Javier, ja bym je popikowała po same liścienie do osobnych kubeczków, są dość cieniutkie...
Parę dni temu ucięłam czubki mojej bazylii, bo bardzo wystrzeliła w górę. Włożyłam je do szklanki z wodą, bez większych nadziei na to,że puści korzonki a tu wczoraj niespodzianka- wszystkie bez wyjątku się ukorzeniły.
bzyyykk nie miały za mokro?