Grubosz (Crasula)

Zablokowany
Awatar użytkownika
mataan
500p
500p
Posty: 510
Od: 26 sie 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Toshibaaa pisze:Wzbogaciłem się również o kolejną Crassulkę (gollum):
Obrazek
Toshibaaa, to akurat Hobbit. :wink: Gollum ma same "trąbki".
Mateusz
Toshibaaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 28 sty 2015, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leszno

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Chyba jeszcze muszę sporo się naoglądać Hobbitów i Gollumów, żeby poprawnie je odróżniać :P. A więc Hobbit ;).

EDIT: Przypomniało mi się, że kiedyś była tutaj dyskusja na temat rozróżniania właśnie hobbitów i gollumów. Ogarnąłem jeszcze raz...i wszystko jasne :) .
Marcin
Monika8
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Grubosz Crassula

Post »

Witam,

mam grubosza i nie wiem jak go formować, co obciąć czy rozsadzić czy ktoś może doradzić?
Kupiłam go w jakimś markecie za parę złotych i rośnie już jakiś czas - gałązki robią się twarde, nie wiem co robić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dajana1200
50p
50p
Posty: 58
Od: 16 sie 2013, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Mnie się podoba taki jaki jest ;:333
baja636
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 2 kwie 2015, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Witam, dopiero zaczynam swoja przygodę z Gruboszem i od razu zostałam rzucona na głęboką wodę ;) Na dzień dobry zaliczyłam wtopę z ziemią, ponieważ przesadziłam go do ziemi uniwersalnej, ale chociaż drenaż mu zrobiłam ;). Podpowiedzcie mi proszę czy mogę go kolejny raz przesadzić i wrzucić już w ziemię dla sukulentów. Przesadzałam go tydzień temu i nie wiem czy mu to nie zaszkodzi. Dodatkowo chciałabym wiedzieć czy czymś go podpierać lub jakoś przyciąć, ponieważ babcia miała go na parapecie i już się nie mieścił, korona wyginała się i kładła w stronę szyby. Kwiat po wyprostowaniu mierzy 83 cm.
Gdy go zabierałam miał sporo żółtawych liści, a teraz tylko widzę, że nie które zielone też odpadają. Co to oznacza ?
W związku z tym, że jestem w tym temacie zielona z góry dziękuję za każdą pomoc.
Obrazek
Obrazek

W ciągu dnia postaram się o lepsze zdjęcia, dopiero teraz zauważyłam, że są kiepskiej jakości.
Monika8
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Dajana1200 pisze:Mnie się podoba taki jaki jest ;:333
Dziękuję :) Zauważyłam tylko, że z jednej strony zaczyna wyrastać na bok, a chciałabym, aby rósł trochę do góry.

Może ktoś doradzić co zrobić?
Monika8
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

do Baja636:

"przesadziłam go do ziemi uniwersalnej, ale chociaż drenaż mu zrobiłam ;). Podpowiedzcie mi proszę czy mogę go kolejny raz przesadzić i wrzucić już w ziemię dla sukulentów."

Osobiście wydaje mi się, że lepiej byłoby go przesadzić - chociaż ziemia uniwersalna nie jest zła jeśli jest bez wymieszana w stosunku 1:1 z gruboziarnistym wyparzonym piaskiem i/lub żwirem oraz nie zawiera torfu. Ja bym go przesadziła bo okaz fajny a gdyby zmarniał to byłoby szkoda. Z tym, że ziemia do kaktusów/sukulentów + piasek/żwir 1:1.

"Dodatkowo chciałabym wiedzieć czy czymś go podpierać lub jakoś przyciąć, ponieważ babcia miała go na parapecie i już się nie mieścił, korona wyginała się i kładła w stronę szyby. Kwiat po wyprostowaniu mierzy 83 cm."

Chyba najlepiej byłoby go przesadzić w szerszą (ale nie wyższą) i stabilniejszą doniczkę. Myślę, że też przyciąć skoro się ugina ale w tej kwestii też czekam na rady specjalistów z forum :)

"Gdy go zabierałam miał sporo żółtawych liści, a teraz tylko widzę, że nie które zielone też odpadają. Co to oznacza ?
W związku z tym, że jestem w tym temacie zielona z góry dziękuję za każdą pomoc."


Z tego co czytałam, żółte i pomarszczone liście są oznaką "przypalenia" przez zbyt ostre i bezpośrednie promienie słoneczne. Też swojego pierwszego gruboszka tak uśmierciłam - ale wtedy nie wiedziałam, że to przez słońce. Może to przez to także, że zmienił miejsce i otoczenie tak opada - musi się zaaklimatyzować. Najlepiej w jasnym i widnym miejscu ale bez palącego słońca.
Aha - no i opadające liście są oznaką albo przesuszenia albo przelania.

Proszę też o podpowiedź specjalistów jeśli w czymś się pomyliłam :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Grubosz spokojnie może stać na zewnątrz w pełnym słońcu. Jednak Twój - baja636 musiałby zostać do takich warunków stopniowo przyzwyczajony, gdyż jak widzę światła miał mało, a słońca w ogóle. Poza tym po zimie większość naszych roślin może być trochę wyciągnięta ich liście mogą opadać.
U Ciebie ich utrata może być znaczna, gdyż roślina miała za mało światła.
Musisz rozważyć dość mocne cięcie i wystawienie rośliny na zewnątrz (najpierw do cienia, potem do półcienia i po przyzwyczajeniu się - do słońca), wtedy pozostałe liście mogą zostać przypalone, ale wyrosną nowe i zdrowe.
baja636
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 2 kwie 2015, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Dziękuję Wam bardzo, już wiem jak mniej więcej działać.
Przesadzę go jeszcze raz tym razem ziemia dla sukulentów +piasek/żwir. Teraz podejrzewam, że ta ziemia mu jest za wilgotna. Szkoda mi go ciąć ze względów, że ma takie wymiary, no ale wiem, że te powyginane źle wyglądają i pewnie po cięciu uzyska lepszy wygląd.
Najpierw go przesadzę, a później poobcinam i stopniowo będę przyzwyczajać do słońca bo u babci za dużo go na pewno nie miał :) Mam tylko nadzieję, że go nie zepsuje do końca.


Mały off top:
Z Gruboszem miałam do czynienia tylko w ten sposób poniżej. Grubosz był kupny.
Jeśli ktoś nie ma pomysłu jak zapakować młodej parze gotówkę w prezencie to podrzucam pomysł z Gruboszem, aczkolwiek możliwe, że już znacie taką możliwość :
Obrazek

W jabłkach wydrążone są dziury w których mieści się pojemnik z Kinder niespodzianki wraz z kasa ;) Przy wręczaniu jabłka zawieszone są na gałązkach Grubosza.
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

A tak wygląda moje "drzewko szczęścia"
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Piękny dorodny okaz :) Trochę wciągnięty...
Ja pewnie zaraz bym się dorwała do ciachania ;:172
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Grubosze w znacznej większości same wiedza, jak rosnąć :wink:
Zamiast ciachania proponuję podskubywanie, wtedy też lepiej widać pokrój rośliny i łatwiej podjąć decyzję o formowaniu.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Lucy ja lubię Crassule gdy nie rosną tak "dziko".
Podobają mi się w formie drzewka tak by było widać pień i piękną koronę :)
Nie oznacza to jednak,iż Crassula od Sylwii mi się nie podoba ;)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”