Widoki to może i są ładne ale zimno ,dmucha wiatr aż się nie chce nosa wystawiać.
Jak patrzę na warunki pogodowe w Polsce to u mnie jest całkiem przyzwoicie a słońca by się przydało więcej
Uuuuuuuuuu! Widzę Bogdanie, że to rozlewisko. Ale w takich okolicznościach przyrody możesz przejechać do/z działki? U mnie nie ma mowy o dojeździe. Kiedyś jeździłam terenówką, to nie straszna mi była woda, a teraz : jeśli woda przychodzi , kiedy jestem na działce , to uciekam autkiem do góry i do sklepu parę kilometrów piechotą (z drugiego końca działki mam furtkę i przechodzę przez zapuszczone działki).
Ja jeżdżę czymś takim wiec mam nadzieję ,że dam radę [URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
jest trochę wyższe jak inne więc mam nadzieje że dam rady.
4x4 inaczej w zimie jestem ugotowany a i na wodę jest dobry , szkoda ,że jeszcze nie pływa jak amfibia
Popatrzcie co w tym roku zrobiły nornice jak tak dalej pójdzie to działka zjedzie mi na dół
U mnie jeszcze na działce szaro wiec wybrałem się do lasu na spacerek ale tam też nic ciekawego
czekałem długo z myślą ,że może jakaś sarenka przyjdzie ale nie miałem chyba szczęścia aby je oglądać więc zrobiłem zdjęcie pustego paśnika.
Może innym razem będę miał więcej szczęścia.
Po powrocie posadziłem żonkile , mam nadzieję ,że w przyszłym roku będzie na co popatrzeć.
Fajny las masz w pobliżu. Lubię , jak jest tak goło...bez jeżyn i innych krzaczorków, przez które trzeba się przedzierać.
Bogdanie, a zające nie podgryzają Ci drzewek? U mnie kiedyś była plaga dzikich królików: wszędzie pełno nor i drzewka owijałam siatką. Na szczęście wyniosły się, chyba wystraszyły się moich trzech psów, które miałam na początku po zakupie działki.
Dziękuję Emilia za odwiedziny , jak sama zauważyłaś do lasu mam bardzo blisko w zasadzie mam go pod nosem co do królików to nie zauważyłem ich obecności ale pokazują się zające .
Do tej pory było to rzadkie zjawisko bo tez miałem na działce psa , który nie pozwalał mi samemu jechać na działkę , wchodząc na nią zawsze robił obchód całości sprawdzał wszystkie nowe ślady
niestety 1.04.2015 musiałem się z nim rozstać i na działce zrobiło się cicho bo już nie szczeka więc myślę ,że będzie się pokazywało więcej zwierzyny leśnej jak choćby takiej a jest jej w okolicy sporo