Czy ktoś doświadczony mógłby się wypowiedzieć?
Mszyc nie zauważyłam, natomiast mam PLAGĘ mrówek
fogrod pisze:U mnie to samo na jednym krzewie (chyba 'Brigitta'). Przeczytałem cały Internet dwa razy i nadal nie mam pewności co to jest. Zrobiłem oprysk fungicydem. Jeśli sytuacja się nie poprawi wywalę krzew, bo podobne objawy dają infekcje wirusami a te są nieuleczalne i z zasady roznoszą je mszyce na kolejne krzewy