Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Będzie, ale to coś już nie tak i z nich nasion nie zbierać. U mnie się w zeszłym roku trafiła sadzonka (wprawdzie pomidora) taka co miała tylko liścienie - nie rosła więcej. Tak jak te 3-listne jakieś uszkodzenie genetyczne. Owoce z nich były normalne, chociaż na jednej sadzonce zdarzyło się iż nagle sama z siebie zakończyła wzrost i miała aż 1 owoc.
W tym roku jeszcze żadnej z 3 liścieniami nie miałam. Warto ją posadzić gdzieś osobno i zobaczyć jak będzie.
W tym roku jeszcze żadnej z 3 liścieniami nie miałam. Warto ją posadzić gdzieś osobno i zobaczyć jak będzie.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Pewnie z czystej ciekawości gdzieś ją posadzę
. Wygląda zdrowo, już nawet zaczątki listków ma. Ogólnie w tym roku pomimo, że na początku było mało słońca to ładnie u mnie kiełkują. 14 z 20 już wyszło a dopiero półtora tygodnia minęło. Chyba będę musiał coś rozdać bo miejsca mam zaplanowane tak na 12 sztuk i jak je gęściej posadzę to się pewnie na kondycji odbije.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
U mnie kiełki pokazały tylko 2
A jeszcze z tego sadzonki utrzymać 


Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dobrze widzę, że tam już mały, nieotwarty kwiatek widać? W normalnych warunkach tykwa kwitnie dużo później. Ta szybkie pojawienie się kwiatów może oznaczać, że miała ciężkie warunki. Pamiętam, że ktoś w zeszłym roku to tu na forum przerabiał. Jak je uprawiałaś?
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Czy można tykwę uprawiać w takich workach już docelowo, bez dalszego przesadzania??
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje wszystkie odmiany wyszły oprócz Martin Hause a namoczyłam wszystkie kilkadziesiąt sztuk tak więc Elu chuchaj i dmuchaj na te sadzonkę co by w przyszłym roku mieć dla nas duuuuuuużo nasionek.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
@grazka100 - nie próbowałem nigdy ale mam pewne podejrzenia. W zeszłym roku eksperymentowałem z przykrywaniem ziemi agrowłókniną żeby nie wysychała tak szybko i tykwy źle to zniosły. Obawiam się, że takie zamknięcie w worku może zadziałać podobnie, dostęp powietrza do korzeni jest ograniczony w porównaniu do uprawy w ogrodzie czy nawet odkrytej donicy.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Będę próbowała .. jedną zostawię w worku .. z kokosem .. kolejne dam do gruntu .. jak nie spróbuję to się nie dowiem.. a lubię eksperymentowaćgrazka100 pisze:Czy można tykwę uprawiać w takich workach już docelowo, bez dalszego przesadzania??

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ma się rozumieć, Violunia! Moje tykwy stoją od trzech dni w nowym tunelu podgrzewanym i rosną jak szalone. Mają tam widno, a w nocy 15 stopni.Violunia pisze:Moje wszystkie odmiany wyszły oprócz Martin Hause a namoczyłam wszystkie kilkadziesiąt sztuk tak więc Elu chuchaj i dmuchaj na te sadzonkę co by w przyszłym roku mieć dla nas duuuuuuużo nasionek.
Termowentylator chodzi całą noc non stop, do tego cały tunel ociepliliśmy dziś folią bąblową. Tykwy muszą się udać.
Wczoraj pokopałam trochę wykałaczką w miniszklarence, w której














Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Może tak być, że łupina za gruba. Mnie kilka wyrosło z "zakleszczonymi" liścieniami w łupinie i musiałem ręcznie zdejmować. Jedna miała tak zduszone, że końcówki zżółkły jakby i przy próbie usunięcia łupiny się odłamały. Ale na szczęście to tylko same końcówki były, reszta rośliny wygląda zdrowo i już zaczątki listków wychodzą.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Tak właśnie może być, bo dwie Martin House wzeszły z zakleszczonymi łupinkami i jedna jaszcze ją ma. Boję się ją zdjąć, bo trzyma się jak rak torby 

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Witam ponownie starych i nowych hodowców tykw
. Większość tykw pewnie już wysiana, u mnie w tym roku będą: Martin House, Cannonball Gourd, Corsican Flat, Birdhouse i butelkowa. Z racji tego, że mam tylko 3 pergole, odmiany okrągłe będą się płożyć po ziemi. Jestem ciekaw, co z tego wyjdzie, bo zawsze sadziłem tykwy pod podporami.

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Super, że pojawiają się coraz to różniejsze odmiany tykw na naszym forum bo takim sposobem można się(mam nadzieję) wymieniać. Ja przynajmniej bardzo dużą część porozdawałam chociaż w ubiegłym sezonie uprawiałam te bardziej pospolite jak Cobra, Birthouse i Snake a w tym mam powiększoną "hodowle" o inne odmiany aaaaa i nareszcie jedna Martin House obudziła się i puściła listki
.

pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Gratulacje!!!. Od razu lżej mi na sercu. Chyba trzeba to oblać, w końcu majówka trwa 
