Mały sucholubny zbiorek III - sokolica

[x-Pa-a]

Kaktusy kaktusami, ale hoja musi być

[maryjan13]

Minęło już kilka miesięcy,a u Ciebie Magdo ciągle cisza !
Jak tam Twoje kaktusy i inne rośliny wyglądają po zimie. ?
Czyżby wszystko jeszcze spało ?

[DAK]

No właśnie. Hoye też śpią? Niemożliwe, to chyba Magda zaspała.
Dzyń dzyń - pobudka

[sokolica]

Dziękuję Wam za pamięć.
Trochę faktycznie przysnęłam. Ale jakoś głowy nie mam do niczego. Jeszcze tydzień temu u mnie sypał śnieg. Poza tym wyjazdy, remont, tata w szpitalu... Ale dziś postanowiłam w końcu znieść kaktusy z zimowiska. Dopiero! No i zobaczę, jak one się mają, gdyż całą zimę nie zajrzałam do nich ani razu
A hoje? Spektakularne wzrosty to już przeszłość. Od co najmniej roku. Teraz wiosnę poczuło kilka, ale żeby ruszyły z kopyta, to powiedzieć nie mogę. Giganty trochę podrosły, maluchy są nadal maluchami
Więc na razie nie mam się czym chwalić.
Ale nadrobię w miarę jak sezon ruszy pełną parą

[hen_s]

A ja nie bardzo wierzę słowu pisanemu - chętnie obejrzę sobie co u Ciebie nowego i ciekawego.

Już czekam na fotki!

[nolina]

Nareszcie się obudziłaś:) już miała Cię wołaaaaaać patrzę ,a Ty już obudzona
Czekam cierpliwie...jak już wszystko sobie poukładasz to pokazuj co się zmieniło

[nyskadu]

Magda wszyscy powoli wybudzamy się ze snu zimowego

[onectica]

Nareszcie się obudziłaś:) już miała Cię wołaaaaaać patrzę ,a Ty już obudzona

ale wiesz, jak to jest z niektórymi - bez względu na to, o której wstaja budza się koło południa, może Magda na razie wstała tylko

Czekamy, czekamy na foteczki

[sokolica]

ale wiesz, jak to jest z niektórymi - bez względu na to, o której wstaja budza się koło południa, może Magda na razie wstała tylko

Nic dodać, nic ująć
Miałam znosić kaktusy w weekend, zniosłam dopiero dziś. Jak zerknęłam w co poniektóre wątki, u Was już masa pąków, albo i kwiaty. A moje biedy dopiero będę odkurzać.
Zdjęć nie będzie, na razie, bo i nie ma co pstrykać. Niewiele się zmieniło, nic nie doszło, niestety ubyło. Zimowania nie przetrwały dwie sztuki. Jedną przeżyję, ale drugiej nie mogę odżałować. Gymnocalycium armatum Wysechł na wiórek. W związku z tym, zwracam się z gorącą prośbą, jeśli ktoś z Was ma, w nadmiarze, albo i bez nadmiaru, a chciałby odsprzedać, będę ogromnie wdzięczna.

[D-avi-D]

Halo..... można by już wrzucić jakieś zdjęcia, niekoniecznie kwiaty to muszą być

[sokolica]

Dawid, nie mam nic przeciwko, nie krępuj się, możesz wrzucić
Nie mam co focić. Kilka pąków ledwie. Do kwiatów jeszcze wieki.
Poza tym nie mam dostępu do kaktusów, bo hoje próbują kwitnąć, więc nie przestawię póki co

[onectica]

a mówiłam, że zarosną??!! To było do przewidzenia, że taka zdrada obróci się przeciwko... kaktusom

[hen_s]

Ja to bym i hoje zobaczył chętnie, te większe i te mniejsze, te kwitnące i nie... Bardzo lubię te rośliny, hoduję je w nadmiarze i mam do nich słabość.