Ślimaki - to nasz wielki problem
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Inwazja to jeszcze nie jest, ale paskudy już są.I to całkiem spore. Jestem ich bezwzględna morderczynią - niestety od ich ilości ręce opadają.W tym roku będę zakładać taśmy miedziane( kolejna metoda), zobaczę jaki będzie efekt.
- Itula
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 11 lut 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa - Wesoła
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Witajcie,
ja wszystkim mówię że, mi się ekologia kończy na ślimakach. Próbowałam już, tak jak wielu forumowiczów wszystkiego i mam taki patent. Sypię niebieskie granulki ale nie wszędzie jak leci tylko kupkami co parę metrów. Rano chodzę i zbieram trupy, żeby ich jakieś pożyteczne zwierzę nie pożarło. Oprócz tego wiadro, woda z płynem do naczyń bo wtedy nie wyłażą i się szybko topią. Zbieram tygodniowo jakieś 1-1,5 tysiąca sztuk z działki 2500 m2. Zebraną zupę zakopuję. Połowa ślimorów to pomrowy. Winniczki wynoszę na pobliską łąkę. W zeszłym roku zebrałam ponad 12 000, potem przestałam liczyć, najwięcej takich malutkich w skorupkach i pomrowów.
ja wszystkim mówię że, mi się ekologia kończy na ślimakach. Próbowałam już, tak jak wielu forumowiczów wszystkiego i mam taki patent. Sypię niebieskie granulki ale nie wszędzie jak leci tylko kupkami co parę metrów. Rano chodzę i zbieram trupy, żeby ich jakieś pożyteczne zwierzę nie pożarło. Oprócz tego wiadro, woda z płynem do naczyń bo wtedy nie wyłażą i się szybko topią. Zbieram tygodniowo jakieś 1-1,5 tysiąca sztuk z działki 2500 m2. Zebraną zupę zakopuję. Połowa ślimorów to pomrowy. Winniczki wynoszę na pobliską łąkę. W zeszłym roku zebrałam ponad 12 000, potem przestałam liczyć, najwięcej takich malutkich w skorupkach i pomrowów.
Pozdrawiam Itula
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Nie sypię niebieskich granulek, bo mam jeże, które żerują nocą. Mimo silnie rozwiniętego instynktu mordercy do "bezdomnych" szkaradzieństw muszę poprzestać na ekologii.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
A mnie dzisiaj juz sie śniło ze chodzę z wiaderkiem i zbieram ślimaki. To sie nazywa potęga podświadomości !
Re: Rośliny których nie jedzą ślimaki
Najlepszy jest zwykły czosnek
Odstrasza, a jesienią ma się własny
Odstrasza, a jesienią ma się własny
Pozdrawiam Serdecznie
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Sezon uważam za otwarty.... dziś zebrałam już ponad 30 ślimorów.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Że też chciało im sie wychodzic w taką pogodę !
Jedyne jakie znalazłe w zeszłym tygodniu to pod stertą desek -skończyło sie egzekucją
Jedyne jakie znalazłe w zeszłym tygodniu to pod stertą desek -skończyło sie egzekucją
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Teraz pojawia się multum takich 1 cm, brr
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Dzisiaj dziesiątki ślimaczków - od kilku milimetrów do takich już 5 cm, po rozciągnięciu się - wyzbierałam na mojej cebulkowej grządce, okropność zjadają doszczętnie, każdy listek, pączek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 572
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ellcia współczuję.Mogę Cię pocieszyć,że u mnie też pierwsze potwory zostały zabite.Bardziej od cebuli smakują im lilie i irysy.
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ja jeszcze nie trafiłem w tym roku na bezdomnego. Dwa lata temu była istna inwazja. Młode rośliny znikały nieomalże jak na kreskówkach wciągane przez te zarloczne potwory.Ale wszystko zmieniło się jak żona zaczeła"dokarmiać "sroki i jeże. Mianowicie mam 2 koty na ogrodzie. Dostaja jeść na zewnątrz i tak jakoś wyszło że czesto gościły sie sroki i jeże. Sroki potrafią stukać dziobami teraz w miske jak nic nie ma.A jeże? Uwielbiaja suchą kocią karme na przemian z pomrownikiem. Zaprośmy ich do ogrodu a śliski problem sam zginie lub zredukuje się do akceptowalnego poziomu.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Wszyscy ci, którzy mają w okolicy jeże w okolicy, powinni wstrzymac się z sypaniem niebieskich granulek na ślimaki (znanej firmy)
Jeż po zjedzeniu nafaszerowanego ślimaka może sam oddać ostatnie tchnienie, a przeciez to wielka strata !
Jeż po zjedzeniu nafaszerowanego ślimaka może sam oddać ostatnie tchnienie, a przeciez to wielka strata !
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
U mnie małe ślimaczki dobrały się do marcinków i smotrawy
Zebrałam kilkanaście ale nie wiem czy wszystkie ??
Bardzo chętnie przygarnę jeża do mojego ogrodu
Zebrałam kilkanaście ale nie wiem czy wszystkie ??
Bardzo chętnie przygarnę jeża do mojego ogrodu