Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Oczywiście, że możesz zmienić podłoże, ale po co ?.
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Czy też tak macie czasami że u sadzonek pomidorów które wyglądają zdrowo po jednej nocy losowo więdną i odpadają najniżej położone liście? Np. po dzisiejszej nocy na 70 sadzonek u czterech odpadły dolne liście. Oczywiście nie chodzi o liścienie tylko o liście właściwe. :wit

Liścienie w większości sadzonek są pożółknięte ale nadal się trzymają. Rozumiem że same mają odpaść czy pomóc im :?:
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Ja stosuję się do zaleceń naszego "pomidora",fertyguję 3ml i nie widzę u siebie przenawożenia ziemia 0.6kg m3 Obrazek Obrazek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Tfu..tfu..

Piękne sadzonki ;:433
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Dodam że przed chwilą dokładnie obejrzałem sadzonki i zauważyłem że u kilku sadzonek dolne liście zaczynają robić się blado zielone a nawet żółknąć. Przykład w załączniku na fotografii.

Całość przepikowana do podłoża Sterlux do rozsady, regularnie fertyguję florovitem do pelargonii 3ml/litr wody, całość przy parapecie południowym więc na niedobory słońca nie mogą narzekać. Za sucho na pewno nie mają, prędzej za mokro.

Osobiście podlewam raz na 5-7 dni (zależy od pogody szybkości schnięcia) w ilości 1litr/20sadzonek. Może trymać je w bardziej suchym podłożu i ograniczyć bardziej podlewanie :?:


A może to objaw przenawożenia w połączeniu florovit + ziemia sterlux która zawiera w sobie już sporo minerałów :?:


Proszę o opinie :wit

Obrazek
Pozdrawiam Janek
luk78
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Jak podlewasz 1x na tydzień to tym florovitem raczej nie przenawoziłeś ;)

Ps
Wyglada jakby miał za mokro
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Stożek wzrostu jakby zamierał ,coś go trapi :uszy
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Te żółknięcie i odpadanie dolnych liści występuje u kilku sadzonek. Można więc wywnioskować zę coś nie tak z nimi robię tylko zastanawiam się co. Może warto spróbować przesuszyć?
Pozdrawiam Janek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

luk78 pisze:Wyglada jakby miał za mokro
Jeśli to prawda, że na podlanie 20 sadzonek kolega bologno zużywa 1 l wody to znaczy, że na jedną sadzonkę przypada 50 ml wody. Sądząc po wielkosci doniczek to stanowczo za mało. Ja dziś, na podlanie 45 pikowanych siewek pomidora zużyłem 2 l wody ale paleta ma doniczki stożkowe o pojemności 100 ml.

Żółknące dolne liście wskazywałyby, że pomidor nie pobiera z podłoża azotu. Nie podoba mi się też łodyga u tego pomidora. Wygląda jak gdyby pomidor był trzymany w niskiej temperaturze.
bologno pisze:Osobiście podlewam raz na 5-7 dni
Raz na tydzień 50 ml wody na tak dużą doniczkę to stanowczo za mało. A Ty jeszcze chcesz przesuszać te sadzonki ? :shock:
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

forumowicz moje doniczki mają objętość 400ml. Czyli należy podlewać 1litr/6 sadzonek?

Utrzymywać ciągle wilgotne podłoże czy dopuszczać do lekkiego przesuszenia?

Temperatura w dzień w granicach 20-21,5 stopni, w nocy około 18-19,5.

Tak się jeszcze zastanawiam bo ostatnio kilka dni temu wieczorem brat bez mojej wiedzy wyszedł na balkon i pozostawił otwarte drzwi przez około 15 minut przez co zimne powietrze (wtedy były może 2 stopnie na plusie) wiało wprost na sadzonki a one jeszcze nie są zahartowane. Może doznały jakiegoś szoku :?:
Pozdrawiam Janek
luk78
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Jak pomidor ma sucho to się podlewa.
I nie przyszło by mi do głowy żeby odmierzać na ml ilość wody ;)
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

A jeśli masz 200, 500 lub 1000 sadzonek na multiplatach obok siebie to musisz odmierzać, bo inaczej jedne szybciej przeschną niż inne i jak odnajdziesz te przeschnięte w tym gąszczu?
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

luk78

Czytaj proszę ze zrozumieniem. Nikt tu nie podlewa kroplomierzem. Ja wyliczyłem na podstawie informacji kolegi bologno średnią ilość wody na doniczkę.

bologno

To o czym piszesz / otwarty balkon/ wystarczy by załatwić rozsadę pomidorów. Wystarczy tylko zaobserwować w przyszłości jak zmienia się wygląd łodygi pomidora po hartowaniu, by poznać kiedy pomidor poddany był niskiej temperaturze. Wszędzie wyczytasz w publikacjach na temat uprawy, że minimum termiczne dla pomidora wynosi 12 * a temperatury poniżej 8 * mogą już trwale uszkodzić rośliny.

Wiele osób zgłasza problemy z rozsadą i w większości są to przelania i niedobór światła. Odnoszę jednak wrażenie, że tych zgłaszanych kłopotów jest zdecydowanie mniej niż np 3 lata temu, czy 2 lata temu. Większość ludzi przychodzi tu na forum i w ciągu 2-3 lat opanowuje uprawę rozsad.
luk78
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Whitedame
O produkcji masowej nie mam bladego pojęcia. Ale jakbym miał 1000 sadzonek na multipaletach to bym i tak ich menzurką nie podlewał ... raczej ;)

Ps
O menzurce nie było do ciebie forumowicz
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Możesz podlewać nawet łyżką wazową bylebyś każdej roślinie dostarczył odpowiednią ilość wody. Ja mam "tylko" 300 sadzonek i wiem ile szkody robi beztroskie lanie wodą jak popadnie.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”