Kielisznik bluszczowaty' Multiplex '(Calystegia hederacea).
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Kielisznik bluszczowaty
Kwiaty kielisznika, ale nie owija się??
To dziwne, mój robił piękną sprężynkę wokół kija.
Może na początek pokaż mu do czego ma się owinąć
Chyba w pierwszym roku nie kwitł, potem co roku bujniej.
Dwa lata temy podziabany z powodu remontu i mam go wszędzie, ale maluchy.
Wielki problem go wykopać(te maluchy), bo trzeba wyryć pół ogrodu, strasznie rozległe korzenie, a mam tam posadzone inne rośliny.
Rośnie wszędzie w piwonii, clematisach, dosłownie, gdzie nie spojrzę.
Stary był jakoś ujarzmiony, tak jak pisałam wcześniej.
Jak dla mnie, kwiaty mało trwałe i daleko mu do powojnika.
To dziwne, mój robił piękną sprężynkę wokół kija.
Może na początek pokaż mu do czego ma się owinąć
Chyba w pierwszym roku nie kwitł, potem co roku bujniej.
Dwa lata temy podziabany z powodu remontu i mam go wszędzie, ale maluchy.
Wielki problem go wykopać(te maluchy), bo trzeba wyryć pół ogrodu, strasznie rozległe korzenie, a mam tam posadzone inne rośliny.
Rośnie wszędzie w piwonii, clematisach, dosłownie, gdzie nie spojrzę.
Stary był jakoś ujarzmiony, tak jak pisałam wcześniej.
Jak dla mnie, kwiaty mało trwałe i daleko mu do powojnika.
Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Jest pnącą byliną osiągającą 2-3 m wysokości w sezonie.
Mam go od kilku lat , różnie się o nim pisze ...
U mnie może nie ma zbyt dobrych warunków bo nie szaleje zbyt mocno .
Kwiatki utrzymują się krótko 2 - 3 dni ale za to jest ich mnóstwo na pędzie i rozwijają się stopniowo
Jest pnącą byliną osiągającą 2-3 m wysokości w sezonie.
Mam go od kilku lat , różnie się o nim pisze ...
U mnie może nie ma zbyt dobrych warunków bo nie szaleje zbyt mocno .
Kwiatki utrzymują się krótko 2 - 3 dni ale za to jest ich mnóstwo na pędzie i rozwijają się stopniowo

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
- 50p
- Posty: 74
- Od: 7 paź 2010, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Powiedz gdzie nabyłeś tę roślinę ? Jak można ją rozmnożyć ? W jakich warunkach ja uprawiasz oraz w jakim regionie PL ? Ciekawa roślina.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Mam ten kielisznik dopiero od (chyba) dwóch miesięcy i całkiem ostro sobie poczyna
Baaaardzo ładna rzecz, jeśli tylko nie okaże się nadmiernie ekspansywny, będę z niego zadowolona.
Kupiony na forum.

Kupiony na forum.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
U mnie po czterech sezonach zapadł na niego ostateczny wyrok - masa odrostów w odległości ponad 3-4m
Zbyt krótko kwitnie dla utrzymywania takiego bałaganu
Zbyt krótko kwitnie dla utrzymywania takiego bałaganu
- Artemis
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 5 maja 2014, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Witam serdecznie
Jestem "w trakcie" zamawiania tej rośliny z pewnej firmy wysyłkowej spod Lublina ;)
ale nie znalazłem informacji na temat jego preferencji (a wręcz znalazłem sprzeczne).
Chciałbym zapytać:
- jaką ziemię preferuje roślina - lekka przepuszczalną czy ciężką (np. gliniastą),
- jaki jest jego przyrost roczny - znalazłem opinie, że jest kompaktowy i może być nawet hodowany w pojemnikach i doniczkach, oraz o tym że się szybko rozrasta i jest ekspansywny ..
- jedni narzekają na jego niską mrozoodporność a skądinąd występuje on w Japonii i Mandżurii (północno-wschodni rejon Chin) - wg Wikipedii: "Występuje tu wilgotne i niemal tropikalne lato oraz sucha, arktyczna zima." "Zimą wyż syberyjski przynosi ze sobą północny, zimny wiatr oraz powoduje, że temperatury wahają się od -5 °C na południu do -30 °C na północy".
- wg opinii kielisznik nie owija się aktywnie wokół podpór, a jest bardziej rośliną okrywową, ale znalazłem też opinie, że owija się aktywnie wokół podpór.
Bardzo prosił bym o wyjaśnienie tych dylematów osoby, które miały tą roślinkę przez kilka sezonów i mogą coś realnego o niej powiedzieć.
Jestem "w trakcie" zamawiania tej rośliny z pewnej firmy wysyłkowej spod Lublina ;)
ale nie znalazłem informacji na temat jego preferencji (a wręcz znalazłem sprzeczne).
Chciałbym zapytać:
- jaką ziemię preferuje roślina - lekka przepuszczalną czy ciężką (np. gliniastą),
- jaki jest jego przyrost roczny - znalazłem opinie, że jest kompaktowy i może być nawet hodowany w pojemnikach i doniczkach, oraz o tym że się szybko rozrasta i jest ekspansywny ..

- jedni narzekają na jego niską mrozoodporność a skądinąd występuje on w Japonii i Mandżurii (północno-wschodni rejon Chin) - wg Wikipedii: "Występuje tu wilgotne i niemal tropikalne lato oraz sucha, arktyczna zima." "Zimą wyż syberyjski przynosi ze sobą północny, zimny wiatr oraz powoduje, że temperatury wahają się od -5 °C na południu do -30 °C na północy".
- wg opinii kielisznik nie owija się aktywnie wokół podpór, a jest bardziej rośliną okrywową, ale znalazłem też opinie, że owija się aktywnie wokół podpór.
Bardzo prosił bym o wyjaśnienie tych dylematów osoby, które miały tą roślinkę przez kilka sezonów i mogą coś realnego o niej powiedzieć.
Pozdrawiam
Daniel
Daniel
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Ja Ci mogę jedynie napisać jak on zachowuje się u mnie
Mam go już chyba z 6 lat , coś mu chyba u mnie nie pasuje bo aż tak szalony w swoim rozroście nie jest jak pisze ZbigniewG
z jednym w wypowiedzi Zbyszka mogę się zgodzić pojedynczy kwiatek kwitnie 1-3 dni ale gdy na pedzie jest ich dość spora ilość
to kwitnienie nie jest aż takie krótkie.
Moje roślinki jak się odrwią do jakiś podpór to żywo pną się w górę owijając się w okół nich , jak nie mają na co włazić to wiadomo leżą .
Robią w ubiegłym roku porządek w sąsiedztwie kielisznika nazbierała jego korzonków i posadziłam w doniczkach po zimę
a dokładnie wczoraj sprawdzałam stan doniczek i rzeczywiście niektóre korzonki były zgniłe ( a zimy praktycznie nie było )
wiec czy uprawa w doniczce nie wiem .
Co do ziemie ja mam przeciętna ani glina ani piasek jak to się mówi chłopskim językiem pszenno- buraczana.
Jak dla mnie to roślina bez problemowa a dość urokliwa.
Nie widziałam na nim żadnej choroby i żadnego szkodnika , wszelkie zabiegi z tym związane wiec odpadają .
Późno wychodzi z ziemi to tak na wypadek gdybyś w przyszłym roku wiosną szukał go z nerwami
u mnie to tak dopiero około maja się pojawia , nawet w tym roku jeszcze go nie widać .

Mam go już chyba z 6 lat , coś mu chyba u mnie nie pasuje bo aż tak szalony w swoim rozroście nie jest jak pisze ZbigniewG
z jednym w wypowiedzi Zbyszka mogę się zgodzić pojedynczy kwiatek kwitnie 1-3 dni ale gdy na pedzie jest ich dość spora ilość
to kwitnienie nie jest aż takie krótkie.
Moje roślinki jak się odrwią do jakiś podpór to żywo pną się w górę owijając się w okół nich , jak nie mają na co włazić to wiadomo leżą .
Robią w ubiegłym roku porządek w sąsiedztwie kielisznika nazbierała jego korzonków i posadziłam w doniczkach po zimę
a dokładnie wczoraj sprawdzałam stan doniczek i rzeczywiście niektóre korzonki były zgniłe ( a zimy praktycznie nie było )
wiec czy uprawa w doniczce nie wiem .
Co do ziemie ja mam przeciętna ani glina ani piasek jak to się mówi chłopskim językiem pszenno- buraczana.
Jak dla mnie to roślina bez problemowa a dość urokliwa.
Nie widziałam na nim żadnej choroby i żadnego szkodnika , wszelkie zabiegi z tym związane wiec odpadają .
Późno wychodzi z ziemi to tak na wypadek gdybyś w przyszłym roku wiosną szukał go z nerwami
u mnie to tak dopiero około maja się pojawia , nawet w tym roku jeszcze go nie widać .
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- Artemis
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 5 maja 2014, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Bardzo serdecznie dziękuję za informacje. Kupuję go, z przeznaczeniem do puszczeniu po pergoli. Na niej niestety nie utrzymały się Clematisy, wiec obstawiam że kielisznik da radę. Jeśli i on zawiedzie - postawię na coroczny wysiew i pikowanie kobei pnącej, albo groszka pachnącego.
Jeszcze raz dziękuję i dzisiaj zamawiam
Jeszcze raz dziękuję i dzisiaj zamawiam

Pozdrawiam
Daniel
Daniel
Re: Kielisznik bluszczowaty Multiplex
Dodam tylko że on Ci nie urośnie więcej jak 120cm , bynajmniej u mnie uzyskuje maksymalnie taką wysokość 

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 7 lip 2024, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kielisznik żółknięcie
Cześć,
może ktoś mi podpowie, co jest przyczyną żółknięcia i usłuchania liści, kwiatów, pędów. Posiadam kielisznik bluszczowaty.
Na wiosnę pięknie wybija, cały zielony. Później w okolicach czerwca zaczyna się wielkie żółknięcie liści, aż do takiego stanu jak obecnie. Sytuacja powtarza się, co roku. Żółkną najpierw liście od dołu do góry, później pędy od góry do dołu. Na koniec podczas kwitnienia pączki też żółkną przed rozwinięciem.
Jeśli chodzi o nawóz, to co 10-14 dni dostaje nawóz dla powojników + do każdego podlewania biohumus.





może ktoś mi podpowie, co jest przyczyną żółknięcia i usłuchania liści, kwiatów, pędów. Posiadam kielisznik bluszczowaty.
Na wiosnę pięknie wybija, cały zielony. Później w okolicach czerwca zaczyna się wielkie żółknięcie liści, aż do takiego stanu jak obecnie. Sytuacja powtarza się, co roku. Żółkną najpierw liście od dołu do góry, później pędy od góry do dołu. Na koniec podczas kwitnienia pączki też żółkną przed rozwinięciem.
Jeśli chodzi o nawóz, to co 10-14 dni dostaje nawóz dla powojników + do każdego podlewania biohumus.




