Pelargonia - wysiew nasion Cz.3

[Butterfly1007]

Ewelina mam juz trochę kartonów, ale muszę się jeszcze zaopatrzeć bo trochę są małe. Od kiedy można takie siane pelargonie wystawiać na zewnątrz? Te z sadzonek jesiennych już wystawiam ale one są dorosłe.

[ewelkacha88]

Prawdę mówiąc moje z nasion wczoraj stały na balkonie ale było ładnie a dzisiaj coś się pochmurno zrobiło i ich nie wystawiam. Powoli trzeba je przyzwyczajać do warunków zewnętrznych .

[x-o-a]

Natalko. Te też już można wynosić. Ja nie mogę niestety przedłużyć parapetu w południowym, bo to pokój syna. Ale wymyśliłam sobie inaczej. Południowe dwa okienka mam na strychu. Tam stacjonują już rośliny odporne na niższe temperatury nocą, dalie, lwie paszcze. Pelargonie zbyt wcześnie siane są już wielkie, w doniczkach 1,5 litra, w dzień na balkonie, nocą w pudle na podłodze.

Ewelinko. U nas pięknie. Teraz już dwanaście stopni i słońce. Zaraz rośliny idą na spacer. Wynoszenie im bardzo dobrze robi.

[paprotka882]

Butterfly piękne sadzonki i ilości tez piękne Ja swoje wynoszę już od jakiegoś czasu, wszystkie siewki, tam czuje że im lepiej, są od ok 8 do 16 i uszczerbku nie zauważyłam a wręcz ładnie rosną Nawet w weekend wystawiałam, mimo że za ciepło nie było.

[Butterfly1007]

Dzięki kobietki Swoje roślinki też zacznę "wyprowadzać na spacery"

[x-o-a]

Moje pelargonie już duże. Codziennie na dworze.

[gaura]

Moje 4 białe, na dziś wyglądają tak:

[x-o-a]

Tak już zostaną. Pociachałam im stożki. Co będzie.

[neska133]

Piękne są Twoje sadzonki,będą się rozrastać po prostu. Tak trzymaj!

[Ika2008]

Moje pelargonie:

różowe:





fioletowe:

[emilka79]

To i ja sie pochwalę-pierwszy raz siałam z nasion, z całej paczki tylko 3 sztuki:

a Te ze swoich naszczepek:

i te-z obciętych dwóch pelargonii zeszłorocznych:

[Butterfly1007]

Marta piękne zdrowe pelargonie szczególnie te siane

[wiola84]

Racja, piękności, Aż miło patrzeć. U mnie z wysianych 2 paczek rośnie tylko 1 szt. Fakt jest ładnie rozkrzewiona, ale lepiej mi poszło z rozmnażaniem przez sadzonki niż z nasion. Oczywiście będę dalej próbować.