Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Mam ogromną prośbę .
Czy Ktoś doradziłby mi , czy trzeba przyciąć ta jabłoń ?
Ową Szarą Renetę, kupiłam jesienią w zeszłym roku.
Jeżeli przyciąć to w którym miejscu ?
Byłabym bardzo wdzięczna.
Chyba trzeba ją przywiązać do palika ,aby wyprostować ?
Niestety miałam kiedyś takiego ogrodnika , który doprowadzał młode drzewka do katastrofy, stąd ta prośba, sama się nie znam.
Takie miałam dwie karykatury, jedna wycięłam, posadziłam, ową Renetę.
Czy Ktoś doradziłby mi , czy trzeba przyciąć ta jabłoń ?
Ową Szarą Renetę, kupiłam jesienią w zeszłym roku.
Jeżeli przyciąć to w którym miejscu ?
Byłabym bardzo wdzięczna.
Chyba trzeba ją przywiązać do palika ,aby wyprostować ?
Niestety miałam kiedyś takiego ogrodnika , który doprowadzał młode drzewka do katastrofy, stąd ta prośba, sama się nie znam.
Takie miałam dwie karykatury, jedna wycięłam, posadziłam, ową Renetę.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Na moje oko to to drugie drzewko wcale nie jest jakąś tragedią, wystarczyłoby doprowadzić ją do porządku (wyciąć krzyżujące się gałązki i przyciąć lekko te długie "lejce"), żeby powiedzieć coś więcej o pokroju przydałoby się zdjęcie drzewka w całości, bo to troszkę je ścięło .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Jeśli pierwsze drzewko chcesz wyprowadzić w formie wrzecionowej to proponuję tak:
Co do drugiego drzewka to cięcie prześwietlające. Usunąć parę gałęzi i powinno być dobrze.
Co do drugiego drzewka to cięcie prześwietlające. Usunąć parę gałęzi i powinno być dobrze.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Pawle bardzo dziękuję
Zawsze z tym mam problemy.
Nad starszym jeszcze popracuję, ale to trochę przegrana.
Dlatego bardzo chcę to nowe prowadzić tak jak ma być.
Jeszcze raz ogromnie dziękuję.
Zawsze z tym mam problemy.
Nad starszym jeszcze popracuję, ale to trochę przegrana.
Dlatego bardzo chcę to nowe prowadzić tak jak ma być.
Jeszcze raz ogromnie dziękuję.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Czemu , całkiem ładne drzewko (ja tam takie bym chciała, małe kompaktowe a nie wielkie że tylko drabiną idzie owocu dostać ).Lagotis pisze:Nad starszym jeszcze popracuję, ale to trochę przegrana.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Lagotis na PW wyślę Ci dokładne zasady prowadzenia tej odmiany (Szarej Renety) w formie wrzecionowej.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Paweł, a mógłbyś mi zaznaczyć w których miejscach konkretnie tę łutówkę przyciąć
http://imageshack.com/a/img909/8082/I5ywu5.jpg
Z góry serdecznie dziękuję.
http://imageshack.com/a/img909/8082/I5ywu5.jpg
Z góry serdecznie dziękuję.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Kiedy była sadzona? Jesienią czy już drugi rok jest u Ciebie?
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Jesienią, ale 2013 roku. Na razie nic przy niej nie przycinałem.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
A jak posadziłeś to przycinałeś ją? I możesz podać przybliżone wysokości tych dolnych i tej górnej gałęzi bo na zdjęciu słabo widać.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Jak przyciąć tego Techlovana?
Na czerwono zaznaczyłem co mi się wydaję (czerwona strzałka pokazuje o którą gałąź chodzi).
Problem mam z gałązkami oznaczonymi żółtymi strzałkami. Jak pewnie widać są one strasznie niewydarzone - na znacznej długości gołe a na czubkach "wiatrak". Pomyślałem aby każdą z nich uciąć w połowie. Problem polega na tym że nie ma tam pąków. Czy jest szansa że wybiją jakieś śpiące czy generalnie trzeba ten temat inaczej rozegrać?
Gałązek z piętra górnego planowałem nie ruszać, acz jeśli pomysł jest z... to znaczy zły:) to będę wdzięczny za rady.
Na czerwono zaznaczyłem co mi się wydaję (czerwona strzałka pokazuje o którą gałąź chodzi).
Problem mam z gałązkami oznaczonymi żółtymi strzałkami. Jak pewnie widać są one strasznie niewydarzone - na znacznej długości gołe a na czubkach "wiatrak". Pomyślałem aby każdą z nich uciąć w połowie. Problem polega na tym że nie ma tam pąków. Czy jest szansa że wybiją jakieś śpiące czy generalnie trzeba ten temat inaczej rozegrać?
Gałązek z piętra górnego planowałem nie ruszać, acz jeśli pomysł jest z... to znaczy zły:) to będę wdzięczny za rady.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Dolne mają odpowiednio 75 i 65 cm, górna 20 i jest jeszcze jedna bardzo słabo widoczna na zdjęciu o dł. 45cm (po drugiej stronie).pawelp1320 pisze:A jak posadziłeś to przycinałeś ją? I możesz podać przybliżone wysokości tych dolnych i tej górnej gałęzi bo na zdjęciu słabo widać.
Dolne są na wysokości 50 cm, a górne 1 metra.
Po posadzeniu nieprzycinałem.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
raiki wiesz co, problem w twojej wiśni leży w tym że jest mało rozgałęziona. Jak wiadomo wiśnia jak i czereśnia posiada "leniwe" oczka więc może wybić dodatkowymi gałązkami a może i nie. Może niektórym to się nie spodoba ale sztuka cięcia to nie tylko zasady ale i kreatywność. Ja bym zrobił tak: przygięcie i przywiązanie tej bocznej gałązki do głównego przewodnika. Dlatego że gdyby teraźniejszy przewodnik nie wybił gałązkami to mamy możliwość że ten drugi (z bocznej gałęzi) wybije i się rozgałęzi a wtedy wytniemy ten stary lub na odwrót: jeżeli okaże się że ten starszy jednak wypuszcza to usuwamy ten młodszy.
Suszek
Można by go przyciąć w ten sposób, chociaż ja bym wyciął te dolne gałęzie (bez względu czy mieszczą się w przedziale odległościowym) ponieważ są to kiepskie gałęzie i te górne zdecydowanie przegonią je ponieważ mają wigor oraz dodatkowo zostaną zacienione a u czereśni gdzie nie ma słońca tam nie ma owocu. Zresztą wyższa korona w czereśni jest lepsza ponieważ tworzą one spore korony (mimo cięcia) a nisko położone gałęzie mogą przeszkadzać w pracach oraz zostać uszkadzane przez mróz.
Suszek
Można by go przyciąć w ten sposób, chociaż ja bym wyciął te dolne gałęzie (bez względu czy mieszczą się w przedziale odległościowym) ponieważ są to kiepskie gałęzie i te górne zdecydowanie przegonią je ponieważ mają wigor oraz dodatkowo zostaną zacienione a u czereśni gdzie nie ma słońca tam nie ma owocu. Zresztą wyższa korona w czereśni jest lepsza ponieważ tworzą one spore korony (mimo cięcia) a nisko położone gałęzie mogą przeszkadzać w pracach oraz zostać uszkadzane przez mróz.
Pozdrawiam Paweł