Czy to już czas na chochoły?
- babeczka03
- 100p
- Posty: 197
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
Czy to już czas na chochoły?
Witam serdecznie Czy to już czas na okrywanie drzewek i krzewów na zimę? W jaki sposób najlepiej zabezpieczać rośliny przed mrozem? jak zabezpieczyć np cały młody żywopłot z tui?
- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Witaj. Ja ostatnio kupiłam agrowłókninę zimiwą p50. Kupiłam w sklepie internetowym "cedrus" za ok 30zł(w hipermarkecie prawie raz drożej). Wydaje mi się że to najlepszy sposób by coś ochronić przed mrozem. Z tego co wiem okrywać należy gdy ziemia jest lekko zmarznięta. Ale skoro ziemia lekko zmarznie to roślina pewnie też... U mnie przedwczoraj temp spadła do ok 0 więc długo się nie zastanawiałam i okryłam wrażliwe rośliny. Rano gdy zrobiło się cieplej-zdjęłam okrycie.
Co do drugiego pytania -o tuje to jak nie masz ich dużo to możesz zabezpieczyć je w ten sam sposób albo nie zabezpieczać ich wcale. Sąsiadka w zeszłym roku sadziła tuje i też ich nie okrywała.
Połączyłam Twoje 2 posty w jeden-aniawoj
Co do drugiego pytania -o tuje to jak nie masz ich dużo to możesz zabezpieczyć je w ten sam sposób albo nie zabezpieczać ich wcale. Sąsiadka w zeszłym roku sadziła tuje i też ich nie okrywała.
Połączyłam Twoje 2 posty w jeden-aniawoj
Pozdrawiam, Gosia
no dobrze, a co w przypadku kiedy nie ma możliwości "porannego" zdejmowania okrycia?? W nocy już na minusie, w dzień 15'C...Co robić?
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Ja od wielu lat okrywam rośliny wrażliwe na mróz dopiero wtedy gdy zaczyna się stabilizować temperatura ujemna na co dzień, wcześniejsze okrywanie roślin jest szkodliwe gdyż po prostu roślina nie zahartuje się na wypadek większych mrozów. Gdyby zimą temperatura nie spadała poniżej -10 ; -20 , nie potrzeba by było w ogóle je okrywać. Gry okryjemy je za wcześnie roślina mając ciepło sama się nie zahartuje i wtedy gdy spadnie temperatura poniżej - 20 stopni może mimo okrycia zmarznąć. Ja przyjąłem zasadę że rośliny zimozielone okrywam tylko "jedliną"( gałązkami sosny,świerku i jodły) natomiast rośliny które zrzucają liście (czy igły) na zimę okrywam włókniną . W przypadku większych mrozów (zima 2005/2007) staram się dodatkowo okryć , narzucając śnieg , a w przypadku braku śniegu czasowo , na czas silniejszego mrozu okrywam ( niższe rośliny) jeszcze włókniną. Teraz warto przygotować materiał na osłony przed mrozem , gdy spadnie temperatura poniżej - 5 wtedy przystąpić do okrywania. Pozdrawiam. Tadeusz.
Materiał przygotowałam, mam dwie wrażliwe rosliny więc nie mam z czym ganiać po działce, dzięki, chłopaki!
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Oj... To pobiegam sobietadeusz48 pisze:AGNIESZKO- pamiętaj że wiele roślin odpornych na nasze warunki zimowe w pierwszych latach należy okryć, gdyż odporność nabywają po kilku latach, dotyczy to zwłaszcza cyprysików oraz wszelkich nierodzimych drzew i krzewów. Pozdrawiam. Tadeusz.
materiału też na tyle nie mam, czy sama włóknina starczy?? i te malutkie na skalniaku cyprysiki okryć?? I nowo nabyte iglaki też??
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Po pierwsze zależy to od usytuowania ogrodu i istniejących osłon. Największe zagrożenie niesie zimny wiatr, który potrafi wyrządzić większe szkody niż mróz, dlatego też lepiej zabezpieczać rośliny narażone na zimne ,mroźne wiatry, natomiast w miejscach osłoniętych od wiatru ryzyko uszkodzeń zimowych jest mniejsze. Uważam że cyprysiki na skalniaku i nowo nabyte iglaki należy również okryć gałązkami drzew iglastych, w szkółkach te rośliny w większości od malutkich były w różnego rodzaju osłonach ( tunele, zimne szklarnie) i ta zima po posadzeniu ich do gruntu jest ich pierwszą zimą na wolnym powietrzu. Okrywanie gałązkami ma również pozytywne efekty w drugiej części zimy , wobec roślin rosnących w zaciszu w nasłonecznionych miejscach, gdyż silne nasłonecznienie może powodować rozpoczęcie krążenia soków w roślinie w lutym i marcu co nie jest dobre dla roślin. Pozdrawiam. Tadeusz.
i ja równieżrivendel pisze:Oj... To pobiegam sobietadeusz48 pisze:AGNIESZKO- pamiętaj że wiele roślin odpornych na nasze warunki zimowe w pierwszych latach należy okryć, gdyż odporność nabywają po kilku latach, dotyczy to zwłaszcza cyprysików oraz wszelkich nierodzimych drzew i krzewów. Pozdrawiam. Tadeusz.
mam bardzo dużo nowych nasadzeń
zaopatrzyłam się już w hurtową ilość agrowłókniny i sznurka, szkoda tylko, że nie mam dostępu do gałązek iglastych
Pozdrawiam
cru-ella
cru-ella
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Z mojej praktyki wiem że można okrywać rośliny zimozielone włókniną , ale nie bezpośrednio okręcać włókniną roślinę. Ja z małych palików, kijków robię rodzaj szkieletu wokół rośliny i dopiero na ten szkielet owijam włókninę przymocowując ją zszywkami do palików, w ten sposób materiał izolacyjny nie dotyka rośliny i wokół rośliny może swobodnie krążyć powietrze. Owijanie bezpośrednio rośliny zimozielonej włókniną może spowodować ( przy ciepłych okresach zimą) rozwój chorób grzybowych, w ostatnich latach padło mi kilka roślin z powodu zaparzenia się roślin pod osłoną w ciepłe dni zimowe. Pozdrawiam. Tadeusz.
Tadeuszu, bardzo dziękuję za instukcje, bardzo mi się przydały!!!
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Ja okrywam wcześniej, w pierwsze mroźne noce, rośliny, którym nie zdrewniały jeszcze młode przyrosty z drugiego, późnoletniego boomu wegetacyjnego. Podobnie bardzo młode okazy... Czekam po prostu aż wystąpią choćby ślady drewnienia - mówię tutaj o gatunkach wrażliwych. Jednak rano trzeba zdejmować okrycie, więc trochę jest z tym roboty...