Kwitnienie i owocowanie - sposoby przyśpieszenia, problemy
- phrix
- 100p
- Posty: 114
- Od: 10 kwie 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Krzewy kwitną - co robić?
Oby tylko nie było jak 2 lata temu. Długo ciepło a potem duży mróz bez śniegu. W moim ogrodzie starty były wtedy duże.
Chyba nie ma metody aby się przed tym zabezpieczyć.
Chyba nie ma metody aby się przed tym zabezpieczyć.
"Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem" - Friedrich Schiller
Re: Krzewy kwitną - co robić?
Kamczatka wypuszcza zależnie od odmiany również. Będąc jeszcze z miesiąc temu kupując sadzonkę jedne miały powypuszczane liście inne nie. Wziąłem bez. Najwyżej ciut słabiej zaowocują. A co do pigwowca powiem już jako były jego posiadacz
Jedyny naturalny sposób jaki znam to obrywanie kwiatów. Potem wchodzi chemia. Stymulator wzrostu jakim jest m.in Asahi sl. Nie wiem czy to działa, niektórzy są na tak inni nie widzą różnicy. Droga to jednak zabawa i w przypadku mało wartościowych / cenowo/ roślin jak lipa to się nie opłaca. pozostaje wartość sentymentalna, a jej już się nie przelicza na pieniądze.
Jedyny naturalny sposób jaki znam to obrywanie kwiatów. Potem wchodzi chemia. Stymulator wzrostu jakim jest m.in Asahi sl. Nie wiem czy to działa, niektórzy są na tak inni nie widzą różnicy. Droga to jednak zabawa i w przypadku mało wartościowych / cenowo/ roślin jak lipa to się nie opłaca. pozostaje wartość sentymentalna, a jej już się nie przelicza na pieniądze.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 27 mar 2014, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: OKOLICE ŁASKU ŁÓDZKIE
Witam
Mam na działce posadzone czereśnie odmiany BURLAT które maja 8 lat. Niestety co roku mają bardzo mało kwiatów i jeszcze mniej owoców. Dodam że mam jeszcze inne odmiany czereśni jak VAN, REGINA, LAPINS i inne i one kwitną i owocują lepiej. Czy ktoś wie czym może to być spowodowane i czy cos można z tym zrobić?
Mam na działce posadzone czereśnie odmiany BURLAT które maja 8 lat. Niestety co roku mają bardzo mało kwiatów i jeszcze mniej owoców. Dodam że mam jeszcze inne odmiany czereśni jak VAN, REGINA, LAPINS i inne i one kwitną i owocują lepiej. Czy ktoś wie czym może to być spowodowane i czy cos można z tym zrobić?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: słabo kwitnące czereśnie
Witaj na forum!
A jak ze wzrostem(czereśni, oczywiście). Pewnie intensywny? Za dużo azotu może...
A jak ze wzrostem(czereśni, oczywiście). Pewnie intensywny? Za dużo azotu może...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 27 mar 2014, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: OKOLICE ŁASKU ŁÓDZKIE
Re: słabo kwitnące czereśnie
Rosną rzeczywiście jak szalone, ale nie stosuję nawozów azotowych głównie obornik i ewentualnie jakieś wieloskładnikowe jak HYDROKOMPLEX.Staram się je dosyć mocno przycinać ale jak na razie nie wpływa to na ilość kwiatów. Co z tym zrobić?
Dzięki za odzew
Dzięki za odzew
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: słabo kwitnące czereśnie
Zgodnie z zasadami forum pasowałoby podać miejsce skąd piszesz- gdzie ta czereśnia. Trochę byśmy wiedzieli o glebie i klimacie. Z tego jednak co już napisałeś, to jednak obornik i nawozy- odstawić. Jak się komuś dobrze powodzi, to o dzieciach nie myśli, tylko o karierze... rozumiesz? Rośliny też. A głównym nawozem-minerałem obornika jest właśnie azot.nunio2 pisze:nie stosuję nawozów azotowych głównie obornik
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 27 mar 2014, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: OKOLICE ŁASKU ŁÓDZKIE
Re: słabo kwitnące czereśnie
Mój sad położony jest w okolicach Łasku w woj. łódzkim. To żadnych nawozów nie stosować?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: słabo kwitnące czereśnie
Przy sadzeniu pod korzeń rzuca się trochę kompostu jako dawkę startową i tyle. W sadach towarowych owszem i prowadzi się nawet skomplikowany czasem system nawożenia- ale amatorsko? Dopiero po wystąpieniu jakiegoś problemu- u Ciebie- wręcz przeciwnie. W prawdzie glebę masz raczej słabą, ale drzewo i tak ma większe szanse od warzywek(lasy sadzi się właśnie na najgorszych- i rosną!).
Tak myślę, że jak już chcesz nawozić, to jakimś jesiennym nawozem- bez N, albo popiołem, tylko nie z węgla czy tworzyw sztucznych(oczywiście).
Tak myślę, że jak już chcesz nawozić, to jakimś jesiennym nawozem- bez N, albo popiołem, tylko nie z węgla czy tworzyw sztucznych(oczywiście).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- GrzegorzR
- 200p
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Jabłonka 1 roczna
Oberwać wszystkie. Drzewko musi się wzmocnić.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonka 1-roczna - kwiaty
Oczywiście. Drzewo w wieku 1 lat nie powinno owocować. To tak jakby dziewczynka zaszła w ciążę.
Re: Jabłonka 1-roczna - kwiaty
Ok, Dzięki za rady. Oberwe je.
Tak z ciekawosci z porzeczkami i agrestem tez trzeba obrywac ? Bo na nich tez mam mostwo owocow (tez sadzone na jesieni).
Tak z ciekawosci z porzeczkami i agrestem tez trzeba obrywac ? Bo na nich tez mam mostwo owocow (tez sadzone na jesieni).
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonka 1-roczna - kwiaty
Nie, krzewom nie trzeba.