Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Lagotis
50p
50p
Posty: 92
Od: 31 sty 2015, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ślimaki nagie - bariera

Post »

Według mnie to sypać granulatem systematycznie.
U mnie zabrały się nawet za goryczkę... :evil:
Awatar użytkownika
beata22
100p
100p
Posty: 120
Od: 10 mar 2010, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Andrychów

Re: Ślimaki nagie - bariera

Post »

Ja sypie solą dookoła grządek.
Pozdrawiam serdecznie Beata
Awatar użytkownika
gabiszonka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 12 lip 2010, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Przyznaję, jeszcze w 2013 roku bagatelizowałam sprawę ślimaków... ech... czego to ludzie nie napiszą w necie... jaka plaga... ledwo kilka na trawniku...
Nadszedł rok 2014... piękna wiosna... iii tam... zaledwie kilka sztuk... fruuuur w krzaczory za płot na łopatce..., ooo i tulipanek kiełkuje... piękny... czarny ma być - dostałam :)

ooooo a co to???? coś go żre, fuj ślimak... wydłubałam starym sitkiem zasłoniłam - nic nie pomogło - zeżarło!!! a więc wojna!!!!!!!!!

Ociepliło się... i Matko Bosko Wszechmogonco............. ślimaczy trawnik!!!!! Tego dziadostwa zatrzęsienie!!! kocica przyniosła mysz na prezent... i ślimaki ja żarły!!! brrrrrrrr gęsia skórka!!!
Poczytałam w necie i takie sa moje obserwacje
zbierałam co ranek łopatka do butelek po wodzie mineralnej - baniek 5 litrowych - do wody z solą, dziennie wychodziła mi butelka!!!! zgroza!!!

sypałam je solą - rozpuszczają się - jeden zlikwidowany ślimak to jak 400 na drugi rok - bo tyle jaj składa.
topiłam w piwie - działa
rozgrzebywałam glebę - niszczyłam jaja
Do kompostu to sypałam takie ilości soli, ze chyba solankę zrobiłam po wierzchu

plaga okrutna!! po ścianach domu chodziły!!!
Sąsiedzi nie widzieli problemu :(

Walczyłam samotnie.
Nie stosowałam chemicznych środków w zeszłym sezonie. Zobaczymy jak będzie w tym roku.

Wyczytałam w regulaminie, § 7.8 Jeżeli link w poście odwołuje się do innego Forum w celach merytorycznych i podania konkretnych informacji do innego postu z zewnętrznego forum, (bez intencji reklamowania), zezwala się na to. - jeśli coś źle zrozumiałam to proszę o korektę.

W związku z tym chciałam wstawić link do puckiego forum, gdzie człowiek fajnie opisuje swoja walkę z tymi kanibalami.
http://www.puck.fora.pl/bezpieczenstwo, ... he,32.html

Pozdrawiam Walczących!!!
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Nie mam kaczek i pozostaje mi tylko zbieranie. Z uwagi na jeże i żaby sypanie trutek nie wchodzi w grę
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

U mnie to pojawiły się po tych obfitych deszczach wiosennych 2014r.
Nic nie pomagało aż do sierpnia dopoero potem przeniosły się 500m dalej na inną działkę ale tam nikt tego nie tępił i trawnik był rudy ! ;:219
Miesiąc potem znikły...
Czy mi się wydaję że to gatunek obcy z terenów dzisiejszej Portugalii?
Ja się boję co będzie w tym roku !!!
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

A ja spotkałem sie z twierdzeniem , że luzytańskie zostały zaimplementowane (czyli specjalnie sprowadzone !) przez wielkoobszarowych sadowników jako pomocne przy likwidacji spadów.
Sam mam sporo różnych śliwek i jak nie zdążę zebrac to po opadzie resztek owoców trudno pod drzewami chodzić , bo robi sie sliwkowe błocko !
Radze sobie w ten sposób, że rozkładam duze płachty folii PRZED spodziewnym opadem resztek. Potem z takie folii szuflą zbieram gnijące resztki i do zakopania.
Nie wyobrażam sobie , zeby sadownikom chciało sie tak usuwać przejrzałe i gnijące resztki owoców, ślimaki załatwiają im sprawę w kilkanaście (kilkadziesiąt ?) godzin,
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

No i to jest świetny pomysł ! Tak właśnie jak widać nie tylko mi się zdaje że to ktoś sprowadził je do Europy , same by nie przeszły :?
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2874
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Pierwszy raz widziałam wysyp tych ślimaków w lasach Kaszubskich z ok 25 lat temu. Już wtedy były dla mnie obrzydliwe. Drugi, gdy kupiliśmy działkę z domem. Tak jak niektórzy wspomnieli, nie szło wieczorem kroku postawić na trawie. Płot betonowy i drób hamują inwazję. Jedynie w czasie lata po opadach muszę je z płotu ściągać aby nie wyżarły moich warzyw i roślin. Nie powiem, ale w lesie tego jest mnóstwo. Nieraz nabierałam się , że widzę dorodnego grzyba a jak z bliska to już kopulujące się ślimaki ;:306

Czy one na pewno służą sadownikom, nie wiem :roll: Ile by ich musieli w sadzie mieć aby poradziły sobie ze spadami, nie wspominając , że to też włazi po gładkiej korze a i chropowatą nie wzgardzą - oby mokra.
Lagotis
50p
50p
Posty: 92
Od: 31 sty 2015, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Najgorsze jest to, że uwielbiają nawet Goryczkę.
Pokrzywa również nie robi na nich wrażenia... wszak to ziółko.
Rozprawiam się z nimi środkami dostępnymi na rynku.
Przez ostatnie parę lat zdziesiątkowały mi ,różne rośliny w ogrodzie. :evil:
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Żadne litości dla tych bezlitosnych niszczycieli i zżeraczy !
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Comcia - Możesz napisać coś więcej o tym wapnowaniu?
Kupujesz to wapno? To jest jakiś koncentrat?

Ja stosuję sól i granulki. Plus zbieranie i topienie w piwie i solance.

U mnie plaga od ubiegłego roku...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
majalis2013
500p
500p
Posty: 624
Od: 20 mar 2013, o 08:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

tylko jak wyzbierać coś co jest jeszcze maleńkim ślimaczym dzieckiem ? Mam takich maleństw zatrzęsienie.
Agata
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Z zainteresowaniem czytam wpisy, plaga ślimacza okropna, zżerają mi wszystkie jarzyny na działce, co ocalało wykańczają obecnie mszyce.
Basia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”