Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4069
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, piękna wiosna . Mam też wrażenie, że jakby ociupinę wcześniejsza jak u mnie, a przecież w górach ziemia i powietrze dłużej chłodne niż na nizinie. Może to sprawa lepszej wilgotności gleby, że roślinki tak strzelają w górę. Czy ta róża naprawdę już u Ciebie kwitnie .
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, kupiłaś przepiękny kosz dla przepięknej róży Będę ją podglądać u Ciebie, bo wzięła mnie za Na ten moment nie miałabym gdzie jej posadzić, najpierw muszę wymyślić miejscówkę
Wspaniale radzi sobie ogród bez Twojego nadzoru, ale to tylko do czasu, niestety Jak to mówią: Pańskie oko konia tuczy i nie obejdzie się bez Twojej opieki.
Cudownie kwitnie wiśnia nippońska Mój klimat
Wspaniale radzi sobie ogród bez Twojego nadzoru, ale to tylko do czasu, niestety Jak to mówią: Pańskie oko konia tuczy i nie obejdzie się bez Twojej opieki.
Cudownie kwitnie wiśnia nippońska Mój klimat
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, twoja wiosna zdecydowanie bardziej wiosenna niż kaszubska
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4409
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Piękne kolory u Ciebie!
Niedziela w południe pokazała 25 stopni, a pod wieczór wygonił nas z ogrodu chłodny wiatr od Skrzycznego
Nawet zaczęło kropić ... i przestało
Teraz słyszę w wiadomościach że w Katowicach była ulewa, szkoda że nie u nas, bo susza wielka, ani razu w kwietniu u nas nie padało.
Niedziela w południe pokazała 25 stopni, a pod wieczór wygonił nas z ogrodu chłodny wiatr od Skrzycznego
Nawet zaczęło kropić ... i przestało
Teraz słyszę w wiadomościach że w Katowicach była ulewa, szkoda że nie u nas, bo susza wielka, ani razu w kwietniu u nas nie padało.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu - Justynka-Klarysa ma rację. Nasza kaszubska wiosna jeszcze dużo w tyle....Ale to nic i u nas już kwiaty kwitną
Ja zajrzałam do Ciebie bo jestem ciekawa jak tam Twoje irysy pumila? Czy widać już pączki? U mnie niezawodny niebieski irysek NN pokazał w niedzielę czubek pączka. No i jestem zrozpaczona - bo pewnie nie zdążę zobaczyć kwitnienia
I jeszcze jedno pytanie - czy znasz nazwę białej miodunki ze zdjęcia z poprzedniej strony. Chyba mam taką samą.
Ja zajrzałam do Ciebie bo jestem ciekawa jak tam Twoje irysy pumila? Czy widać już pączki? U mnie niezawodny niebieski irysek NN pokazał w niedzielę czubek pączka. No i jestem zrozpaczona - bo pewnie nie zdążę zobaczyć kwitnienia
I jeszcze jedno pytanie - czy znasz nazwę białej miodunki ze zdjęcia z poprzedniej strony. Chyba mam taką samą.
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Obscura chyba czeka na mnie. Zapaszek też ma obłędny.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9827
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Wisnia japońska cudownie kwitnie! W ogóle chyba teraz jest piekny czas kwitnienie krzewów wszelakich!
Miałam też tego nakrapianego fiołka, ale chyba wykopałam w ramach czyszczenia pola dla dalii
Miałam też tego nakrapianego fiołka, ale chyba wykopałam w ramach czyszczenia pola dla dalii
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Ależ ta pogoda szaleje Skoki temperatury męczą nasze organizmy, ale bezspornie - służą roślinom. Ogród szaleje Dziś udało mi się nieco wyplewić i dodatkowo - sprzątnąć fragment jednej z rabat. Tam, gdzie najdłużej leżał śnieg. Zdecydowanie w ogrodzie królują tulipany
Niezapominajki
I tradycyjne takie tam
Pati (Filigranowa27)! Faktycznie w ogrodzie zrobiło się na prawdę cudnie
Jolu (jode22)! Przyznam, że choć ostatnio było sucho to trwało to krótko. Znowu popadało i to solidnie Na pewno nie jest to obojętne dla tempa wzrostu roślin. A róża jest pienna i rośnie w donicy. Przechowywana była w garażu, więc start miała łagodny. To kolejny kwiat, a pąków ma co najmniej kilka.
Elwi! No właśnie i ja nie miałam miejsca na pnącą różę. Ale mała reorganizacja i efekt mojego impulsywnego przeglądania oferty F. znalazła swoje miejsce. Moim zdaniem idealne Co do opieki... Już nie się obyło. Plewienie było niezbędne. Ogarnęłam to z grubsza w 2 godziny, ale już to lepiej wygląda. Wiśnia rośnie zaraz przy tarasie i naprzeciwko drzwi wejściowych na taras, a wygląda... jak panna młoda. Uwielbiam ją
Justynko (klarysa)! I do was przyjdzie A na razie zapraszam w góry
Andrzeju! A u nas lało i lało także bardzo niedaleko Ciebie, bo w Mazańcowicach. Byłam wówczas u rodziców i widziałam na własne oczy. W Szczyrku popadało jeszcze w piątek. Słowem, nie mogę narzekać. No i minęło mnie podlewanie.
Marysiu (amba19)! Nie martw się iryskami pumilla. U mnie jeszcze im dużo brakuje do kwitnienia. Nawet pąków nie widać, więc u Ciebie będą szybciej. nazwy białej miodunki nie znam. Po prostu dostałam ją jako białą
Kasiu (kubasia)! Na to wygląda
Miłko (takasobie)! Faktycznie wiosenne krzaki szaleją Są niezastąpione o tej porze roku. A co do fiołka. jakby Ci zginął - mogę Ci przysłać!
Niezapominajki
I tradycyjne takie tam
Pati (Filigranowa27)! Faktycznie w ogrodzie zrobiło się na prawdę cudnie
Jolu (jode22)! Przyznam, że choć ostatnio było sucho to trwało to krótko. Znowu popadało i to solidnie Na pewno nie jest to obojętne dla tempa wzrostu roślin. A róża jest pienna i rośnie w donicy. Przechowywana była w garażu, więc start miała łagodny. To kolejny kwiat, a pąków ma co najmniej kilka.
Elwi! No właśnie i ja nie miałam miejsca na pnącą różę. Ale mała reorganizacja i efekt mojego impulsywnego przeglądania oferty F. znalazła swoje miejsce. Moim zdaniem idealne Co do opieki... Już nie się obyło. Plewienie było niezbędne. Ogarnęłam to z grubsza w 2 godziny, ale już to lepiej wygląda. Wiśnia rośnie zaraz przy tarasie i naprzeciwko drzwi wejściowych na taras, a wygląda... jak panna młoda. Uwielbiam ją
Justynko (klarysa)! I do was przyjdzie A na razie zapraszam w góry
Andrzeju! A u nas lało i lało także bardzo niedaleko Ciebie, bo w Mazańcowicach. Byłam wówczas u rodziców i widziałam na własne oczy. W Szczyrku popadało jeszcze w piątek. Słowem, nie mogę narzekać. No i minęło mnie podlewanie.
Marysiu (amba19)! Nie martw się iryskami pumilla. U mnie jeszcze im dużo brakuje do kwitnienia. Nawet pąków nie widać, więc u Ciebie będą szybciej. nazwy białej miodunki nie znam. Po prostu dostałam ją jako białą
Kasiu (kubasia)! Na to wygląda
Miłko (takasobie)! Faktycznie wiosenne krzaki szaleją Są niezastąpione o tej porze roku. A co do fiołka. jakby Ci zginął - mogę Ci przysłać!
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Faktycznie tulipany i wiosna w pełni. U mnie równiez tulipanki. Narcyzy jakoś szybko przekwitły, a właściwie zwiedły, bo było zdecydowanie za sucho. Wczoraj popadało i jest 26 stopni, więc zacznie się kwitnienie i rosnięcie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Twój ogród to teraz bezsprzecznie królestwo tulipanów, narcyzów i prymulek.
Wisienka przecudnej urody, gdyby tak jeszcze chciała mieć jadalne owoce.
Takie tam jak zawsze pięknie ujęte w kadrze.
Nie ma to jak wiosna Aniu, ja też zachwycam się wszystkim po drodze, nawet idąc do sklepu.
Wisienka przecudnej urody, gdyby tak jeszcze chciała mieć jadalne owoce.
Takie tam jak zawsze pięknie ujęte w kadrze.
Nie ma to jak wiosna Aniu, ja też zachwycam się wszystkim po drodze, nawet idąc do sklepu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu każdorazowo jak wracam do Twojego ogrodu to oczy bolą mnie od patrzenia Cudownwj urody roślinność pokazana po prostu pierwsza klasa. Zdjęcia niesamowite
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Śliczne odmiany tulipanów i te portrety - takie tam - cudo
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu rewelacyjne zdjęcia tulipanów. Jednak jak ma się takie obiekty to zdjęcia inne wyjść nie mogą. Czy nie masz wrażenia, że tulipanki rok temu kwitły lepiej, bynajmniej te jasnokremowe z zielonymi żyłkami z Biedronki u mnie tak się zachowały.
Deszcz i u mnie był, i całe szczęście, bo susza już zaczynała doskwierać w mojej "piaskownicy". Pozdrawiam cieplutko, bo właśnie burza krąży pomrukując, no i jeszcze nie pada.
Czy będziesz wykopywać tulipanki czy znając ceny sklepu w kropki, będzie corocznie kupować i dosadzać?
Deszcz i u mnie był, i całe szczęście, bo susza już zaczynała doskwierać w mojej "piaskownicy". Pozdrawiam cieplutko, bo właśnie burza krąży pomrukując, no i jeszcze nie pada.
Czy będziesz wykopywać tulipanki czy znając ceny sklepu w kropki, będzie corocznie kupować i dosadzać?