Wysoka temperatura - wpływ na storczyki

[tulipan121]

Czy jeżeli storczyk stoi na parapecie nad grzejnikiem, to ma to jakis zły wpływ na niego? :

Czy duża temperatura wpływa na rozwój storczyka ?

[dartvader1]

Witaj, myślę że nic im to nie zaszkodzi, ale dla pewności trzymaj je w temp. ok +18 stopni.

[Emila707]

Tulipan121, od 35-40 stopni i powyżej w lecie, jest zabójcze dla storczyków. Zimą ogrzewamy pomieszczenia, to czy jest szkodliwe, czy nie zależy od stopnia na jaki jest ustawiony grzejnik. Na pewno 5 to stanowczo za dużo. U siebie grzejniki nastawiam na 3 w dzień, w nocy zmniejszam do 2-2,5. Storczyki takie jak Phalaenopsis, ale też inne epifity, nie lubią zbyt suchego powietrza. A ustawiając grzejnik na najwyższy poziom, na pewno nie pomagamy im w dobrym rozwoju. Zimą także dni są krótsze, niż noce, co ma tez wpływ na rozwój, który jest wolniejszy niż latem. Dobrym sposobem są dwie podstawki różnej wielkości, a pomiędzy nimi woda. Idealna wilgotność powinna wynosić ok. 70%. Po za tym, gdy ogrzewamy pomieszczenia na trójce, to jest też oszczędność ciepła.

[natka_211]

Emilko nie można generalizować, że taka temperatura jest zabójcza dla storczyków. Są gatunki ciepłolubne, którym taka temperatura odpowiada. Za pewne pisząc o tym, że taka temperatura jest zabójcza miałaś na myśli hybrydy falenopsisów.

[Emila707]

Natko, a możesz wymienić storczyki które są odporne na temp.+40 stopni i wyższe? Może czegoś nie wiem?
Storczyki, to nie sukulenty, mogące przetrwać długo w niesprzyjających warunkach. Przy wysokich temp. w otoczeniu, bez podwyższonej wilgotności powietrza, szybko zginą. Wiem co pisze. Nie tyczy się to tylko Phalaenopsis, ale też innych orchideii. Zbyt wysokie temperatury, na pewno im nie służą. Najlepsze są takie w których i my dobrze się czujemy.
Co do gatunków ciepłolubnych, chodzi Ci o sukulenty?

[natka_211]

Emilko bez sarkazmów by się obyło
Oczywiście nie mam na myśli temperatury 40 st i wyżej tylko 35 st. i mniej I oczywiście jeśli wyższa temp. to i wyższa wilgotność musi być. Nie zapominajmy o tym, że są to rośliny tropikalne, które zostały przystosowane właśnie do naszych warunków tzn niższych temperatur (wszelkie hybrydy). Czytałam np. że niektóre gatunki catteya'i ciepłolubnych latem muszą mieć w dzień temp ok 30 st, a w nocy 25 st, wilgotność w zakresie 40-70%( oto i przykład, o który prosiłaś). Najważniejsze jest by utrzymać różnicę temperatur pomiędzy dniem a nocą oraz wysoką wilgotność.

[gapapl]

Emilio ja się z Tobą po części nie zgadzam.Moje dwa storczyki stojące na parapecie pod którym mam grzejnik.Jest tam bardzo ciepło storczyki mają się świetnie jeden nawet wypuścił pączki.Co do sukulentów to chyba o nich nie masz pojęcia pisząc takie bzdury.

[Emila707]

Natko widocznie źle się zrozumiałyśmy. Pisałam o letnich temperaturach, jakie mogą być zagrożeniem dla storczyków, głównie grubolistnych takich jak Phalaenopsis. Pisałaś o gatunkach ciepłolubnych, pomyślałam że tylko kaktusy-sukulenty(nie wszystkie), są w stanie znieść takie warunki. Ale jak każda roślina mają swój własny limit. Nie sądziłam że moja wypowiedz zabrzmi jak sarkazm..
Nie miałam nic złego namyśli, tylko że coś przegapiłam. Jakiś szczegół. Na samym początku przygody ze storczykami, pierwszego bym co ledwo straciła. A na termometrze było +40 stopni. Gdzieś w internecie przeczytałam że niebezpieczne temperatury zaczynają się od 35 i niecieniowana roślina może nie przetrwać.
Gapapl także posiadam storczyki które stoją na parapecie i nad grzejnikiem. Ustawiam na trójkę, bo mi taka temperatura odpowiada, a kwiaty ładnie się mają. Czasem na wyższy poziom, ale tylko jak jest bardzo zimno na dworze i panuje kilkustopniowy mróz. Każdy robi jak chce ze swoimi roślinkami.
Co do sukulentów, masz racje pisząc że pisze bzdury, bo nie o wszystkie mi chodziło, tylko kaktusy. Wiem że i one zimą przechodzą stan spoczynku. Kiedyś miałam styczność z kaktusami. Brat hodował przez kilka lat. A zimą nastawiał szczególnie nocą, na najwyższy poziom grzejnik. W ogóle o nie nie dbał i podlewał od czasu, do czasu prosto z kranu wodą. Pięknie mu one rosły i nawet dzieciaczki puszczały. Sukulentów posiadam na działce jedynie zielone rojniki i jeszcze jakiegoś grubosza(nie pamiętam nazwy), one raczej nie nadają się do hodowli w domu, za to ładnie wyglądają na skalniakach.
Na razie rosą w doniczkach, w przyszłości planuję zrobić jakiś mini skalniaczek.

[natka_211]

Widać źle się zrozumiałyśmy. Temperatura, a bezpośrednie słońce to dwa różne czynniki. Czasem jedno w połączeniu z drugim, potrafi dobić. Ważne, że wszystko się wyjaśniło

[aran]

Na jakim oknie i w jakiej temperaturze w pokoju najlepiej uprawiać storczyki?
Wszystkie okna mam południowo-zachodnie. Gorąco i mocne słońce.
Powiedzcie, bo takie tu cuda oglądam.
Teraz mam 3 storczyki, ale planowałabym zakup, jeśli uznacie, że warunki w moim domu będą im sprzyjać.

[Emila707]

To cieniuj rośliny, przed bezpośrednim słońcem. W szczególności pod wieczór, kiedy zachodzi i najmocniej operuje promieniami.

[kocurekM]

Bardzo dziękuję za informacje. Wychodzi na to, że ja moje storczyki muszę przestawić.

[Emila707]

Nie musisz ich przedstawiać wystarczą roleta, lub żaluzja. Ja u siebie cieniowałam matą od sushi, a teraz wykorzystuję kolorowe podkoszulki do kartek. Do cieniowania możesz też wykorzystać zwykłą matę bambusową na stół. Ale wtedy musisz pamiętać by ją wykorzystywać tylko wtedy gdy słonko "patrzy" na rośliny. U mnie aktualnie stoją w dwóch oknach na wystawie północno-zachodniej. Jeżeli dodatkowo zapewnisz im odpowiednią wilgotność powietrza, to powinno być ok.