Maciejka (Matthiola longipetala)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Maciejka

Post »

U mnie w tym roku mniej liczna maciejka- nie zdołała się przebić przez samosiejki porcelanki. W przyszłym roku przygotuje dla niej chyba oddzielne pojemniki na tarasie.
Awatar użytkownika
Black Orchid
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lis 2014, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Wysiałam maciejkę do skrzynek balkonowych i kilku niewielkich doniczek-już po kilku dniach pod folią zaczęła pięknie kiełkować.
Czy już nie nakrywać jej folią-na razie roślinki są na poczatku wzrostu listki jeszcze się nie porozkladały.
Posiałam roślinkę bardzo gęsto a producent zalecał co 10 cm....poprzerywanie calego poletka siewek to bardzo dużo pracy i na tak wczesnym etapie rozwoju nie wiadomo które roślinki przetrwaja-pozostawić je tak gesto wysiane jak rzeżuchę czy jednak poprzerywać?
Kwestia z wysiewem do doniczek-czy maciejkę można trzymać w domu czy roślinka nie daje rady i musi pozostać na balkonie?
Basia -26 letnia amatorka hodowli kaktusów, sukulentów i storczyków
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4856
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Maciejka

Post »

Maciejkę wynieś na dwór.
To jej czas siania.
Jeżeli posiana jest gęsto
to radzę przerywkę.
Awatar użytkownika
Black Orchid
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lis 2014, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Maciejka pięknie zaczyna kiełkować i zastanawiam się jak ją poprzerywać...nie chce zostawiać pojedynczych roślinek bo w każdej chwili ktoraś moze zemrzeć ....moze zostawiać skupiska po 5?

Poniżej przedstawiam zdjęcia skrzynek balkonowych i niewielkie donice gdzie wysiano maciejkę. Pola z wykałaczkami są posiane inną roslinką

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A tu jest propozycja przerywki przy czym zaznaczam poletka otoczone czerwonym kołem zostają a cała reszta ma być usunięta. -bardzo proszę o propozycje i rady od bardziej doświadczonych ogrodników

Obrazek
Basia -26 letnia amatorka hodowli kaktusów, sukulentów i storczyków
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4856
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Maciejka

Post »

No trochę mało chcesz jej zostawić w skrzynce. :D
MPandora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 30 kwie 2015, o 19:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Ze dwa razy zdarzyło mi się ostatnio, że wysiana maciejka wcale nie pachniała. Miałam tak pecha dwa lata pod rząd i trochę zraziłam sie do tego kwiecia. Mieliście podobne przypadki?
Awatar użytkownika
Black Orchid
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lis 2014, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Mariola54 pisze:No trochę mało chcesz jej zostawić w skrzynce. :D
No właśnie! Producent twierdzi żeby co 10 cm robić odstepy a jak bedzie gęściej to poprzerywać ale wiadomo tu roślinka zdechnie tam zdechnie i nic z tego nie będzie xD zreszta to głupie zostawiac pojedyńcze więc stwierdziłam że kepki zostawię ale teraz to juz nie wiem
Basia -26 letnia amatorka hodowli kaktusów, sukulentów i storczyków
dancik31
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 17 wrz 2013, o 06:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk DBL

Re: Maciejka

Post »

Nie siałam nigdy maciejki w skrzynce, ale w ubiegłym roku posiałam dość gęsto w gruncie , ładnie wzeszła, kwitła i pachniała całe lato. Jesienią gdy usuwałam "badylki" z rabaty powysypywały się nasionka, a że zima była łagodna i rosły przy południowej ścianie prawie wszystkie już dawno wzeszły. Teraz zaczynają kwitnąć i pachnieć cudnie ;:138.
Jeszcze nigdy nie miałam tak wcześnie kwitnącej maciejki ;:oj.
Awatar użytkownika
Black Orchid
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lis 2014, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Wydaje się, że siana do gruntu maciejka nie musi być przerywana nawet jeśli posiano ją bardzo gęsto.
Nie wiem jak jest z hodowlą w skrzyniach/w donicach. Na prawdę nie wiem czy poprzerywać ta hodowlę i co ważniejsze JAK.
Ja najchętniej zostawiłabym roślinki w spokoju ale tez chce by rosły zdrowo jak najdłużej i zakwitły.
Basia -26 letnia amatorka hodowli kaktusów, sukulentów i storczyków
Awatar użytkownika
Krzysztof59
200p
200p
Posty: 271
Od: 29 lip 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolica

Re: Maciejka

Post »

Właśnie wysiałem w różnych częściach ogrodu aby zapach był niemal wszędzie. Najwięcej nasion trafiło w pobliżu miejsca mebli ogrodowych ,miejsca biesiadowania i relaksu :D .
Pozdrawiam - Krzysztof
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Maciejka

Post »

Krzysztof, ja tez dzisiaj wysiałem do donicy na taras. Ale, że nasion jeszcze mi sporo zostało, to chyba jeszcze do gruntu powysiewam... albo zostawię na dodatkowe wysianie za miesiąc :)
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maciejka

Post »

Witam
W tym roku po raz pierwszy wysiałam coś innego niż rzeżuchę... więc proszę Was o pomoc. Mojej maciejce wysianej do skrzynek zaczyna być ciasno. Chciałam ją popikować, ale nie chcąc jej zaszkodzić trafiłam na ten wątek- a tu mowa jest, nie o pikowaniu a przerywaniu... szkoda troszkę tych roślinek :( . Czy pikowaniem jej zaszkodzę?
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Maciejka

Post »

Skarpetka, moim zdaniem, pikowanie to takie przerywanie z opcją przeżycia w innym miejscu :)
Ja dzisiaj też przerywałem swoje maciejki (swoją drogą, wykiełkowały b.szybko i chyba każde nasiono) i wyciągnięte z ziemi maluchy wrzuciłem korzonkami pod korę w innym miejscu. Lekko ugniotłem, podlałem. Jak dadzą radę, to dobrze - kibicuję im :)
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”