Jaki nawóz ,na co?Nawóz uniwersalny
Jaki nawóz do tuji szmaragd i kiedy podlewać
Witam 2 tygodnie temu posadziłem tuje w ogródku krzaki miały 80-100cm i były w doniczkach.
Gleba jaka u mnie występuje jest gliniasta, dzień przed posadzeniem wykopałem sobie dziury na 1,5 długości łopaty, rano w kilku dziurach podeszła woda a w nocy nie padało, starałem się przekopać przez glinę w niektórych dziurach mi się udało i dałem wszędzie ziemie pod iglaki dość dużo mi jej poszło bo dziury były głębokie.Otrzepałem je trochę z ziemie w której były i podsypałem nawozem przeciw brązowieniu ( taki mi polecili w markecie ) wywaliłem trawę po całej szerokości i posypałem korą. Mam pytanie jaki nawóz i kiedy stosować i jak często podlewać powiem szczerze że tylko raz podlewałem zaraz po posadzeniu a tak boje się bo wczoraj patrzałem to gleba jest dość mocno wilgotna a tera zaczyna padać.
Gleba jaka u mnie występuje jest gliniasta, dzień przed posadzeniem wykopałem sobie dziury na 1,5 długości łopaty, rano w kilku dziurach podeszła woda a w nocy nie padało, starałem się przekopać przez glinę w niektórych dziurach mi się udało i dałem wszędzie ziemie pod iglaki dość dużo mi jej poszło bo dziury były głębokie.Otrzepałem je trochę z ziemie w której były i podsypałem nawozem przeciw brązowieniu ( taki mi polecili w markecie ) wywaliłem trawę po całej szerokości i posypałem korą. Mam pytanie jaki nawóz i kiedy stosować i jak często podlewać powiem szczerze że tylko raz podlewałem zaraz po posadzeniu a tak boje się bo wczoraj patrzałem to gleba jest dość mocno wilgotna a tera zaczyna padać.
Re: Jaki nawóz do tuji szmaragd i kiedy podlewać
Ciekawe czy nie zatopi tych roślin. Poziom wód gruntowych w tym roku / pomimo skąpych opadów deszczu i mizernej zimy) jest wysoki.
Czekaj i nie dopuszczaj do zalegania wody, porób jakieś odpływy żeby rośliny nie stały w wodzie inaczej padną wszystkie. Korzenie zostaną przyduszone przez wodę. Z nawozem daj sobie na razie spokój.
Ziemia do iglaków to marnotrawstwo pieniędzy. Lepiej byś podsypał zwykłym piachem. I efekt lepszy i taniej by to wyszło.
Czekaj i nie dopuszczaj do zalegania wody, porób jakieś odpływy żeby rośliny nie stały w wodzie inaczej padną wszystkie. Korzenie zostaną przyduszone przez wodę. Z nawozem daj sobie na razie spokój.
Ziemia do iglaków to marnotrawstwo pieniędzy. Lepiej byś podsypał zwykłym piachem. I efekt lepszy i taniej by to wyszło.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Jaki nawóz ,na co?
Mój pierwszy post i niestety z prośbą o pomoc,
tuje posadziłem jakieś 1,5 roku temu, kupione ze szkółki w donicach, nie robiłem żadnych oprysków ani nawożenia wszystko było dobrze do maja tego roku,
zaczęła mi marnieć jedna tuja a po jakimś czasie można zauważyć że przenosi się ten objaw na sąsiednie tuje, nie wiem co robić wykopać drzewko, czy leczyć czymś proszę o poradę
tuje posadziłem jakieś 1,5 roku temu, kupione ze szkółki w donicach, nie robiłem żadnych oprysków ani nawożenia wszystko było dobrze do maja tego roku,
zaczęła mi marnieć jedna tuja a po jakimś czasie można zauważyć że przenosi się ten objaw na sąsiednie tuje, nie wiem co robić wykopać drzewko, czy leczyć czymś proszę o poradę
Re: tuje - potrzebna rada
Sądząc po trawie gleba nie zaciekawa piach/ co pod piachem ? Jakieś inne prace były wykonywane czy nic, żyją z matki natury ? W pierwszej myśli pomyślałem, za sucho. Słońce pali. Nie wal nawozów, bo azotem wyślesz je na tamten świat. Podlewać o ile długo nie pada. Lub też dobrze by było w dzień jak jest upał a masz możliwość zlać po mału po ziemi/ nigdy po igłach / roślinę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: tuje - potrzebna rada
racja podłoże to tylko matka natura (piach), nie jest za sucho podlewam dość często głównie po upalnych dniach, nawozów i oprysków nie robiłem, kolejne tuje obsychają co dziwne tylko te w prawą stronę od tej suchej, bierze je od dołu.
Zawsze podlewam od dołu raz kiedyś synek bawił się w ogrodnika i podlał tuje od góry ale czy jeden raz byłby przyczyną obsychania.
Zawsze podlewam od dołu raz kiedyś synek bawił się w ogrodnika i podlał tuje od góry ale czy jeden raz byłby przyczyną obsychania.
Re: tuje - potrzebna rada
Można lać to po łbach nic nie przeszkadza . Prewencyjnie możesz dać Topsin/ od grzyba, ale powiem szczerze choorby nie widzę, to coś z fizjologią. Jak by nie było upałów to możesz zastosować szybko działajacy nawóz/ z umiarem oczywiście i pamiętaj żeby unikać wysokich temperatur.
Czyli podsumujmy :
- topsin prewencyjnie od grzyba
- pozbierać te suche
- podlewać w razie upałów najlepiej wieczorem po 18 z umiarem
- zastosowanie nawozów szybko działających Nie bierz długo działających. Ani samych z azotem. Musi być azot, potas, fosfor i trochę żelaza.
Czy jest tam sam piach czy pod spodem jest inna ziemia? Np ił ?
Czyli podsumujmy :
- topsin prewencyjnie od grzyba
- pozbierać te suche
- podlewać w razie upałów najlepiej wieczorem po 18 z umiarem
- zastosowanie nawozów szybko działających Nie bierz długo działających. Ani samych z azotem. Musi być azot, potas, fosfor i trochę żelaza.
Czy jest tam sam piach czy pod spodem jest inna ziemia? Np ił ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: tuje - potrzebna rada
dzięki za rady
-zastosuję topsin
-czy te suche i brazowiejące mam poobrywać czy lepiej zostały i same obleciały?
-na razie podlewam codziennie wieczorem z racji upałów
-jak przejdą upały (a na razie się niezapowiada) podleję nawozem możesz coś polecić żeby mi nie wepchnęli byle czego
chyba jest sam czarny piach a tak z pół metra w dół zaczyna się zółty piach z odrobiną gliny. głupi byłem że nie nawiozłem chociaż do obsypania trochę ziemi. ale u sąsiadki wyrosły zdrowe tuje po 3 metry więc myślałem że jest ok.
aha w koło tej usychającej zalęgło się pełno kowali z tego co wiem to chyba nie są groźne ?
-zastosuję topsin
-czy te suche i brazowiejące mam poobrywać czy lepiej zostały i same obleciały?
-na razie podlewam codziennie wieczorem z racji upałów
-jak przejdą upały (a na razie się niezapowiada) podleję nawozem możesz coś polecić żeby mi nie wepchnęli byle czego
chyba jest sam czarny piach a tak z pół metra w dół zaczyna się zółty piach z odrobiną gliny. głupi byłem że nie nawiozłem chociaż do obsypania trochę ziemi. ale u sąsiadki wyrosły zdrowe tuje po 3 metry więc myślałem że jest ok.
aha w koło tej usychającej zalęgło się pełno kowali z tego co wiem to chyba nie są groźne ?
Re: tuje - potrzebna rada
Dobre opinie ma Pinivit / produkuje do grupa inco której notorycznie używam flororovitu .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Jaki nawóz pod tuje ??
Witam wszystkich !
kupiłem 2 tuje wysokość 88 cm, czy i jeśli tak to jakim powinnem zasilić je nawozem. Wiem że są rózne opinie. Mają jakieś konkretne preferencje co do nawozu np. nawóz do iglaków czy można dać im polimag S ?
kupiłem 2 tuje wysokość 88 cm, czy i jeśli tak to jakim powinnem zasilić je nawozem. Wiem że są rózne opinie. Mają jakieś konkretne preferencje co do nawozu np. nawóz do iglaków czy można dać im polimag S ?
Płeć: Mężczyzna
Re: Jaki nawóz pod tuje ??
Najlepiej kup kompostowaną korę podsyp tą korą tuje - kompostowana kora to doskonały długo działąjący naturalny nawóz.
Zastosowanie sztucznych nawozów wcześniej czy później odbije się niekorzystnie na posadzonych tujach.
Zastosowanie sztucznych nawozów wcześniej czy później odbije się niekorzystnie na posadzonych tujach.
Pozdrawiam Serdecznie
Re: Jaki nawóz pod tuje ??
dzięki , a jak z tym podlewaniem? Sprzedawca twierdził że by je bardzo obficie podlewać. W sumie zastanawiam sie jak często bo przeciez utopic krzak też można podlewając z a dużo.
Płeć: Mężczyzna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jaki nawóz pod tuje ??
Jak były młode to starałem sie podlewać co tydzień, ale teraz są mocno dorosłe, to podlewam dużo rzadziej i rosn doskonale
Re: Jaki nawóz pod tuje ??
Odnośnie podlewania wszystko zależy jaką masz ziemie.
Ja mam w spodzie nie przepuszczalną gline i nie podlewałem w ogóle. Do tego sadziłem jesienią.
Sadząc wiosną pewno będziesz musiał zadbać o podlewanie - myślę, że tak jak radzi miki - raz na tydzień. (lepiej podlać raz solidnie, niż codziennie po trochę - lepiej działa na rozwinięcie systemu korzeniowego)
Dodatkowo jak podsypiesz korą to zabezpieczysz przed parowaniem i dłużej utrzyma sie wilgoć.
Ja mam w spodzie nie przepuszczalną gline i nie podlewałem w ogóle. Do tego sadziłem jesienią.
Sadząc wiosną pewno będziesz musiał zadbać o podlewanie - myślę, że tak jak radzi miki - raz na tydzień. (lepiej podlać raz solidnie, niż codziennie po trochę - lepiej działa na rozwinięcie systemu korzeniowego)
Dodatkowo jak podsypiesz korą to zabezpieczysz przed parowaniem i dłużej utrzyma sie wilgoć.
Pozdrawiam Serdecznie