Papryka do gruntu. Część 5
- Irek6820
- 200p
- Posty: 306
- Od: 8 lut 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Jeżeli liścienie są pożółkłe to papryczki były przelane albo trochę nie podlewane . Wiem bo miałem to w tamtym roku
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Dzięki, rzeczywiście chyba przedobrzyłam z wodą, chciałam dobrze, teraz zostawiłam je w spokoju mam nadzieje że dojdą do siebie
Pozdrawiam Kamilla
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Moje przystopowały po ogłowieniu.
Teraz wypuszczają boczne pędy.
Teraz wypuszczają boczne pędy.
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Dzięki za radę nie podlewam i liście papryki pozieleniałyFaworyt pisze:piastowa;
Mają za mokro to widać gołym okiem,a do tego nie ma słońca.Daj im spokojnie przeschnąć,przy obecnej pochmurnej pogodzie zajmie to trochę czasu. Na szczęście w nieszczęściu nie są na tyle przelane i nie opadają im liście.
A swoja drogą myślałam, że jak już tyle się naczytałam i naoglądałam forum ogrodniczego to jestem taka mądra, że ja nie przeleję swojej papryki. Jak widać jeszcze sporo doświadczeń przede mną.
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Szybciej przeschnął jak im troszkę "podziubdziasz" ziemię patyczkiem
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Ręce świerzbiły więc "podziubdziałam"
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 5
I teraz zostaw już swoją paprykę w spokoju (daj jej spokojnie poświętować) i rączki z daleka od wody.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Czy wszystkie papryki się ogławia? Moje są na takim etapie, ale ponieważ to dla mnie nowość, to wolę się upewnić
Czy trzeba je nawozić, moje są wsadzone do podłoża z T...o, NPK( 14- 16-18):0,6 kg/m3. dotychczas zarówno pomidorów jak i papryk niczym dodatkowo nie nawoziłam.
Czy papryki muszą mieć nasłonecznione miejsce, czy wystarczy im bardzo jasne, moje muszą ustąpić miejsca pomidorkom.
Pozdrawiam
Czy trzeba je nawozić, moje są wsadzone do podłoża z T...o, NPK( 14- 16-18):0,6 kg/m3. dotychczas zarówno pomidorów jak i papryk niczym dodatkowo nie nawoziłam.
Czy papryki muszą mieć nasłonecznione miejsce, czy wystarczy im bardzo jasne, moje muszą ustąpić miejsca pomidorkom.
Pozdrawiam
Re: Papryka do gruntu. Część 5
A po co Ty chcesz ogławiać paprykę ?. One w odpowiednim czasie same się ogłowią rozwidlając się.
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Co do rozwidleń, zauważyłem u siebie na paprykach ostrych z nasion wydłubanych z paczki o nazwie "tri color", że od liścieni idą na dwa pędy. Mam dwie takie papryki i nie wiem, bo pierwszy raz się z tym spotykam. bardzo ładne rozejście i oba pędy rosną równomiernie. To zaleta czy może wada?
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Nie mam pojęcia, ale niektórzy ogławiają, więc na wszelki wypadek się pytam ,
Mam to warzywo po raz pierwszy i nie wiem jak z nim postępować?
Pozdrawiam
Mam to warzywo po raz pierwszy i nie wiem jak z nim postępować?
Pozdrawiam
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Rzepko to tylko jedna z naszych koleżanek ogłowiła paprykę,ze stycznia.Zrobiła to aby ograniczyć wzrost,bo jej papryka zaszalała tak z wielkością jak i kwitnieniem.Zrobiła to na własne ryzyko.Pewnie też gruntowej ,w styczniu już nigdy nie skiełkuje.Nie ma jak to własne doświadczenie.
Swoje już popikowałaś do kubków 0,5l.Daj im dużo słoneczka,podlewaj,niebawem zacznij hartować a papryka sama Ci urośnie.Rozsadę masz ładną.I pod koniec maja do gruntu,albo wcześniej do donic.
Swoje już popikowałaś do kubków 0,5l.Daj im dużo słoneczka,podlewaj,niebawem zacznij hartować a papryka sama Ci urośnie.Rozsadę masz ładną.I pod koniec maja do gruntu,albo wcześniej do donic.