Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Powojniki
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zcięty powojnik JPII

Post »

Spokojnie poczekaj aż odrośnie, oczywiście wiosną nie zakwitnie bo kwitnie na zeszłorocznych pędach ale później masz szansę na kilka kwiatów.
Ja bym nie nawoziła, przecież zostały właściwie tylko korzenie, niech rośnie swoim tempem.
Awatar użytkownika
kolo182
100p
100p
Posty: 100
Od: 26 gru 2011, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Re: Powojnik Jan Paweł II

Post »

Dziękuje za odpowiedź. mamnadzieje że faktycznie odrośnie.
Moje wątki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 98&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=74054" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=74841" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Roseum
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 13 maja 2011, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Powojnik Jan Paweł II

Post »

Jan Paweł charakteryzuje się tym że jest dość goły od spodu i warto go obsadzić na dole roślinami. Ale potwierdzam mój kwitnie tylko w górnej partii.
W tym roku - a mam go od lat 4 lat - przycięłam go na 10 cm - jestem ciekaw czy da sobie radę i czy będzie taki piękny jak pierwszego roku :D
Awatar użytkownika
roscommonka
100p
100p
Posty: 119
Od: 15 maja 2013, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Jan Paweł II kwitnie w dwa razy w roku, pierwsze kwitnienie to nieliczne kwiatki, a te jesienne jest późne, za to bardziej obfite. Tu w towarzystwie Mr. President.


Obrazek
agga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 2 lut 2017, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Witam
jestem miłośniczką powojników i z ich powodu trafiłam na to forum .Mój JPII pięknie kwitł przez pierwsze dwa lata ...potem sporadycznie .Doczytałam żeby bardziej go przyciąć no i faktem jest ,że ma wyższą podporę niż na początku ...może skupił się na rośnięciu zamiast na kwitnięciu :lol: czy macie jeszcze jakieś pomysły dlaczego słabo kwitnie ?
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Agga mój praktycznie ma 5 lat i kwitł dopiero 1 raz... Dorasta do pewnej wysokości i łapie go uwiąd.
W tym roku miałam go już pozbyć się, ale chyba dam mu ostatnią szanse. Przesadzę go w inne miejsce i zapomnę. Przynajmniej na jakiś czas. Zwyczajnie już mi się nie chce koło niego chodzić... ;:219
A tak pięknie u Was kwitnie... ech...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Kaska74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 sty 2018, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

...,a ja się nie zgodzę z przedmówcami :!: :!: :!:
Swojego Jana mam 10lat .Cięłam go w 2 roku po posadzeniu raz i tyle :!:
Teraz zarósł mi cały ganek.Kwitnie w maju paroma kwiatami,ale potem jak zaczyna kwitnąć od lipca non -stop to sąsiadki na kawę często przychodzą.W tym roku z racji TAKIEJ zimy kwitł pojedyńczymi kwiatami ,aż do 18 grudnia .W nogach ma hostę.Zasilany jest dolistnie co 10 dni nawozem wieloskładnikiem do truskawek.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Mój zakwitł w wakacje jednym kwiatem, a z ziemi wychodzi tylko jeden pęd. Mam zamiar przyciąć go do gołej ziemi. Co będzie to będzie. Też nie mam już do ńiego cierpliwości.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Kaska74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 sty 2018, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Przytnij go na wysokości 30 cm w marcu i zapomnij o nim na chwilę :!:
Jak on rośnie tzn w jakich warunkach :?:
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Posadzony wg wskazań p. Marczyńskiego, stanowisko słoneczne, drenaż, dokarmiany wiosną nawozem substral 6 miesięcy, od czasu do czasu interwencyjny do powojników. Nie skaczę nad nim, już w te wakacje o nim zapomniałam. Jednak te z grupy Viticella są najlepsze.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Ogrod elfow
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 21 maja 2017, o 10:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

apus pisze:Agga mój praktycznie ma 5 lat i kwitł dopiero 1 raz... Dorasta do pewnej wysokości i łapie go uwiąd.
W tym roku miałam go już pozbyć się, ale chyba dam mu ostatnią szanse. Przesadzę go w inne miejsce i zapomnę. Przynajmniej na jakiś czas. Zwyczajnie już mi się nie chce koło niego chodzić... ;:219
A tak pięknie u Was kwitnie... ech...
Witaj
Mam ten sam problem z tym powojnikiem , od 4 lat ani razu nie kwitł , nie wiem czy taki uparty czy ja coś żle robię?
A ty się śmiej.I niech reszta świata zastanawia się , dlaczego .
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Mój dwuletni JPII:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie nawożę, czasami dostanie tylko skórkę od banana, raz delikatnie przycięłam końcówki.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1828
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy

Post »

Witajcie
Pokażę Wam dziś mojego powojnika JP2, który był kupiony wiosną jako prawie ususzony badylek.
Właściwie uratowany został bo stał taki biedny na półce.
Po przyjściu do domu został napojony (stał 2 dni w wodzie), potem wsadzony do gruntu i podkarmiony.
Nie przypuszczałam, że mi zakwitnie w tym roku.
A jednak pokazał mi swój jeden kwiatuszek. ;:138

Obrazek
Cieszę się , że zgodny odmianowo. :tan
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”