Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
słuchajcie a podpytam was jeszcze o jedną sprawę - chodzi mi o podlewanie malin? Podlewacie czy raczej nie?
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Pryskacie w ogóle maliny przeciwko mszycy czy jak są małe szkody to nie pryskacie ?
-- 11 kwi 2015, o 10:31 --
-- 11 kwi 2015, o 10:31 --
Ja nie podlewałem i maliny też były ale jak podlewasz to malin jest więcej i są smaczniejszeandrula pisze:słuchajcie a podpytam was jeszcze o jedną sprawę - chodzi mi o podlewanie malin? Podlewacie czy raczej nie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 944
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Czy ktoś posiada malinę Sugana?
Ciekawi mnie, czy jest warta swojej ceny.
Za jedną sadzonkę prawie 20 zł.
Pozdrawiam. Darek.
Ciekawi mnie, czy jest warta swojej ceny.
Za jedną sadzonkę prawie 20 zł.
Pozdrawiam. Darek.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja osobiście u siebie nie podlewam, ponieważ mam cięższą gliniastą ziemię więc to jest jej plus że nie wysycha. Jeśli występują wyjątkowe upały to wtedy podlewam.andrula pisze:słuchajcie a podpytam was jeszcze o jedną sprawę - chodzi mi o podlewanie malin? Podlewacie czy raczej nie?
Ja pryskam gdy tylko zauważę mszycę, bez względu czy to początek ich ataku czy nie. Mszyce mogą roznosić wirusy a jak się malina (zresztą każda roślina) zarazi wirusem to już jest nie do odratowania.Neki pisze:Pryskacie w ogóle maliny przeciwko mszycy czy jak są małe szkody to nie pryskacie ?
Pozdrawiam Paweł
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Mam Polanę od kilkunastu lat, nigdy nie nawoziłem, nigdy nie podlewałem, nigdy nie miałem mszycy. Nie powinienem odpowiadać na pytanie, bo nie mam żadnego doświadczenia w uprawie...
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Nauczona ubiegłym rokiem przestaję kombinować z opryskami mlekiem i i innymi nic nie dającymi środkami a jak pojawią się mszyce to im nie daruję.
Zrobiłam nowy zagon, w nowym miejscu, z odmian przytarganych aż z Lubelszczyzny. No jak tym razem szlag mi je trafi to zacznę hodować tylko i wyłącznie aronię
Zrobiłam nowy zagon, w nowym miejscu, z odmian przytarganych aż z Lubelszczyzny. No jak tym razem szlag mi je trafi to zacznę hodować tylko i wyłącznie aronię
Pozdrawiam Jola
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja za tydzień planuję gracowanie malin i dodatkowo wyniszczenie odrostów w letnich.
Pozdrawiam Paweł
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja właśnie zakładam nowe szpalery z zeszłorocznych odrostów.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja w tamtym roku jesienią posadziłam 24 sztuk maliny Polana.Teraz widzę,że listki puszcza tylko 7.Za radą z forum podlałam siarczanem na start .I tak się zastanawiam,czy jak dokupię te brakujące maliny i dosadzę to czy można od razu podlać tym siarczanem czy raczej później??
Pozdrawiam Ewa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Jeśli sadziłaś sadzonki z nie przesuszonymi korzeniami, to jeszcze poczekaj. U mnie też wszystkie jeszcze nie wychodzą mimo że, plantacja już ma ładne kilka lat. Ja po posadzeniu podlewam tylko czystą wodą bez żadnych dodatków.Ewao4 pisze:Teraz widzę,że listki puszcza tylko 7
Pozdrawiam Józef
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Kto Ci zalecił podlanie siarczanem?Ewao4 pisze:siarczanem na start?
Pozdrawiam Paweł
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ewao4, z uporem maniaka zapytam dlaczego nawozicie nowe sadzonki? Wyobraźmy sobie sytuację, że wchodzimy na salę gimnastyczną po raz pierwszy, a trener mówi "rób salto!" Nie da rady. Najpierw trzeba poćwiczyć, pobiegać, nauczyć się robić "fikołka", przede wszystkim okrzepnąć na tej sali i pomalutku szykować się do nauki salta. Z młodymi sadzonkami jest podobnie, dajmy im okrzepnąć. Później podnośmy poprzeczkę. Tym bardziej, że malina to nie dynia olbrzymia, gdzie trzeba ją "gonić", bo jej życie trwa kilka miesięcy.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam