Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dziękuje za odpowiedź. Ukorzeniam w ziemi, bo w wodzie boje się, że zgniją.
Pozdrawiam Paula
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Chciałbym przypomnieć, że w kwestii identyfikacji fiołków mamy utworzony osobny wątek o tu
Część postów została tam przeniosiona.
Część postów została tam przeniosiona.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dziewczyny fiołek przesadzony, nawóz zakupiony.Jednak jest jedno ale... przeniosłem go na okno południowe bo innego nie mam i mimo tego że zacieniałem roletą to kilka liści zaczęło żółknąć od czubka i marnieć.Czyli co, zrezygnować z okna? od 7 rano do 13 słońce konkretnie tam daj popalić
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Jeśli liście żółkną i marnieją to albo go przelałeś, albo system korzeniowy został lekko uszkodzony i najsłabsze padają. Gdyby to było poparzenie słońcem, to wyglądałyby inaczej- pojawiły by się brązowo- żółte plamy na liściu, ale raczej by nie marniał. Poza tym jeśli go osłaniasz roletą, to raczej słońce go nie załatwiło. Chociaż to dziwne, że te na czubku marnieją... Może za dużą dawkę nawozu dałeś?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
lukasz27, wstaw zdjęcia. Też myślę, że to może być przelanie. O tej porze roku chyba ciężko o poparzenie słoneczne fiołka. To naprawdę wytrzymałe rośliny.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Oj łatwo, łatwo . U mnie już 3 tyg. temu słońce poparzyło ale nie liście, tylko kwiaty i całe były w suchych plamkach. Zabrałam ze słońca i wszystkie nowe są ok.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Już tu kilkakrotnie pisano, że południowa wystawa nie nadaje się dla fiołków, a słońce właśnie wiosenne, jest zabójcze dla roślin. Kiedyś postawiłam fiołki na południowym parapecie w godzinach rannych i imimo to żółkły listki - przestawiłam i proces się zahamował.
Ja uważam, że to bardzo trudne roślinki w uprawie i bardzo delikatne i wrażliwe. Mam odmianowe już trzeci rok i wiecznie coś im nie pasuje.
Ja uważam, że to bardzo trudne roślinki w uprawie i bardzo delikatne i wrażliwe. Mam odmianowe już trzeci rok i wiecznie coś im nie pasuje.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Uważam że stanowczo za wcześnie, ale to jest moje zdanie może się jeszcze ktoś wypowie czy mam rację?
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Zdecydowanie jeszcze za malutkie.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Łukasz, daj maluchom jeszcze trochę czasu, ze dwa miesiące myślę. Sadzonki będziesz mógł oddzielić od liścia mamy dopiero gdy będą miały minimum 4 liście plus dobrze wykształcony wierzchołek wzrostu. Jeśli jesteś początkującym fiołkowiczem nie spiesz się i poczekaj aż maluszki nabiorą trochę krzepy
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
A propos poparzenia słonecznego. Nie tylko grozi to plamami na liściach, ale ich zniekształceniem. Gdy po zimie pojawiły się pierwsze słoneczne dni postawiłam jednego fiołka przy oknie południowym, by złapał słońce, które dochodziło bezpośrednio do szyby przez góra godzinę - dwie dziennie, bo jak to wiosną - było dość nisko. Stożek wzrostu uległ poparzeniu. Efektem są teraz liście zniekształcone, o porwanym brzegu, zminiaturyzowane (nie urosły), nie mają plam. Gdy zorientowałam się, co się dzieje - odstawiłam fiołka natychmiast. Następne, nowsze liście są zdrowe i ładne. Tamte już zostały takie kalekie, przykurczone, zbliznowaciałe.
Teraz w tym południowym pokoju fiołki stoją dwa metry od okna i tyle wystarcza.
Łukasz, przesuń swojego fiołka tak, by nie padało na niego słońce. W południowym pokoju na pewno będzie miał światła wystarczająco .
Teraz w tym południowym pokoju fiołki stoją dwa metry od okna i tyle wystarcza.
Łukasz, przesuń swojego fiołka tak, by nie padało na niego słońce. W południowym pokoju na pewno będzie miał światła wystarczająco .
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
mycha_paulina, illonka bardzo Wam dziękuję za wyjaśnienie.
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy wszystkie fiołki nieodmianowe są niestabilne genetycznie i po iluś kwitnieniach zmieniają kolor na fioletowy?
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy wszystkie fiołki nieodmianowe są niestabilne genetycznie i po iluś kwitnieniach zmieniają kolor na fioletowy?
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?