Pompa ogrodowa, ale jaka ?Jaką polecacie

[hudy]

Coś takiego jednak wszystkie takie pompy które widziałem tłoczą do 650L na godzinę. To jest do 10L na minutę. Ja biorąc dwie konewki po 12L mam lepszą wydajność. Potrzebował bym pompy którą będę mógł spokojnie podlewać i gdzie przepływ będzie rzędu kilku tys litrów na godzinę.

[rychoo]

W trakcie budowy domu używałem pompki tzw. "białoruski" do pompowania wody ze studni. Jej przepływ to jakieś 700l/h. Podpięty był do niej wąż 20m, podnosiła wodę z 12m. Przy stłumieniu przepływu na wyjściu strumień wody miał nawet 7-8m długości. Tobie taka nie potrzebna, piszę aby pokazać, że przepływ nie jest najistotniejszy.

[alii]

Drodzy forumowicze, mam babcię, która ma 87 lat i jest w pełni sprawna jak na swój wiek, przy życiu trzyma ją ogródek działkowy, na którym sadzi pomidorki, ogóreczki i różne takie pyszności. Babcia podlewa ogródek taką ręczną pompą ze studni wierconej ( w zeszłym roku została wykopana nowa studnia, gdyż z poprzedniej bardzo słabo leciała woda).
Ze względu na to, że ogródki te za kilka lat mają być likwidowane oraz ze względów finansowych nie ma tam prądu (koszt przyłączenia 5000zł), pytanie mam takie co kupić?, czy pompę spalinową??? Czy osobno agregat i pompę ssąco tłoczącą, i pytanie kolejne : czy moja babcia poradzi sobie z uruchomieniem tego ( mieszkam 300km od babci i nie mam możliwości jej pomóc na tym ogródku).
Czy też może znacie jakieś inne pomysły?

[beladonna]

Ponieważ jestem tu nowa, z góry przepraszam jeśli ponawiam wątek, ale nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie.
Jestem świeżym właścicielem ogródka działkowego, mam nawierconą studnię - taką do abisynki. Niestety pompa została ukradziona, została tylko podstawa z wężem (rurą?) idącą w głąb ziemi.
Proszę poradźcie czy jedyną możliwością pompowania wody jest kupno tej żeliwnej pompy? Czy mogę dokupić coś elektrycznego do pompowania z tego odwiertu? Prąd mam.
Kompletnie nie orientuję się w temacie.
Z góry dziękuję za pomoc.

[waga65]

Odbiegam od zadanego twojego pytania, ale najlepiej to postawić bęczkę na deszczówkę.To niezawodna forma ,żeby była woda.
Najlepsza jaka może być do podlewania.
pozdrawiam
waga65

[beladonna]

tak, to też jest rozwiązanie. niestety chyba nie sprawdzi się w przypadku gdy nie pada deszcz tak jak to ma teraz miejsce ;)
a z Twojego doświadczenia, ile beczek (jaka pojemność) pozwoli mi na bezpieczne zapewnienie wody dla warzywniaka, którego wielkość (na razie) nie przekracza 50m2

[asprokol]

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest jednak pompa elektryczna bo aby w okresie lata mieć deszczówkę to trzeba się od Indian tańca deszczu nauczyć.
Pierwszą rzecz którą musisz znać to średnica rury tej która idzie w ziemię. Oczywiście warto mieć zbiornik taki na palecie 1000 litrów bo dobry deszcz na 50 m2 daje taki wynik a beczka 100 litrowa to tylko 2 litry na metr. Jeżeli codziennie pada to beczka będzie pełna ale na 100% nie starczy od deszczu do deszczu. Zresztą jak codziennie pada to po co beczka ?
Połączenie pompy i zbiornika daje ten komfort że nawet gdy woda nie jest potrzebna do podlewania to można sobie zrobić rezerwę na czas kiedy poziom wody w studni jest zerowy.
Każda studnia ma swoją wydajność czyli może dostarczyć np 300 litrów wody dziennie chociaż są takie które nigdy nie zawiodły.
Czyli od początku
1) musisz zmierzyć średnicę rury
2) zmierzyć na jaką głębokość rura jest w ziemi ( sznurek z ciężarkiem )

Wiedząc takie rzeczy można coś wymyślić

[x-a-xi]

Jeżeli to abisynka byłe to dobrze żeby wystająca części była zakończona gwintem , zazwyczaj były to 1-1.5 cala . na to nakręcasz zawór zwrotny pionowy a dalej najprostszą pompę hydroforową z możliwością zasysania wody do 8m (-0,8bara ) zazwyczaj takie dziękuję to rura do 6m+filtr praktycznie każda marketowa powinna zadziałać nie nastawiaj się na wielki koszt żeby jej nie ukradli

[dziad_Jag]

Moim zdaniem abisynka nie bardzo się nadaje do podlewania. Bardziej ozdobna niż praktyczna. Lepsza jest już pompa skrzydełkowa ( typ S ; jest cały typoszereg od S1 do S6 ) Można z niej podlewać wężem. Dobrze zamocowana jest raczej trudna do ukradzenia. Jeśli ukradli ci abisynkę, to mogli ułamać rurę ssącą. No w każdym razie hydraulik da sobie z tym radę. Zawór zwrotny konieczny. Inaczej będziesz ją zalewać za każdym razem od nowa. Jeśli masz prąd na działce, to można zrobić odgałęzienie i zamocować pompkę odśrodkową. Jest mała, lekka, i daje całkiem solidne ciśnienie. Tyle, że trzeba ją zalewać, na sucho nie pociągnie; ma tę zaletę, że możesz ją wozić na działkę. Pompa hydroforowa to solidny puc, i bardzo łakomy kąsek dla złodzieja. Pod pompą dobrze jest ustawić beczkę. Byle nie plastykową (ukradną). Najlepsza beczka po ropie 200 l. Wycina się dno, wrzuca zapaloną zapałkę i zwiewa. Po wypaleniu idealny zbiornik na wodę.

[beladonna]

ok, zmierzę średnicę rury - na oko z 6 cm, długość (wyjmowałam ją żeby zobaczyć czy jest mokra) - myślę że 7 - 8 m

rura ssąca jest faktycznie ułamana - takie ceramiczne (?) coś.
zawór zwrotny? co to?

i co oznacza zalewanie pompy.

za info o beczkach dziękuję - oglądałam na olx i zastanawiałam się właśnie czy warto brać te metalowe

która z tych podanych przez Was pomp jest najbardziej złodziejoodporna? a ktrórą np można łatwo zdemontować?

[x-a-xi]

Zawór zwrotny to taki który nie pozwala pompie pozbyć się wody z powrotem do rury ssącej . Grubość dość duża z tego co piszesz to pewnie 2cale , Pompa anty-złodziejska to najtańsza można by było pokusić się jeszcze do wykorzystania tej rury przy tej grubości jako osłonówkę w prowadzając do niej np rurę 25mm z zaworem zwrotnym na dole wtedy podczepisz każdą pompę na górze i bez zalewania będzie na każe zawołanie woda

[beladonna]

Moje oko słabe jest, rura ma średnicę 3cm (ze ściankami) a długość 5,5

[MacieQ]

Witam, chciałbym prosić o pomoc. Posiadam działeczkę obok, której jest studnia. Woda znajduje się na poziomie ok 11-15 betonów. Interesuje mnie pompa zewnętrzna. Wszystkie jakie oglądałem były mocy ok 800 W, kilka tysięcy litrów na godzinę, wysokość podnoszenia min. 30 m. Każda z nich ma max wysokość ssania do 8 m. Pan w sklepie twierdzi, że tylko głębinówka wchodzi w grę. Dodam, że kiedyś w tej studni używałem takiej taniej, ruskiej membranowej zatapialnej. Działała i wypychała wodę bardzo daleko, lecz jej ciśnienie było marne. Ciekawi mnie czy inna pompa niezatapialna wyciągnela by wode z tej studni(mogloby byc niskie cisnienie). Przynajmniej uzupelniałbym oczko (1,5m głębokie), a następnie podlewał wodą z oczka używając też tej pompy. Czy taka pompa przetrwałaby to i czy wyciągnęłaby wode czy Pan ze sklepu ma racje i musi być głębinówka. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Maciek

[ekopom]

Zasad fizyki nie oszukasz, da radę zassać pompa wodę nieco powyżej 8m od lustra wody, jeśli jest więcej, to trzeba pompę zamontować niżej , jeśli jest taka możliwość. Dlatego wymyślono pompy głębinowe, czy pływające. Pompę , którą miałeś musiała mieć jakąś wadę, bo ja mam i śmiało daje radę wytworzyć ciśnienie 2 atm, jedną już tracisz,ze względu na niski poziom wody w Twojej studni. Powinieneś zmierzyć jak głęboko masz wodę, bo kręgi mają 0,5m i więcej. Dopiero wtedy można coś zaradzić.

[marcinbb]

Ja zupełnie inaczej podchodzę do wyzwań związanych z zakupem pompy elektrycznej, liczy się dla mnie tylko cena:okres gwarancji. Bo co z tego że pompa super za 800PLN a jej gwarancja wynosi 2 lata - co później?
Od dawna praktykuję zasadę tanie i okres gwarancji 2 lata.
Kupuję pompę potocznie zwaną "nurek" z czasów kiedy ruscy to sprzedawali, dlaczego? Bo kosztuje z przesyłką 100 PLN tłoczy około 1000l/h i kosztuje 1/10 tego co te super firmówki. W cenie 800 PLN kupię 8 pomp na które będę miał 16 lat gwarancji kupując jedna po drugiej nawet jeśli poprzednia nadal działa. Czy te super firmówki podziałają 10-15 lat?