Magnolie kwitnienie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 26 mar 2015, o 09:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Magnolia - uprawa
Ja swoja podobnej wielkosci wsadzilem do gruntu 3 lata temu... Chodz nie zakwitla ani razu i 2 razy byla przesadzana to radzi sobie dzielnie... Bez problemu poradzila sobie z kazda zima i nie choruje...
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Magnolia - uprawa
Poczekaj do końca maja i wsadź do gruntu.
Na dzień wystawiaj na zewnątrz w osłoniętym miejscu, niech się hartuje, na noc chowaj do domu - taki podpędzony krzaczek będzie źle znosił nocne spadki temperatury.
Na dzień wystawiaj na zewnątrz w osłoniętym miejscu, niech się hartuje, na noc chowaj do domu - taki podpędzony krzaczek będzie źle znosił nocne spadki temperatury.
- iwka2
- 500p
- Posty: 790
- Od: 1 mar 2009, o 15:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa
Re: Magnolia - uprawa
Dzień dobry
wczoraj byłam w szkółce i kupiłam Magnolia Superba.
Mam jedną magnolie, pewnie ma z8 lat i jeszcze nie kwitla, wczoraj przy okazji spytałam w szkółce i pani powiedziała, że może jest to Magnolia drzewiasta.
Czy ktoś ma taką magnolie?
wczoraj byłam w szkółce i kupiłam Magnolia Superba.
Mam jedną magnolie, pewnie ma z8 lat i jeszcze nie kwitla, wczoraj przy okazji spytałam w szkółce i pani powiedziała, że może jest to Magnolia drzewiasta.
Czy ktoś ma taką magnolie?
Pozdrawiam Iwona
Re: Magnolia - uprawa
Dobra i tak robię na dzień na dwór a na noc do pomieszczenia i pod koniec maja do gruntu:P
Mateusz
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Magnolia - uprawa
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Magnolia - uprawa
Witaj Ulu,
wydaje mi się identyczna jak moja Susan. Popołudniu wstawię zdjęcie swojej, to sobie porównasz sama
Swoją drogą chyba nie "straciłaś" na tej zamianie, bo przepiękne masz kwiaty na niej
Pozdrawiam
wydaje mi się identyczna jak moja Susan. Popołudniu wstawię zdjęcie swojej, to sobie porównasz sama
Swoją drogą chyba nie "straciłaś" na tej zamianie, bo przepiękne masz kwiaty na niej
Pozdrawiam
Re: Magnolia - uprawa
.....bo jest bardzo dekoracyjna i wdzięczna,a jej purpura rzuca sie w oczy.Moja potrafi zakwitnąć 3 razy
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Magnolia - uprawa
Miruś bardzo ci dziękuję za identyfikację nawet się cieszę że to Suzan
zakupiłam sobie jeszcze jedną żółtą Elizabeth na razie jeszcze nie kwitnie choć ma dwa paczki kwiatowe, ale ona najpierw wypuszcza liście a dopiero potem widać pączek
Jak zakwitnie wrzucę fotkę dla pewności odmiany
zakupiłam sobie jeszcze jedną żółtą Elizabeth na razie jeszcze nie kwitnie choć ma dwa paczki kwiatowe, ale ona najpierw wypuszcza liście a dopiero potem widać pączek
Jak zakwitnie wrzucę fotkę dla pewności odmiany
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 16 maja 2015, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żabia Wola k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Magnolia - uprawa
Widziałem kilkuletnią Susan w pełni kwitnienia REWELACJA !
Tak po prostu lubię to co robię , wielu docenia to co już zrobiłem , tym bardziej mam motywację do następnych działań.
Re: Kwitnące magnolie
To mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich serdecznie. I od razu wystąpię z pytaniem. Otóż od ok. 10 lat rośnie na mojej działce magnolia Sieboldii. Przez kilka pierwszych lat nie kwitła, później pojawiały się pąki i to w sporej ilości, które częściowo kwitły, częściowo przemarzały. W tym roku jednak stało się coś nietypowego. Wcale nie było pąków typowych dla tej magnolii, pojawiło się natomiast kilka kwiatów białych charakterystycznych dla innego rodzaju magnolii. Wyciąłem gałązki z tymi kwiatami. Jeśli ktoś wie co jeszcze można zrobić aby Sieboldii była sobą to proszę o rady. Dodam że drzewko jest ładne, zwarte i gęste - do tej pory nie stosowałem żadnej chemii bo nie było takiej potrzeby.