Zieleń klonu shirasawy, który zdążył mnie przerosnąć, jest tego najlepszym dowodem.
Bardziej po prawej katalpa, która dopiero startuje.
Ten świerk gniazdowy występował u nas kiedyś jako drzewko bożonarodzeniowe. Od tego czasu sporo się rozrósł, tak, że nawet Felek, kot naszej sąsiadki, może się pod nim schować.
W zeszłym roku w czerwcu podcięłam ostro lilaka Meyera. Myślałam, że w tym roku to kwiatów raczej nie zobaczę. Na szczęście się myliłam
Do kwitnienia zabiera się jedna z moich azalii. Jej żółta sąsiadka w tym roku nie zamierza jednak kwitnąć wcale. Może mikoryza pomoże i w przyszłym roku obsypie się pięknym kwieciem?
A to inny okaz już w pełnej krasie.
Kwitnie też różanecznik 'Helsinki University', a "Blutopia" będzie za chwilę.
I na koniec czosnek
Katalpa startuje, ale dorodna 
. Mój ogródek niewielki w porównaniu z Twoim, a i tak czasem nie nadążam. Tym bardziej podziwiam, jak Ty ogarniasz taki obszar 
, ale w końcu muszę się upomnieć o kolejne zdjęcia Twojego pięknego ogrodu 
