Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Porzeczka - cięcie
Na mojej czerwonej porzeczce pojawiły się czerwone plamy, w tym miejscu liść jest uwypuklony - wygląda to jak wybroczyna na skórze
Czym mogę potraktować takie zjawisko - myślę że to jakieś choróbsko
Czym mogę potraktować takie zjawisko - myślę że to jakieś choróbsko
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Porzeczka - cięcie
To mszyce, moje też już zostały zaatakowane (mimo to nigdy nie były na nie pryskane i krzaki mają się dobrze, a plonu dają w nadmiarze, przedwczoraj stałam i gniotłam w palcach pojedyncze listki , jeśli nie chcesz stać i gnieść można usuwać zaatakowane liście), może oprysk z pokrzywowej gnojówki (ale to po kwitnieniu chyba).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Jeśli takie wybroczyny są na pędach bocznych,można się bawić jak z folią bąbelkową,jak ktoś lubi. Jeśli zaatakowane są pąki wierzchołkowe, to wyrastające z nich pędy będą zniekształcone i będą gorzej owocować.Jak nie chcesz stosować chemii,lepiej uciąć . Nie wszystkie mszyce wiedzą,że gnojówka z pokrzyw jest dla nich zabójcza .
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Porzeczka - cięcie
Dobrze powiedziane, ale skoro nie wiedzą można w sumie spróbować (ale jak jest znikoma ilość liści, to można się poświęcić i uszczykiwać , lepsze to za w czasu niż walka przy późniejszym gąszczu).
O dziwo atakowane są tylko czerwone porzeczki, na czarnych nie zauważyłam (jeszcze) żadnych "obcych" na liściach.
O dziwo atakowane są tylko czerwone porzeczki, na czarnych nie zauważyłam (jeszcze) żadnych "obcych" na liściach.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Porzeczka - cięcie
To rzeczywiście masz bardzo uciążliwych "lokatorów", jeszcze się u mnie nie zdarzyło żeby robactwo wychodzące pąki liściowe atakowały (jakaś wczesna odmiana mszyc, skoro się budzą przed krzakami).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Działka jest na RODOS i zwierzyna tu żerująca jest inna niż gdzie indziej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Porzeczka - cięcie
Dziękuję wam za wyjaśnienie bąbli na porzeczce zawsze kojarzyłam to z choróbskiem. Już sobie poradziłam wszystkie liście usunęłam, wczoraj lustrację zrobiłam i na razie czysto
pozdrawiam
pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Porzeczka - cięcie
Liche pędy, ale jaka obfitość się szykuje tylko pozazdrościć
U mnie mszyca w dalszym ciągu opanowuje mi krzak, jakbym uszczknęła wszystkie liście na których siedzi gadzina, to zostało by może po 4 listki w każdym pęczku (więc nie wiem czy je uszczknąć, co sądzicie? porzeczka jest już na etapie rosnących gron).
U mnie mszyca w dalszym ciągu opanowuje mi krzak, jakbym uszczknęła wszystkie liście na których siedzi gadzina, to zostało by może po 4 listki w każdym pęczku (więc nie wiem czy je uszczknąć, co sądzicie? porzeczka jest już na etapie rosnących gron).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
mają ponad 2 metry i średnicę 2,5 do 3 cm u podstawy!Ginka pisze:Liche pędy,
.
Dzisiaj zaszła zmiana.Ponieważ jest nadmiar czerwonej porzeczki,bo oprócz szpaleru jest jeszcze 2 duże krzewy,zlikwidowałem jego połowę i posadziłem 5 szt.porzeczki białej Blanka.Docelowo zostaje tylko połowa czerwonej.Reszta to biała i czarna Titania + 2 krzewy jakiejś czarnej NN o wyjątkowo dużych owocach i słabszym aromacie.
Re: Porzeczka - cięcie
Liche pędy A ja chciałem ci powiedzieć, że super je prowadzisz. KaLo czy te http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5183177 to rozmnożone z 30latki Titania?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Porzeczka - cięcie
kaLo no to podziwiam , widać tak mi się w oczy rzuciło, bo pierwszy raz widzę pionowo prowadzone porzeczki (zazwyczaj są albo na pniu albo jak moje puszczone na szerokość ). Swoją drogą bardzo atrakcyjny sposób ich prowadzenia (nie trzeba kucać, ani latać po taboret aby zebrać cały plon ) i dużo miejsca można zaoszczędzić .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"