Poziomki - uprawa cz. 2
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Piękne maleństwa.
2 lata temu też takie miałam. Urosły duże i dorodne, ale zachciało mi się żółtych. Będę przepikowywać za kilka dni do osobnych doniczek. Chyba będę miała około 20 krzaczków.
2 lata temu też takie miałam. Urosły duże i dorodne, ale zachciało mi się żółtych. Będę przepikowywać za kilka dni do osobnych doniczek. Chyba będę miała około 20 krzaczków.
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Moja Regina jednak dała radę. Przeżyło około 30 siewek. Tak więc mam nadzieję, że choć kilku sadzonek się dochowam. Mają już drugie listki właściwe i czeka je pikowanie. Tylko ogrodniczce łapki ze strachu się trzęsą, i jeszcze czeka, aż trochę podrosną
Mam też wysianą Rugię, ale ta jeszcze smacznie śpi
Mam też wysianą Rugię, ale ta jeszcze smacznie śpi
Pozdrawiam. Ania.
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Dziś wysiałam moje poziomki. Odmiana Regina, zobaczymy co z tego będzie. Trochę późno, ale wcześniej jakoś nie było kiedy. Jako podłoża użyłam mieszanki ziemi do wysiewów z torfem kwaśnym w stosunku 1:1.
Pozdrawiam, Gosia:)
- oliwkaj
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 2 lut 2015, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
moja Rugia wygląda podobnie, też mam nadzieję, że choc kilka krzaczkow uda się dochowacBobejGS pisze:Moje poziomki są obecnie takie.
Mam cztery doniczki po 3-4szt. Ja będe się cieszył jak uda się choćby 10krzaczków dochować.
Ewela
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Dziś moje poziomki wyglądają tak:Goshia pisze:Dziś wysiałam moje poziomki. Odmiana Regina, zobaczymy co z tego będzie. Trochę późno, ale wcześniej jakoś nie było kiedy. Jako podłoża użyłam mieszanki ziemi do wysiewów z torfem kwaśnym w stosunku 1:1.
Mają odpowiednie tempo wzrostu?
Pozdrawiam, Gosia:)
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Moje poziomeczki już wyrośnięte. Zrobię zdjęcia, ale teraz aparat wyjechał na kilka godzin
Nie pikowałam ich, a mają już po 2-3 liście właściwe. Myślę, że jak są większe, top będzie łatwiej.
Nie pikowałam ich, a mają już po 2-3 liście właściwe. Myślę, że jak są większe, top będzie łatwiej.
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 27 lut 2014, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słoneczna Warmia
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Moje poziomeczki trochę podrosły. Muszę pozbyć się z domu kilku rozsad i pomyślałam właśnie o nich, myślicie, że będą miały się dobrze w nieogrzewanym tunelu?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 6 kwie 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
@ laudanka
Jestem balkonowym działkowcem :P
Jakieś dwa tygodnie temu część poziomek przeniosłem do lepiej naświetlonej "szklarni" z juli - nie widzę różnicy pomiędzy parapetem a szklarnią.
Jestem balkonowym działkowcem :P
Jakieś dwa tygodnie temu część poziomek przeniosłem do lepiej naświetlonej "szklarni" z juli - nie widzę różnicy pomiędzy parapetem a szklarnią.
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Laudanka moje w doniczkach na balkonie wysiały się miesiąc temu i do głowy mi nie przyszło żeby coś z nimi robić wysiały się wiec niech sobie radzą także Twoje spokojnie już pod tunel możesz dawać.
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 27 lut 2014, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słoneczna Warmia
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Dziękuję, wyniosę. myślałam, ze małe, to wrażliwe
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 27 lut 2014, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słoneczna Warmia
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Ja pikuję jak mają trzy listki i malusie "serduszko"
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 30 mar 2010, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Poziomki - uprawa cz. 2
Goshia za wcześnie- muszą mieć dwa listki conajmniej a Twoje mają dopiero liścienie. Ja przesadzałam do paletki ok 50 szt się mieściło a jak już zachodziły na siebie to wysadzałam na działkę.
Nawet w październiku sadziłam i się przyjęły, a część w donicy balkonowej zostawiłam na strychu i były jakby zahibernowane więc teraz rozsadziłam je do kubków i nowa partia za jakiś tydzień powędruje na pole
Nawet w październiku sadziłam i się przyjęły, a część w donicy balkonowej zostawiłam na strychu i były jakby zahibernowane więc teraz rozsadziłam je do kubków i nowa partia za jakiś tydzień powędruje na pole