listki. Pewnie musiał troszkę podrzemać.
Dodam tylko, że te liście ze zdjęć w postach wyżej dalej rosną, pojawiają się nowe i roślina również kwitnie.
Fantastyczna roślina. Myślałem, że z zeschniętej skorupy już nic nie wypuści i nadchodzi jej koniec.
---2 lip 2015, o 11:37---
?
A jak często podlewasz i na jakim oknie ten kwiat rośnie
Walczyłem kiedyś z tarcznikiem na cyklamenie i miał podobne plamki - więc może to być efekt jego bytności. Zastosowanie nawozu, wydaje mi się było zbyteczne bo roślina osłabiona była przez szkodniki.
Efekt - taki jak na ostatnim zdjęciu - zauważyłem u swoich cyklamenów w momencie gdy padało na nie słońce (te popołudniowe przez jakieś dwie trzy godziny), a rośliny były zbyt skąpo/rzadko podlewane (miały za sucho).
Przy takich temperaturach jak panują teraz + słońce i do tego szyba staram się je podlewać raz na trzy dni i nieco obficiej. Przy świecącym słońcu opuszczam rolety.
Nawóz raz na dwa tygodnie bo częściej to potrafią się wyciągać.