
Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Czy takie przenoszenie nie zaburza ich wzrostu? Tylko pytam
.

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Żeby oprysk był skuteczny, musie być przez "coś" wchłonięty, jeżeli nie ma liści, to brakuje "ogniwa" przez które zastosowany środek ma dotrzeć do wnętrza rośliny. Ja napisałem tylko swoje spostrzeżenia, a Ty zrobisz tak, jak uznasz za stosowne - to co uważasz, że będzie dla Twojej rośliny najodpowiedniejsze
.

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 15 kwie 2015, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź/Skierniewice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Barbra13 Przeniosłam je raptem 2 razy, dzisiaj po raz trzeci. Nie zauważyłam,żeby się cokolwiek złego działo z roślinkami
Mają jedynie kilka godzin dodatkowej ,,patelni" w słoneczku ;)
Mieczysławie, bardzo dziękuję za spostrzeżenia

Mieczysławie, bardzo dziękuję za spostrzeżenia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 508
- Od: 16 sty 2013, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sieradz
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
newja72- uważam swoim skromnym zdaniem że użycie Asahi jest zupełnie niepotrzebne ,dla zdrowej rośliny. Adenium rośnie powoli i nie należy przyspieszać jego wzrostu stymulantem.Może okazać się ze zaszkodzisz i albo oszpecisz roślinę ,albo ją stracisz.Lepiej posadzić je w odpowiednie podłoże, nawozić tak jak powinno być i cieszyć oko Tak już jest że rośliny z Caudex-em są dla cierpliwych. Musisz wiedzieć że sadzonki takie jak Twoja ucięta ze stożka nie wytworzy ładnego caudex-u będzie raczej krzaczkiem. To byłby dobry materiał do zaszczepienia,ale tak to tylko krzaczek będzie.
Ale powodzenie w uprawie życzę.
Ale powodzenie w uprawie życzę.

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
- 100% racji, tylko Asahi SL nie jest przyspieszaczem wzrostu.Adenium rośnie powoli i nie należy przyspieszać jego wzrostu stymulantem.
- oczywiście, że nie powinno stosować się oprysku tym preparatem roślin zdrowo rosnących./ ... / Asahi jest zupełnie niepotrzebne ,dla zdrowej rośliny.
- jestem odmiennego zdania, tz. stosując oprysk tym preparatem zgodnie z instrukcją, oraz na roślinach tego wymagających - potrzebujących, nie ma takiej możliwości żeby zaszkodzić, oszpecić, lub zniszczyć. Gdyby tak było, zapewne środek ten byłby zakazany do stosowania do oprysku roślin; "Zastosowanie środka (Ashi SL) jest wskazane w warunkach stresowych, nie sprzyjających wzrostowi roślin np. susza, przymrozki i po posadzeniu lub w przypadku uszkodzenia roślin np. środkami ochrony roślin lub nawozami.".Może okazać się ze zaszkodzisz i albo oszpecisz roślinę ,albo ją stracisz
- nie podlega dyskusji..Lepiej posadzić je w odpowiednie podłoże, nawozić tak jak powinno być i cieszyć oko Tak już jest że rośliny z Caudex-em są dla cierpliwych.
W moim poprzednim wpisie napisałem, że stosuję oprysk tym preparatem rośliny świeżo przesadzone i wg mojego niezbyt jeszcze długiego "stażu" w uprawie tych Adenium, mogę napisać ze 100% odpowiedzialnością - nie miałem przypadku pogorszenia się stanu roślin opryskanych tym preparatem wręcz przeciwnie, rośliny szybciej rozpoczynały wzrost po przesadzeniu w nowe podłoże. Oprysk tym preparatem stosuję również do innych moich roślin ozdobnych (hoje), które rosną na moim parapecie w przypadku gdy przesadzam i jak do tej pory wszystkie są zadowolone z takiego traktowania

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 15 kwie 2015, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź/Skierniewice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Akwelan , zastosowałam Asahi właśnie na hoi
żeby sprawdzić, jak to działa. Nowo przesadzona hoja, po Asahi ma pięknie wybarwione liście, ten preparat, wbrew moich obaw nie uszkodził zawiązków młodych pędów
Na Adenium jeszcze go nie stosowałam i chciałam jedynie poznać Toje zdanie w tym temacie
Przyznam,że jesteś moim guru w tej kwestii .
Wiem,że ukorzeniona część górna Adenium nie wykształci kaudexu, ale chyba bardziej zależy mi na kwiatach, niż na samym kaudexie.
Akwelan , zastanawiam się, czy nie potraktować Asahi właśnie tej części, którą ukorzeniam. Zgodnie ze wskazówkami , oberwałam jej część listeczków, ale zostawiłam 5, więc preparat miałby się w co wchłonąć. Obcięłąm go 9.04 , liście same z siebie nie opadły, te, które pozostawiłam są ciemnozielone , ale nadal nie wiem, czy Adenium się ukorzeniło, a boję się sprawdzać korzeń,żeby go nie uszkodzić. Rośnie w mieszance ziemi do kaktusów , perlitu i keramzytu, więc podłoze ma chyba w porządku.
Pozdrawiam
Monika



Wiem,że ukorzeniona część górna Adenium nie wykształci kaudexu, ale chyba bardziej zależy mi na kwiatach, niż na samym kaudexie.
Akwelan , zastanawiam się, czy nie potraktować Asahi właśnie tej części, którą ukorzeniam. Zgodnie ze wskazówkami , oberwałam jej część listeczków, ale zostawiłam 5, więc preparat miałby się w co wchłonąć. Obcięłąm go 9.04 , liście same z siebie nie opadły, te, które pozostawiłam są ciemnozielone , ale nadal nie wiem, czy Adenium się ukorzeniło, a boję się sprawdzać korzeń,żeby go nie uszkodzić. Rośnie w mieszance ziemi do kaktusów , perlitu i keramzytu, więc podłoze ma chyba w porządku.
Pozdrawiam
Monika
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
- bez przesadyPrzyznam,że jesteś moim guru w tej kwestii .


Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dlaczego większość z Nas forumowiczów twierdzi,że ucięta łodyszka nie wykształci kaudexu.Parokrotnie pokazywałam swoje ukorzenione gałązki i mają kaudex większy nawet niż u niektórych z nasionka.Postaram się wieczorkiem wstawić zdjęcie swoich ukorzenionych 4 lata temu--pozdrawiam
Renia
- nikola1234
- 50p
- Posty: 50
- Od: 11 paź 2014, o 10:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Cześć wszystkim. Dopiero zaczynam swoją przygodę z adenium. Mam pewien problem, a raczej zagadkę. Zakupiłam 5 nasion "black giant", wyszło mi 5/5. Dwa z nich są praktycznie białe, ale też nie do końca. Zresztą zobaczcie sami. Boje się, że to albinosy i mi zdechną :/ co sądzicie?




Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby



Pierwsze zdjęcie to obecnie kwitnące moje adenium wysiane w październiku2009 r.



Te następne to ukorzenione gałązki w 2011r.Miałam 4sztuki,jedno kwitnące oddałam znajomej z Białegostoku,nie wiem co się z nim dzieje.Trzy moje pokazuję z 2 stron i potem wszystkie 3 razem.Obalam więc już kilkakrotnie mit o ukorzenionych gałązkach ,że nie wytwarzają kaudexu.
Renia
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Super masz te adenia
. Mam takie pytanie jak właśnie uzyskać taki efekt tych poplątanych korzeni na wierzchu?

Pozdrawiam Paula
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
- aner, Twoje ukorzenione gałązki Adenium, które jak twierdzisz w przeciągu tak krótkiego czasu (4,5 roku) wytworzyły tak "olbrzymie kaudexy" powinnaś zgłosić do księgi rekordów Guinessa, nawet Tajlandczycy nie mają takich osiągnięć w tym temacieObalam więc już kilkakrotnie mit o ukorzenionych gałązkach ,że nie wytwarzają kaudexu.


- nikola1234, Twoje dwie siewki, które zaznaczyłaś strzałkami, faktycznie wyglądają na bezchlorofilowe. Prawdopodobnie jest możliwość na uratowanie tych roślinek przez zaszczepienie ich na sadzonkach z chlorofilem, ale to trzeba zrobić jak najszybciej, a w zasadzie już. Ja próbowałem zaszczepić taką siewkę, niestety z negatywnym skutkiem - prawdopodobnie zbyt późno zdecydowałem się na tą czynność - nie miałem doświadczenia w tym temacie.Dwa z nich są praktycznie białe, ale też nie do końca. Zresztą zobaczcie sami. Boje się, że to albinosy i mi zdechną :/ co sądzicie?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
Reniu ja właśnie rok temu ukorzeniłam kawałek pędu i tez już obserwuję na tej roślinie delikatne zgrubienie u podstawy pnia. Bardzo proszę jeśli możesz to napisz czym i jak często zasilasz swoje rośliny .
Masz piękne adenia
Ich poplątanie korzenie są cudowne. Gratuluję 

Masz piękne adenia


Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby




Wstawiłam większe fotki tak jak chciałeś Mieczysławie,choć po kliknięciu na obrazek tamte również się powiększały.Zdjęcia robione telefonem nie są dobrej jakości ,ale trudno.Te adenia ukorzeniły się w lipcu lub sierpniu,wiec będą miały 4 lata.Nie wiem czy to jest krótki czas,robiłam to po raz pierwszy,potem kilkakrotnie próbowałam ukorzenić inne łodyżki lecz bez rezultatu. Polu nie wiem jak uzyskać poplątane korzenie,myślę mała doniczka ma na to wpływ jak również co roku przesadzając podnoszę sadzonkę dość sporo do góry,może się mylę. Osobiście wolę gładki pień.Ulu cieszę się,ze masz ukorzenioną gałązkę,będę śledzić jak dalej rośnie.Podlewam je rzadko,teraz co2 tyg.latem częściej,zasilam nawozem do pomidorów ,,magiczna siła'' lub gnojówką z pokrzywy gdy stoją na tarasie co3-4 podlewanie.Za dużo się rozpisałam,cieszę się,że już paru forumowiczów ma adenia z gałązek,myślę o Jerzym,ciekawam jak wyglądają te Jego roślinki pozdrawiam
Renia