Pomidory pod folią cz.2
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Julia, ze znanych filmików, prowadzi krzaki pomidorów na żywioł. Twierdzi, że z wielu pędów ma większy plon, niż z jednego.
W tej gęstwinie nie widać u niej oznak żadnych chorób. Czy ta jodyna pomaga na wszystko
Sama nie wiem, jaki sposób najlepszy.
W tej gęstwinie nie widać u niej oznak żadnych chorób. Czy ta jodyna pomaga na wszystko
Sama nie wiem, jaki sposób najlepszy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
U mnie wczoraj zimno i bez słońca. Dzisiaj słońce i pomidory mi "omdlały", bo to jeszcze sadzonki. Zastanawiam się nad wiosenną włókniną od wewnątrz foliaka, by je trochę od słońca ochronić. Mam tylko nadzieję, że wieczorem wstaną (podleję je drugi raz wtedy).
-
- 50p
- Posty: 78
- Od: 21 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków\zabierzów bocheński
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
U mnie przez 2 dni w nocy psychologiczne 6 stopni w tunelu było .Malinowy kujawski troche cos niewyrazny od góry a reszta dzielna.Zastanawiam sie nad zasłonieciem naokoło grubymi kartonami na noc.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Jakby 0° było to .... rozumiem
Ale 6° parę godzin w nocy to prawie upał.
Pomidorom to na pewno nie zaszkodzi
Ale 6° parę godzin w nocy to prawie upał.
Pomidorom to na pewno nie zaszkodzi
-
- 50p
- Posty: 78
- Od: 21 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków\zabierzów bocheński
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ponizej 12 stopni pomidor wegetuje a ponizej 6 moze zginąć wiec niska temperatura chyba nie jest dobra dla pomidora.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Jeszcze mi żaden pomidor nie zginął przy plusowej temperaturze ( no chyba że od zarazy ;))
Także bez przesady z tymi temperaturami .
Przy kilku nocach z rzędu po 4-6 stopni rzeczywiście przyhamuje.
Także bez przesady z tymi temperaturami .
Przy kilku nocach z rzędu po 4-6 stopni rzeczywiście przyhamuje.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Kupowałam nasiona na Alledrogoo więc może kupiłam kota w worku? Black Sea Man też jakiś inny-nie ma liści ziemniaczanych tylko zwykłe. No to zapowiadają się niespodzianki
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
To jest, sądząc po wyglądzie liści, jakaś odmiana generatywna, a SN nie jest pomidorem generatywnym .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Pomidorek też jakiś mało okrągły Szkoda, zależało mi na Sławie Nadrenii właśnie, ale cóż...
Mam nadzieję, że na przyszły sezon załapię się już na akcję wymiany nasion i obędzie się bez takich niespodzianek.
Mam posadzone jeszcze 7 sztuk, może tamte będą właściwe-mam taką nadzieję. W najgorszym wypadku będzie coś innego-byle smacznego
Mam nadzieję, że na przyszły sezon załapię się już na akcję wymiany nasion i obędzie się bez takich niespodzianek.
Mam posadzone jeszcze 7 sztuk, może tamte będą właściwe-mam taką nadzieję. W najgorszym wypadku będzie coś innego-byle smacznego
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ok, jak Bóg da. Tymczasem mam jeszcze 32 inne odmiany pomidorów, więc będzie co jeść
Tak to jest z kupowaniem nasion przez internet w zastępczych opakowaniach(torebkach foliowych)
Tak to jest z kupowaniem nasion przez internet w zastępczych opakowaniach(torebkach foliowych)