Tunbergia(Thunbergia alata ) Cz.1

[Ika2008]

Śliczne, takie bujne.
Moje się trochę wyciągnęły, może za późno je uszczknęłam, a może po prostu za mało światła, bo stoją na północnym parapecie.
Jutro pokażę, jak wyglądają.

[Rzepka]

Kupiłam dzisiaj i od razu wysiałam takie thunbergie, jest już trochę póżno na sianie, ale urzekły mnie kolorki, nigdy jeszcze nie miałam T. w innym kolorze niż tradycyjny



Pozdrawiam

[doris209]

Witam,
Z moją tunbergią coś jest nie tak, warunki ma takie same jak miała, a coś liście mi zaczynają się wywijać, usychać, szczególnie na brzegach, i kolor taki białawy nabierają, co to może być? Z góry dziękuję za pomoc :*

[Iga33]

Jak tam Wasze tunbergie, bo moje zaczęły kwitnąć.

[jofracy]

Moje thunbergie przezimowały.

Jak to zrobiłaś?

[ellcia]

Ja jedna zostawiłam na przezimowanie, (postawiłam na oknie, podlewałam i przetrwała do wiosny ), bo zakwitła na biało, te pomarańczowe zostawiłam na zagładę i teraz żałuję, bo z nasion, to mi wyszła tylko jedna, totalna porażka

[Iga33]

Ja to się martwię, jak ja te tunbergię rozplącze, bo dosyć że splątane ze sobą (ok. 30 sztuk), to jeszcze zdominowały mi palmę 3 metrową.

[Magdallena]

Wow, Iga, te 30 sztuk w jednej doniczce? A może je zostaw na tej palmie? Fajnie to może wyglądać.

[Iga33]

Jest ok. 30 doniczek, jeśli chodzi o sztuki to pewnie więcej wiele, bo w każdej jest pewnie ze 3 przynajmniej. A trzymam je za wielką palmą w pokoju, aby za wiele nie było widać mojej produkcji.. Niektóre już kwitną... Ale jak je stamtąd wyciągnę, to nie wiem...

[ona1234]

Moje dwie się splątały i niestety podczas rozplątywania jedna się urwała....

[Ika2008]

Ale jak się urwała? Przy samej ziemi?
Jak ponad parą pierwszych liści, to nie ma strachu- ładnie się rozkrzewi i co najwyżej troszkę później zakwitnie.
Ja swoje co jakiś czas podskubuję, bo bardzo idą w górę a póki co , przy tej temp. nie ma szans aby wysadzić je już na zewnątrz.

[ona1234]

Urwala sie ponad druga para lisci.
To dobrze ze w niczym to jej nie przeszkodzi. Bo juz mialam obawy.

[agusia16]

Mnie niestety nie wzeszło ani jedno ziarenko. Nie mam szczęścia do tej roślinki , a bardzo mi się podoba. Do tej pory nie udało mi się w moim mieście znaleźć nieco wyrośniętej już thunbergii, ani nawet sadzonki. Chyba nie jest mi ona pisana

[Iga33]

Ale jak się urwała? Przy samej ziemi?
Jak ponad parą pierwszych liści, to nie ma strachu- ładnie się rozkrzewi i co najwyżej troszkę później zakwitnie.
Ja swoje co jakiś czas podskubuję, bo bardzo idą w górę a póki co , przy tej temp. nie ma szans aby wysadzić je już na zewnątrz.

Dokładnie w ten sposób podchodzę, bo nie mam się co łudzić, że da radę je rozplątać.

[Ika2008]

Mnie niestety nie wzeszło ani jedno ziarenko. Nie mam szczęścia do tej roślinki , a bardzo mi się podoba. Do tej pory nie udało mi się w moim mieście znaleźć nieco wyrośniętej już thunbergii, ani nawet sadzonki. Chyba nie jest mi ona pisana

Oj, tam.. nie ma się co zrażać!
Ja w tym sezonie zmarnowałam siewki begonii, co nie znaczy, że w przyszłym roku znowu nie spróbuję z siewem.