Ogród "po 30-tce" - II część

[Tulap]

Tyś się w tej oplątwie zakochała
No,i kto to mówi...
U mnie 50 będzie na dzień?

Tak,ten tulipan jest czarny,queen of night,mam dwa u babci(u mnie były,tak samo jak te pomarańczowo-zielone były,w ogóle to dużo było...)

[marpa]

Byłam na ryneczku kupiłam kilka ładnych sadzonek chryzantem po 2,50 zeta bo moje wymarzły w zasadzie wszystkie... Zimy nie było ale obmarzły mi po raz pierwszy od 30 lat borówki amerykańskie tylko na kilku gałązkach ostały się kwiatuszki..także sąsiadująca z nimi pęcherznica i klonik shirasawy częściowo , wilczomlecz purpurowy itd... ...To chyba już wiosenne przymrozki zrobiły!
Miłego pracowitego dnia!

[Pulpa222]

marpa - Maryniu
U mnie borówki przeżyły bezboleśnie. Mocno je wiosną obcięłam, bo było dużo zdrewniałych i podeschniętych pędów. Będzie mniej owoców w tym sezonie, ale urosną nowe pędy. One mają ok. 15 lat.
Chryzantemy prawie wszystkie chyba uschły, bo na 10 krzewów, tylko z dwóch wychodzą niewielkie odrosty .
Nie wiem, czy będę dokupować, bo posiałam tytoń leśny i cynie, a sadzonek wyszło sporo, oj sporo .
Właśnie lunęło, więc z prac ogrodowych "nici" .
Fotergilla major


ewa321 - dzięki za info. U Marysi zakwitła, więc może i u mnie zakwitnie .
Polemizowałabym, czy to nie tillandsia, bo i naukowcy nie są zgodni, a poza tym kwiatek taki sam, jak na usneoides , ale to Ty się będziesz 'doktoryzować' w tillandsiach, nie ja . Ja będę Ci szczerze kibicować . Tymi kwitnieniami przekonały mnie, że warto się nimi zająć .


Tulap -

U mnie 50 będzie na dzień?

nie rozumiem, co to znaczy; możesz jaśniej
kuklik Eos

[witch]

Ten kuklik jest śliczny

[ewa321]

Aniu - żeby nie było, że się nie przygotowuję do 'doktoratu'
to w ramach zbierania materiałów spytam o to naszych, krajowych 'fachowców'

[Pulpa222]

Ewa, to był żart . Nie przykładam aż takiej wagi do gatunków i odmian, tym bardziej, że one w którymś punkcie są styczne.
Ja teraz oglądam ją co chwilę, żeby nie przegapić tego 'mega' ogromnego kwiatka .

[nena08]

Wybrałam się wczoraj do Aury, bo byłam w Wesołej, tak się rozpędziłam, że dojechałam pod Mińsk do Ogród i Dom
Następne podejście zrobię za ponad tydzień, jak będę dziecko odwozić na biwak.
Podobno i u mnie pada
Co świętujecie w Skierniewicach

[Pulpa222]

nena08 - Aniu, w Skierniewicach jest co roku we wrześniu święto kwiatów, warzyw i owoców. Tych dwóch ostatnich pozycji jakoś nie mogę dostrzec , ale roślin jest mnóstwo i to relatywnie tanich. Tam też jest największy wybór tulipanów i innych cebulowych. Przywozimy całe bagażniki bylin, chociaż ciągle mówimy, że nie mamy miejsca . Powoli z tego święta zrobiła się komercja, bo innych straganów też jest pełno. Dla mnie to dalej świetna zabawa - nabiega się człowiek, coś zobaczy, jak sroka i ... do kosza, albo torby. Potem lament, gdzie posadzić... i tak się kręci .
Co do Aury, to pisałam Ci, że przed drugimi światłami od skrętu na Lublin trzeba skręcić w lewo. Jedź powoli, bo to wąska dróżka, ale sklep duży i go widać. A przy okazji, było coś ciekawego w Domu i Ogrodzie? .

[nena08]

Aniu, już tak mam, myślałam, że pamiętam, więc nie sprawdziłam przed wyjazdem. Zresztą byłam przekonana, że Aura jest prawie pod Mińskiem. Wielokrotnie widziałam to centrum w drodze do Augustowa.
Z roślin nic ciekawego w oczy mi nie wlazło, no może trawa tylko nie pamiętam jaka, za to cena mi utkwiła ...65,00
Szukałam głównie hortensji bukietowych w rozsądnych cenach, ale nic nie było czego bym nie miała.
Kupiłam tylko motyczkę na krótkim trzonku.

[Pulpa222]

To faktycznie nie poszalałaś . Dobrze, że mnie tam nie poniosło. Ja poza tym, wysadzam ostróżki po całym ogrodzie; jakoś mam w tym roku fazę na ostróżki. U mnie po 2 latach giną, więc najpierw się złoszczę, że nigdy więcej, a potem kupuję nowe
A, jeszcze jedno - 'Aura' ma w dresie jako miejscowość Sulejówek, więc gdzie się rozpędziłaś aż pod Mińsk Maz?. . No cóż, na szczęście nie tak daleko .

[nena08]

Zginęły mi w tym roku dwie ostróżki
Białą już odkupiłam, gorzej z lawendową.
Ostatnio robiłam zakupy u ogrodnika pod Radomiem, ceny zdecydowanie korzystniejsze niż w okolicy Warszawy.
Ostróżki po 6,00 a brunnery po 8,00. Te ostatnie nawet nazwy odmian miały i się zgadzało.

[Pulpa222]

To nie oglądaj brunner w Aurze, bo tu ceny mają kosmiczne .

[chalaputkowo]

Aniu- Ty jak zwykle fantastico