Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Kochani.
2 tygodnie temu posadziłam zakupione na allegro 100 sztuk sadzonek czosnku niedźwiedziego.
Trzęsłam się nad każdą sadzonką. Kruche toto, wątlutkie, delikatne.
Przepisowo, w grunt jakieś 6 cm, odstępy po 15 cm, ziemia z wierzchu piaszczysta, głębiej gliniasta, podlałam obficie.
Po 2 tygodniach zielone listki oklapnięte, zżółknięte.
Płakać się chce, pomarły wszystkie.
W nosie mam te kilkadzieści złotych. Marzyłam o czosnku na działce. Od lat kupny suszony, w końcu chciałam mieć swój własny, a tu takie rozczarowanie.
Nie wiem co robić. Czekać? Reklamować u sprzedawcy? Czy są szanse, że odbije? Czy nie czekać już, przekopać, szukać innego sprzedawcy sadzonek???
Może ktoś z was sprzedaje, może nasionka w lipcu świeże ze swoich zbiorów będzie miał???
Za te dostępne w sprzedaży nawet się nie biorę, bo szkoda czasu i zachodu, niewiele z nich wykiełkuje i jeszcze mniej wyrośnie.
Pomóżcie
2 tygodnie temu posadziłam zakupione na allegro 100 sztuk sadzonek czosnku niedźwiedziego.
Trzęsłam się nad każdą sadzonką. Kruche toto, wątlutkie, delikatne.
Przepisowo, w grunt jakieś 6 cm, odstępy po 15 cm, ziemia z wierzchu piaszczysta, głębiej gliniasta, podlałam obficie.
Po 2 tygodniach zielone listki oklapnięte, zżółknięte.
Płakać się chce, pomarły wszystkie.
W nosie mam te kilkadzieści złotych. Marzyłam o czosnku na działce. Od lat kupny suszony, w końcu chciałam mieć swój własny, a tu takie rozczarowanie.
Nie wiem co robić. Czekać? Reklamować u sprzedawcy? Czy są szanse, że odbije? Czy nie czekać już, przekopać, szukać innego sprzedawcy sadzonek???
Może ktoś z was sprzedaje, może nasionka w lipcu świeże ze swoich zbiorów będzie miał???
Za te dostępne w sprzedaży nawet się nie biorę, bo szkoda czasu i zachodu, niewiele z nich wykiełkuje i jeszcze mniej wyrośnie.
Pomóżcie
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Nie przejmuj się,cebulki przetrwają.
W przyszłym roku będziesz mieć czosnek.
W przyszłym roku będziesz mieć czosnek.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Dziękuję za pociechę
Mam taką nadzieję cichutką.
Mam taką nadzieję cichutką.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Ja tamtej wiosny wsadziłam 3 kępki pod świerka ,nawet nie widziałam czy kwitł , jesienią po omacku szukałam tych cebulek bo jedna forumowa koleżanka bardzo zapragnęła czosnku .W lesie nie znalazłabym a u siebie miej więcej wiedziałam gdzie szukać i znalazłam . DZisiaj tam patrzę a tam kilkanaście 5-10 cm siewek , widać że łatwo wysiewa się w naturze .
Beata
Beata
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Dziękuję ))
Mam nadzieję, że cebulki nie przegniją .
Jak myślicie, czy mogę posadzić je pod małą wierzbą, ale w miejscu dosyć nasłonecznionym? Jedyny cień to drzewo. Jakoś trudno mi się pogodzić z faktem, że nie będę mieć czosnku w tym roku jeszcze i chcę zaryzykować i kupić 50 sadzonek jeszcze .
Mam nadzieję, że cebulki nie przegniją .
Jak myślicie, czy mogę posadzić je pod małą wierzbą, ale w miejscu dosyć nasłonecznionym? Jedyny cień to drzewo. Jakoś trudno mi się pogodzić z faktem, że nie będę mieć czosnku w tym roku jeszcze i chcę zaryzykować i kupić 50 sadzonek jeszcze .
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Mało możliwe że uda Ci się go mieć na ten rok - mam wrażenie, że to już u niego końcówka wegetacji, a szok jakim jest przesadzenie raczej nie pobudzi go do dalszej aktywności
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2874
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
A-ta jeśli pod drzewem jest sucho to go tam nie sadź. Kiedyś wiele moich prób spełzło na niczym. Poszukaj miejsca lekko kwaśnego, wilgotnego i w cieniu- choćby i pod płotem, wschodnią stronę, pod borówką amerykańską itp. Popatrz w jakim siedlisku naturalnym one są Mi tak poradzono i mam bez żadnej opieki piękny czosnek a i zanosi się na kwitnięcie. Dziś znów oberwałam sporo dużych soczyście zielonych listków.
Powodzenia.
Powodzenia.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Daj sobie spokój z sadzonkami, lepiej jesienią kupić cebulki. Dla mnie to jakiś naciąganie z tymi sadzonkami. Na działce mogę wziąć na łopatę i taką siewkę przenieść nie uszkadzając zbyt systemu korzeniowego ale nie wyobrażam sobie jak takie coś pakować i wysyłać. Pod drzewami można sadzić ale musi być wilgotna ziemia w czasie wegetacji.A-ta pisze:Dziękuję ))
Mam nadzieję, że cebulki nie przegniją .
Jak myślicie, czy mogę posadzić je pod małą wierzbą, ale w miejscu dosyć nasłonecznionym? Jedyny cień to drzewo. Jakoś trudno mi się pogodzić z faktem, że nie będę mieć czosnku w tym roku jeszcze i chcę zaryzykować i kupić 50 sadzonek jeszcze .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Jak komu nie wyjdzie czosnek to "wesprę " cebulkami
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Niezupełnie Nikt z alledrogo nie chciał mi przysłać tutaj, więc szły okrężną drogą bo przez koleżankę, która mi je przesłała.pomidormen pisze: Daj sobie spokój z sadzonkami, lepiej jesienią kupić cebulki. Dla mnie to jakiś naciąganie z tymi sadzonkami. Na działce mogę wziąć na łopatę i taką siewkę przenieść nie uszkadzając zbyt systemu korzeniowego ale nie wyobrażam sobie jak takie coś pakować i wysyłać.
Trwało to ok 2 tygodni.
Jak do mnie dotarły nie mogłam ich posadzić w docelowe miejsce bo ziemia była jeszcze zmarźnięta, więc zadołowałam je w skrzynce. Po dwóch tygodniach poszły na docelowe miejsce w cieniu do lekko kwaśnej ziemi i rosną ślicznie
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Takie cebulki najlepiej wykopywać jak dopiero zaczynają wychodzić z ziemi , ja wysyłając je jeszcze myłam z ziemi ,żeby więcej weszło i nie trzeba było płacić za ziemię i kopałam dzień
przed wysyłką .Jesienią ich nie widać i trudno wykopać .
Beata
przed wysyłką .Jesienią ich nie widać i trudno wykopać .
Beata
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Czosnek wysadzony 8-9 dni temu.
Ok 140 szt.
Widać że się przyjął.
Tak że nie ma obawy żeby sadzić sadzonki kopane z gruntu.
Trzeba tylko zapewnić wilgoć.
Ok 140 szt.
Widać że się przyjął.
Tak że nie ma obawy żeby sadzić sadzonki kopane z gruntu.
Trzeba tylko zapewnić wilgoć.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz.2
Wojtek piękne poletko Podziwiam i zazdroszczę