Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16139
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Ja tak samo jak Małgosia usuwam te dzikie fiołeczki, jak tylko przestaną kwitnąć. W tym roku mam ich plagę.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jaguś - zachwyciła mnie brylantowa wisienka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagi u Ciebie naprawdę widać wiosnę . U mnie - pewno podobnie jak u Ani Sweety - dopiero co zszedł śnieg Zresztą święta spędziłam narciarsko i przyznam (Lisico broń mnie proszę, jeśli oberwę za wspominanie o zimie), że na naszym Pilsku aura jest tak zimowa, jakiej nawet w stycznie nie było. Jeśli ktoś jeszcze ma ochote na narty, to zapraszam - warunki rewelacja
Ale nic to, w ogrodzie zaczęła się wiosna i w piątek i sobotę przycięłam róże. Hurrrrrrra
Została cała reszta....
Upsss.... a ja tutaj tak o sobie....już milknę.
Jagi mam nadzieję, że jak już kiedyś do mnie przyjedziecie to będę w stanie zaprosić was do "ogarniętego" ogrodu.... Bo teraz to on ani kaszubski, ani gdański, ani żywiecki... Taki jakiś zabałaganiony Gdzie mu tam do waszych....
Buzaki skonfudowane
Ale nic to, w ogrodzie zaczęła się wiosna i w piątek i sobotę przycięłam róże. Hurrrrrrra
Została cała reszta....
Upsss.... a ja tutaj tak o sobie....już milknę.
Jagi mam nadzieję, że jak już kiedyś do mnie przyjedziecie to będę w stanie zaprosić was do "ogarniętego" ogrodu.... Bo teraz to on ani kaszubski, ani gdański, ani żywiecki... Taki jakiś zabałaganiony Gdzie mu tam do waszych....
Buzaki skonfudowane
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3338
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
JagiS miło widzieć,że pokazujesz swoją wiosnę,rozbuchaną,jak ironicznie piszesz.Przez moment myślałam,że naprawdę dopiero letnie zdjęcia zamierzasz zamieszczać
Piękne bratki kupiłaś,ja planuję wysiać w tym roku,żeby mieć łany swoich na przyszły rok.Wątki wiszą na sznureczkach w moim przypadku z zapracowania,nie tylko w ogrodzie,lecz ogólnego.Bardzo chętnie wyślę ci do kompletu białe fiołeczki viola odorata "Alba",tylko przyzwolenie okaż
Piękne bratki kupiłaś,ja planuję wysiać w tym roku,żeby mieć łany swoich na przyszły rok.Wątki wiszą na sznureczkach w moim przypadku z zapracowania,nie tylko w ogrodzie,lecz ogólnego.Bardzo chętnie wyślę ci do kompletu białe fiołeczki viola odorata "Alba",tylko przyzwolenie okaż
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
A czy można sobie wyobrazić bardziej mistrzowskie zdjęcia kotów?amba19 pisze:Czy można sobie wyobrazić przyjemniej spędzony dzień....
Jestem pod wrażeniem!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
U mnie zaczęło się oczywiście od pierwszego fiołka, który przybył nie wiadomo skąd.
Teraz wszędzie mam fiołki.
Po kwitnieniu je redukuję - wytępić tego się nie da.
Ale to nic - nie dopuszczają innych chwastów i ładnie wyglądają pod krzewami.
Teraz wszędzie mam fiołki.
Po kwitnieniu je redukuję - wytępić tego się nie da.
Ale to nic - nie dopuszczają innych chwastów i ładnie wyglądają pod krzewami.
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Piękny ogród i urocze kociaki
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Ambusiu, medal, zaiste złoty medal Ci się należy za mistrzowskie kocie fotki
Musisz koniecznie odwiedzić stepy, żeby i moje futra dostały taką cudną pamiątkę z wizyty ...
Jagi od dawna raczy nas kocimi portrecikami, we wdzięcznych i figlarnych pozach Ponieważ przyzwyczaiła nas do ich wysokiego poziomu, więc tym trudniej jest publikę, wytrwale wiszącą i marznącą wiosennie na płocie, czymś zadziwić. Tobie udało się to bez dwóch zdań !
Co do miejsca letniego wypoczynku, szanownego pana Filozofa, to muszę stanąć w jego obronie - chłopina stanął na wysokości zadania i widać, że starał się jak umiał - nawet hamaczek dopasował do Twoich Jagi, upodobań kolorystycznych / nie wypominając wiszących na sznurku dessous /
Przesyłam buziaki ciepłe i serdeczne, nie dajmy się zdominować, tej zimnej i kapryśnej wiośnie !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagi nie tylko tobie przeciągnęły się Święta Jak już wygrzebałam się z kuchni po świętach właściwych, tak utknęłam przy przygotowaniach urodzinowych. Chwila, moment i już była niedziela tzw "przewodnia" czyli powtórka z rozrywki Niedzieli Wielkiej.. samo czytanie przyprawia o zawrót głowy, a ja to przeżyłam Dopiero ten tydzień jest spokojniejszy,jeśli nie liczyć panującej wokoło grypy.. Ogrodowo utknęłam na przeraźliwym wietrze i nawet kuszące żonkile nie zmuszą mnie do wyjścia z domu.
Patrzę na zdjęcia twojego sąsiedztwa i oczom nie wierzę, myślałam że filozof to raczej taki człowiek co to ma wszystko w najlepszym ładzie i porządku. Może nie jakieś kwiaty czy rabaty, ale ułożony trawnik i przestrzeń.. do rozmyślań. A tu okazuje się, że to taki filozof typu marność nad marnościami, tu miska, tu gatki, tam jakieś gałęzie, a między tym wszystkim hamaczek
Patrzę na zdjęcia twojego sąsiedztwa i oczom nie wierzę, myślałam że filozof to raczej taki człowiek co to ma wszystko w najlepszym ładzie i porządku. Może nie jakieś kwiaty czy rabaty, ale ułożony trawnik i przestrzeń.. do rozmyślań. A tu okazuje się, że to taki filozof typu marność nad marnościami, tu miska, tu gatki, tam jakieś gałęzie, a między tym wszystkim hamaczek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5046
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witam i od razu przepraszam !
Jestem pogrążona w smutku z powodu przegranej moich ulubieńców (PSG) z Barceloną 3:1 .
Ibry zabrakło, nie grał .
Odpowiem Wam jutro, jak się pozbieram i zmobilizuję. Bo piszecie i piszecie, a mnie nie ma.
Im więcej piszecie, tym bardziej mnie nie ma.
Jutro się poprawię.
A dziś mam dla Was urocze życzenia zaczerpnięte z pewnej uroczej książki:
"Niechaj w ogrodzie Waszego życia strączki groszku nigdy nie będą puste".
Na otarcie łez (moich!), a dla Waszej uciechy zamiast Zlatana Ibrahimovicia, w zastępstwie Ibrakadabra w akcji. Też zdolna i cwana bestia .
Do jutra - Jagi
Jestem pogrążona w smutku z powodu przegranej moich ulubieńców (PSG) z Barceloną 3:1 .
Ibry zabrakło, nie grał .
Odpowiem Wam jutro, jak się pozbieram i zmobilizuję. Bo piszecie i piszecie, a mnie nie ma.
Im więcej piszecie, tym bardziej mnie nie ma.
Jutro się poprawię.
A dziś mam dla Was urocze życzenia zaczerpnięte z pewnej uroczej książki:
"Niechaj w ogrodzie Waszego życia strączki groszku nigdy nie będą puste".
Na otarcie łez (moich!), a dla Waszej uciechy zamiast Zlatana Ibrahimovicia, w zastępstwie Ibrakadabra w akcji. Też zdolna i cwana bestia .
Do jutra - Jagi
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Och - jaka piękna historyjka zakończona klasycznym happyendem
Oglądałam już ze trzy razy i na pewno jeszcze nie raz obejrzę....
Oglądałam już ze trzy razy i na pewno jeszcze nie raz obejrzę....