Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mycha_paulina
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Hmm coś koleżanki przestały tu zaglądać :(
Dorota- na meszki chyba lepsze są lepy- nie wiem jaki środek na meszki znalazłaś, więc nie wiem jak jest z opryskiem. Jest ich aż tak dużo? Muszki i larwy?
A ja mam pytanie, oprócz tego powyżej- co zrobić i czy robić coś w ogóle z variegatami (sadzonki), które środki mają bieluteńkie, bez najmniejszej zielonej plamki? Starsze listki już mają zielone, a w tych młodziutkich nie.
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Awatar użytkownika
wwwiola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 10 sie 2007, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Z variegatami nic nie robić, jeśli jest więcej liści. Kolejny rząd liści pewnie będzie bardziej zielony.
Awatar użytkownika
justyna111
200p
200p
Posty: 264
Od: 1 kwie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Czy meszki i mszyce to to samo? ;:131 Jeśli tak to mam przepis na oprysk z papryczką chili ponoć skuteczny na mszyce.

Dziś podczas przeglądu fiołków zauważyłam coś dziwnego. Liście jednego z fiołków wyglądają pod światło, jakby coś wydrążyło w nich tunele oraz zrobiło małe dziurki. Dodam, że sadzonka rozwija się normalnie i nie zauważyłam innych niepokojących objawów.Może wiecie, co to może być? Oto zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Nie czekając, popryskałam środkiem przeciw szkodnikom. Przepraszam ale się przejęzyczyłam i są to mszyce.zobaczymy co będzie.
Awatar użytkownika
Gracjella
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1422
Od: 16 kwie 2014, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Wygląda na wciornastka :(

Żeby upewnić się w tej diagnozie, najlepiej zrób zdjęcie tego zaatakowanego fragmentu liścia w dużym zbliżeniu (makro).
Gdy wrzucisz na kompa będziesz miała dokładny obraz tej inwazji.
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim ser­cu wy­rośnie kwiat- świat wokół Ciebie sta­je się ogrodem.
Awatar użytkownika
justyna111
200p
200p
Posty: 264
Od: 1 kwie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

O jeszcze tego mi brakowało ;:223 Dziękuję Gracjello, zaraz będę szukała metod leczenia...
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Awatar użytkownika
mycha_paulina
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

A czy tego wciornastka widać gołym okiem? Ja wczoraj z lupą w ręku przejrzałam swoje fiołki i nie widziałam tam żadnych intruzów. Także juz jestem spokojna, moje fiołki nie mają roztoczy. ;:138
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

U mnie pojawiły się już pąki kwiatowe! Lada chwila rozkwitną i będą zdjęcia! ;:173
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
x-u-3
---
Posty: 285
Od: 20 kwie 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Rozczaruję Cie Paulinko ale roztocza są tak małe ze pod lupą ich nie wypatrzysz ;:108
Wiem bo ich inwazję już zaliczyłam a lupa nic nie pokazała ;:108 Skończyło się na chemii i odbudowywaniu rozetek od nowa ;:196
Praktycznie pół roku poszło w plecy ;:108
Teraz stosuję profilaktykę i radzę sobie jakoś żeby się ustrzec przed nimi ;:108

Obrazek

Obecnie od 1,5 miesiąca wszystko mam na knotach i jestem bardzo zadowolona bo skończyło się codzienne podlewanie kupy doniczek ;:108 ;:306

Obrazek

Obrazek
Tylko jeden parapet został po staremu ;:108 ;:168
Obrazek
Awatar użytkownika
DieSte
200p
200p
Posty: 489
Od: 14 wrz 2008, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Ula, ależ cudnie u Ciebie! Zazdroszczę - ale tylko pozytywnie :)

Dziewczyny, mam problem. Na najmłodszych roślinkach zrobił się białawy nalot - tylko na niektórych listkach. Nie zauważyłam go wcześniej, więc musiał pojawić się 2-4 dni temu. Rośliny nie sąsiadują ze sobą, nawet nie stoją na jednym parapecie. Nalot nie jest na wszystkich listkach, tylko na wybranych, wyłącznie od góry, i wygląda to jakby ktoś sypnął je bardzo drobną mąką; nie jest to pajęczynka, przy dotknięciu listka się strzepuje - ale nie próbowałam tego robić, w obawie, że to może jakieś zarodniki i pogorszę sprawę... Nalot jest regularnie rozłożony na liściu. Listki z nalotem nie chorują, tzn. wyglądają poza tym normalnie. Co to może być?
Zapraszam do mojego spisu wątków
x-u-3
---
Posty: 285
Od: 20 kwie 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Może to być mączniak , ale równie dobrze teraz pylą różne rośliny i drzewa na dworze . U mnie teraz za oknem sypie pyłem od cyprsika Lawsona. Dziś mąż sprawdzał co to za chmura pyłu, jak mu powiedziałam to aż poszedł sprawdzić bo nie wierzył.
Przyszedł i zdziwiony potwierdził.
Możesz go spróbować usunąć, jeśli pojawi się ponownie a w grę nie wchodzi zapylenie to pozostaje oprysk na mączniaka. ;:108
Ja przeciw niemu teraz co jakiś czas podlewam fiołki bardzo słabym roztworem bioseptu.
Ale jeśli fest zaatakował mączniak to lepiej użyć chemii. ;:108
Awatar użytkownika
justyna111
200p
200p
Posty: 264
Od: 1 kwie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Poczytałam trochę o tych wciornastkach, wydaje mi się, że to jednak nie one. Liść jest od spodu wcale nie uszkodzony, nie ma małych czarnych robaczków (pożyczyłam lupę z pracy :wink: ). Wczoraj również zrobiłam oprysk na mączniaka ale teraz całe fiołki mam w białych plamach ;:145 Nie wiedziałam, że ten preparat się tak osadza. Chyba będę musiała zrobić jakąś domową miksturę i tym je popryskać, żeby trochę zmyć ten osad. Albo zacznę sprzedawać jako nową odmianę łaciatą :D Ula, piękna kolekcja, ten trailer cudny. Czy faktycznie wcześniej podlewałaś fiołki codziennie? :shock: Ja podlewam raz w tygodniu i żyją.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
x-u-3
---
Posty: 285
Od: 20 kwie 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4

Post »

Justynko ja niecierpliwiec jestem ,a że przelać się bałam to po troszeczkę co dziennie lub co drugi dzień podlewanie uskuteczniałam ;:306

Teraz raz na 1,5 lub dwa tygodnie uzupełniam pojemniki .
Już w połowie kufla porobiłam po małej dziurce żeby lejek można było włożyć bez wyciągania doniczki .
Jak na razie jestem w ekstazie bo rosną w oczach a liście i całe rozetki zdrowiutki a dotąd motałam się jak nie powiem co .

Raz tylko do wody dodałam po kropelce Bioseptu bo jednak wilgoć w szafie teraz jest spora więc boję się grzybów i
wolę zapobiegać niż potem leczyć ;:224 tym bardziej że już to przerabiałam z moją ferajną i wiem czym to pachnie ;:108

Ja po tych opryskach i ataku roztoczy rozrobiłam w spryskiwaczu z wodą psi szampon zawierający permetrynę . Tym porządnie pryskałam całe rozetki i myłam pod bieżącą ciepła wodą w zlewie . Wcześniej zabezpieczyłam ziemię torebkami foliowymi. Mokre stały w zamkniętym ciepłym pokoju do wyschnięcia rozetek. Ważne żeby je nic wtedy nie owiało zimnego.
Po tej operacji fiołki pięknie odżyły a liście ślicznie się świecą .Nic im się nie stało. W desperacji człek brzytwy się ima , a takie informacje znalazłam na innym forum i na You T. są filmiki. Sprawdziłam i potwierdzam działa. ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”