Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Małgosiu zakwitną, może i w tym roku, tak w sierpniu. Jak ich teraz rozsadzisz to ruszą z kopyta, bardzo ładne sadzonki.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 30 lip 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Moje lawendy przycięte. Jedna nie przeżyła zimy
. Za to przeżyły wszystkie trzy siewki, które same się wysiały. W tamtym roku znalazłam je w lecie i zostawiłam tam, gdzie wyrosły. Czy już można je przesadzić na miejsce, które się zwolniło po zmarzniętym krzaczku, czy jeszcze za wcześnie? Zostawiłam kwiaty, żeby w tym roku wysiało się więcej nasion i żeby się rozmnożyły same (nie mam szczęścia ani do siania, ani do ukorzeniania - pomimo prób nigdy mi nic nie wzeszło). Czy ktoś wie, kiedy mogę zacząć szukać maluszków? Nie chciałabym, żeby je ktoś wyplewił przez przypadek. Niby rodzina ma absolutny zakaz ingerowania w rabatę, ale mama jak zobaczy coś, co uzna za chwast, to nie wytrzyma 


Pozdrawiam, Joanna.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 30 lip 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ja w ubiegłym roku kupiłam tu: http://plantacjalawendy.pl/index.html i jestem zadowolona. Niezłe ceny, dobry kontakt mailowy. Sadzonki kwitły ładnie już tamtego lata, choć trochę je przycięłam, żeby się rozkrzewiły.meluzyna pisze:Mam konkretne pytanie. Czy kupić sadzonki lawendy od ogrodnika na all czy "gotowca" z pąkami z dyskontu?
Pozdrawiam, Joanna.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Tylko ta cena przesyłki 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 30 lip 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Nie kupowałam przez all (sklep), ale kliknęłam na "zamówienie", wypełniłam arkusz excela i poczekałam (krótko) na maila z kosztami zamówienia. Nie pamiętam, ile zapłaciłam za przesyłkę, ale chyba niezbyt dużo, bo traumy nie doznałam
. Paczka przyszła szybko, porządnie zapakowana. Dostałam dodatkową sadzonkę gratis i właśnie zamierzam złożyć nowe zamówienie, bo pojawiły się (chyba) inne lawendy
, więc napisałam maila z prośbą o opis lub zdjęcie (nie ma ich w katalogu roślin).


Pozdrawiam, Joanna.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Zadałam to pytanie nie bez kozery. Chodzi mi o jakość lawendy,ale także o jej koszt. Ja potrzebuję dwie, trzy sztuki(moje mi w tym roku nie zakwitną) i jeśli koszt przesyłki oscyluje w granicach 18, 20 złotych, to jest dla mnie za drogo, bo koszt przesyłki przewyższa cenę lawendy.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ja w marcu obcinam swoja lawendę i sadzę te obcięte do innych donic stojących z roślinami na polu... Niczym nie okrywam- a latem wysadzam w grunt z tych doniczek- i jesienią już kwitły. Nie cackam się...







Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- rebeko
- 200p
- Posty: 487
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Mnie udało się wyhodować z nasion 10 siewek, już rosną w osobnych pojemnikach, ale spróbuję rozmnożyć też z odrostów starej lawendy. Kiedy zacząć uszczykiwać młodziakom czubki, aby się rozkrzewiały ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11970
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Moja z własnych nasion po pikowaniu. W maju powędruje do gruntu.


- rebeko
- 200p
- Posty: 487
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Urodziwe. Czy były czymś zasilane?
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Lawenda - Lavandula część 2
To moje zeszłoroczne lawendy z własnego wysiewu (mam ich 6 czy 7 sztuk). Przez zimę bardzo uschły, ale przycięłam je na początku marca na wysokość ok 15cm i mimo, że myślałam, że już nic z nich nie bedzie, to jednak mile mnie zaskoczyły i pojawiają się nowe zielone listki

To co prawda lawendy nie wysiane przeze mnie, ale dostałam maleństwa od jednej z naszych forumowych koleżanek
(pozdrawiam Cie Viola!). Maleństwa są już w gruncie od kilku dni
na razie wydaje się że jest im dobrze mimo tego paskudnego silnego wiatru. Posadziłam je w kępkach po trzy. Też sadzicie w kępkach czy pojedynczo? (np moje zeszłoroczne sadziłam pojedynczo)




To co prawda lawendy nie wysiane przeze mnie, ale dostałam maleństwa od jednej z naszych forumowych koleżanek




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11970
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
rebeko jestem absolutnym przeciwnikiem zasilania roślin w pierwszym roku. Przepikowana do uniwersalnej ziemi, wsadzona będzie do gleby bez dodatków. Zawsze sadzę pojedynczo, to przecież spore krzewinki.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Lawenda - Lavandula część 2
cyma2704 - czyli jednak lepiej rozdzielić? na razie nie miałam miejsca naszykowanego na tyle lawend wiec dałam po trzy, tym bardziej że te moje zeszłoroczne to nadal takie maleństwa. A może je na razie zostawić i ewentualnie później przesadzić? Jak lawenda znosi przesadzanie? Pytam już o taką większą np roczną
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11970
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Nie mam pojęcia, jestem mało doświadczona. Ja bym rozsadziła zanim się ukorzenią. Lepiej między nie coś jednorocznego wsadzić, żeby nie było pusto. Ta największa trzy lata temu wsadzona, oczywiście już ma za ciasno. Teraz sadzę co 50 cm.

Znalazłam jeszcze zdjęcie ubiegłorocznych siewek z września, to już spore rośliny, w tej chwili już została na miejscu co druga.


Znalazłam jeszcze zdjęcie ubiegłorocznych siewek z września, to już spore rośliny, w tej chwili już została na miejscu co druga.

- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ale masz piękne te lawendy swoje! Zrobie tak jak piszesz, nim się ukorzenią postaram się znaleźć im nowe miejsca.