Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Ja mojej brzoskwinki nie tnę jak na razie, może gdy pójdzie na miejsce po czereśni to wtedy będę formować, bo ogólnie mało rośnie (jedynie poszczególne gałązki wyrastające z pnia schną to obrywam).
Jakoś dziwnie mi kwitnie, nie wiem czy to przez chorobę, pąki nie otwierają się do końca a płatki wyglądają jakby były przyschnięte (w tamtym roku tak samo kwitła, zawiązała kilkanaście owoców ale opadły w różnych odstępach wzrostu).
Jakoś dziwnie mi kwitnie, nie wiem czy to przez chorobę, pąki nie otwierają się do końca a płatki wyglądają jakby były przyschnięte (w tamtym roku tak samo kwitła, zawiązała kilkanaście owoców ale opadły w różnych odstępach wzrostu).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Czyli do sęczków na mojej Antonówce (sporo ich nie wszystkie zdążyłem usunąć) też wracamy w czerwcu? Czy jabłonie później?ERNRUD pisze:No; moi drodzy. Dobry termin na cięcie drzew owocowych upłynął. Po sekatory i piły sięgamy teraz dopiero w czerwcu i w lipcu (wiśnie, czereśnie, orzechy).
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
To po części prawda ponieważ teraz jest cieplej i wilgotniej a więc grzyby, patogeny itp. Jednak cięcie zimowe u jabłoni można stosować aż do kwitnienia, więc jeśli ktoś nie zdążył to według mnie może przyciąć jednak zwracając uwagę na pogodę. Ponadto takie późne cięcie powoduje mniejszy bujny wzrost drzewa.ERNRUD pisze:No; moi drodzy. Dobry termin na cięcie drzew owocowych upłynął. Po sekatory i piły sięgamy teraz dopiero w czerwcu i w lipcu (wiśnie, czereśnie, orzechy).
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
O, to super dzięki Pawle, już któryś raz mi pomagasz za co Ci jestem bardzo wdzięczny. Średnica jej korony to będzie jakieś 6 metrów także mniejszego wzrostu się nie obawiam. Tym niemniej - jako że i tak nie zdążę pewnie ze wszystkim, to od kiedy można potem wznowić?
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Nie zdążysz jednego drzewa? Do kwitnienia jeszcze trochę więc powinieneś się wyrobić.
Pozdrawiam Paweł
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Działam praktycznie tylko w soboty. Przy czym np. w najbliższą z racji zawodowych obowiązków nie będę mógł tam jechać (nie mieszkam tam gdzie jest działka). I zawsze znajdzie się coś jeszcze do roboty, to człowiek by posiedział popatrzył na to wszystko, a i sęczków jest od metra (zwłaszcza jak się "wgryzie" w temat, stanie na drabinie to od razu jakby więcej). Kurcze no, pojechałeś mi po ambicji
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Spokojnie, ja też działam tylko w soboty. Jeśli będziesz mieć cel czyli przycięcie jabłoni to powinieneś się wyrobić.
Pozdrawiam Paweł
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 12 paź 2014, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Czy "małe gałązko", chyba fachowo - odrosty, pojawiające się teraz na pniu młodych drzewek należy obciąć? Pytanie dotyczy rocznych śliwki, gruszy i jabłoni.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Paweł, ale jabłonie już teraz mocno pompują soki. Drewno jest mokre. Nawet funaben nie zaschnie. A na mokre rzazy już czyhają patogeny. Róbcie jak chcecie, ale wedle moich zasad już kończymy z cięciem.
Jeśli te Twoje czopy są przeschnięte i nie ciągną już tyle soków to ryzykuj jeśli chcesz. Przestrzegam jednak przed sytuacją, kiedy te rany będą miały problem z zaschnięciem. A wtedy będziesz miał problem z pleśniami czy z grzybami sadzakowymi.
Jeśli te Twoje czopy są przeschnięte i nie ciągną już tyle soków to ryzykuj jeśli chcesz. Przestrzegam jednak przed sytuacją, kiedy te rany będą miały problem z zaschnięciem. A wtedy będziesz miał problem z pleśniami czy z grzybami sadzakowymi.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Nie planowałem walczyć na siłę, w końcu świat nie kończy się tej wiosny Akurat tak się złożyło, że po tym jak Ernrud napisałeś o końcu cięcia nawet nie byłem na działce (za to byłem i ciąłem dzień wcześniej zdaje się). Dlatego ważną jest dla mnie kwestią kiedy można wrócić do tematu.
I wolę polegać na waszych opiniach (nawet jeśli nie zawsze się zgadzacie - bo zwykle przy tej okazji padają jakieś argumenty) niż na różnych publikacjach gdzie często jest to podane ad hoc. Nie żebym nie czytał, ale wolę się upewnić zwłaszcza gdy czytam że w przypadku jabłoni cięcie letnie powinno mieć miejsce we wrześniu.
I wolę polegać na waszych opiniach (nawet jeśli nie zawsze się zgadzacie - bo zwykle przy tej okazji padają jakieś argumenty) niż na różnych publikacjach gdzie często jest to podane ad hoc. Nie żebym nie czytał, ale wolę się upewnić zwłaszcza gdy czytam że w przypadku jabłoni cięcie letnie powinno mieć miejsce we wrześniu.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Ja zrobiłbym to na początku sierpnia. To najlepsze z sanitarnego punktu widzenia.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek