Wszystko o pomidorach cz. 10

[baiko83]

Witam! Na forum jestem nowa a i w uprawie pomidorów też jestem laikiem. Moje pomidorki już posadzone w tunelu ale mam pytanie dotyczące ich ochrony przed chorobami. Zadałam już to pytanie w dziale o opryskach ale niestety zero odpowiedzi. Interesują mnie opryski z wywaru z pokrzyw. Mianowicie jak często należy je powtarzać i czy do każdego oprysku trzeba robić świeży wywar czy można przechowywać jeden który się zrobiło? Czy ma ktoś wiedzę w tym temacie?

[dyrydyry7]

Nie dziwne , że nikt nie odpowiedział, bo dziwnie do tego się zabierasz , najpierw trzeba chyba poznać jakie choroby mogą grozić pomidorom, potem czy w twoich warunkach jest "szansa" , że zaatakują a wtedy dopiero nastawiać się na opryski, w twoim przypadku najważniejsza jest profilaktyka czyli intensywne wietrzenie tunelu ,żeby nie było w nim wilgoci.

[emilka79]

Tomekz ja przeczekam ten tydzień, bo i ma być mokro i dość zimno. Przez tydzień nawet jak urosną, to głębiej je posadzę.

[tomekz]

No właśnie też tak zrobię lepiej zaczekać.

[baiko83]

W moich warunkach jest duża szansa że zachorują ponieważ ostatnimi czasy zawsze coś im dolegało a rok temu zaraza zniszczyła je doszczętnie. Więc chce cos zastosować zapobiegawczo a nie walczyćz chorobą jak już się pojawi. Tym bardziej że teraz pogoda wredna a wiadomo ze pomidory takiej pogody nie lubią

[Joamor]

Opryski z pokrzywy pomogą z pewnością jak umarłemu kadzidło. Bo dlaczego niby miałyby pomóc przeciw zarazie? Co takiego tajemniczego ta pokrzywa zawiera? Rozumiem jeszcze że można stosować gnojówki do nawożenia, ale przeciw zarazie?

[Dorcinda]

baiko83, ty zadbaj o to żeby nic im nie dolegało, czyli zapewnij optymalne warunki bytowe i żywieniowe, im lepsza kondycja sadzonek tym trudniej chorują. Przede wszystkim odpowiednia temperatura i dostęp powietrza, w namiocie ma być czysto i porządek, ew. pożółkłe liście i te dotykające ziemi oberwane, wilki usunięte (u tych odmian u których się usuwa), roślinki w miarę wzrostu podwiązywane, nie zagłodzić, ale i nie przesadzić z nawożeniem.
I czytaj to forum. Na początek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707 .

[dyrydyry7]

baiko83
Skoro chorują pod folią tzn , że jest za duża wilgoć czyli masz bardzo ładny tunel ale niepraktyczny, wąskie drzwi a z tyłu w najlepszym razie okno albo sama ściana, nie ma przepływu powietrza wilgoć w środku i choroby , wiatr musi hulać w folii tam i z powrotem , jak miną przymrozki trzeba zdemontować całą tylną ścianę, i z przodu to samo , na noc też zostawiać otwarte.

[baiko83]

Drzwi mam zarówno sprzodu jak i z tyłu. Wietrzone jest regularnie. Całe dnie sie wietrzy. Jedynie ma noc na razie zamykam. Posadzone są od tygodnia i póki co nic im nie jest. Sadzonki były z mojej własnej rozsady i nawet mi się udały bo są ładne i duże. Pytałam o te opryski dlatego że na tym forum w dziale "niekonwenconalne środki ochrony roślin" wyczytałam jak forumowicze zapobiegawczo stosują takie niechemiczne metody. Interesowała mnie tylko częstotliwość ich wykonywania.

[ostatnia szansa]

... na tym forum w dziale "niekonwenconalne środki ochrony roślin" wyczytałam jak forumowicze zapobiegawczo stosują takie niechemiczne metody. Interesowała mnie tylko częstotliwość ich wykonywania.

Zapytaj tych, którzy je stosują - tam gdzie przeczytałaś o tym (u źródła).

[legina]

Odpuść gnojówkę czy gnojowicę.Przecież możesz stosować niekonwencjonalne środki jak octan wapnia(OW),herbatkę tymiankową HT,KS,czy potocznie żurek tj.mleczan wapnia.Jest tego sporo.Dla podtrzymania Cię na duchu,potwierdzam,że poszczególne środki używam od chyba 3 lat(nie wszystkie),z b.pozytywnym skutkiem.Właśnie od 3 lat nie stosowałem żadnych środków z ciężkiej chemii.
O chorobach pomidorów pod folią na razie zapomniałem,dzięki stosowaniu tych niechemicznych.

[x-p-o]

Co takiego tajemniczego ta pokrzywa zawiera?

W wyniku fermentacji materiału roślinnego w początkowym etapie wytwarza się kwas mlekowy. To jest dokładnie to samo co produkcja kiszonek na paszę i to samo co kiszenie kapusty czy ogórków. Ten typ fermentacji trwa do momentu aż zużyty zostanie wszystek cukier i skrobia albo stężenie kwasu mlekowego dojdzie do 2 %. Tak, że z tego tytułu oprysk gnojówką z pokrzyw niczym nie różni się od oprysku proponowanym tu onegdaj roztworem mleczanu wapnia.

[legina]

Oj różni się na pewno zapachem.Wolę mleczan wapnia.