Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Niestety, jestem odmiennego zdania.
Pomidorowi na I zdjęciu nic nie jest poza tym, że go temperatura nie rozpieszcza i jest wsadzony za płytko.
Pomidorki na II i III zdjęciach mają chlorozę żelazową ,a nie magnezową. O ile podłoże nie ma zbyt wysokiego pH to jest wynik zbyt niskich temperatur. Na II zdjęciu jest dodatkowe przebarwienie antocyjanowe wskazujące, że przeważa na tym pomidorze rozwój generatywny.
A dla spokoju ducha pytanie : w jakim podłożu rosną te pomidorki w doniczkach ?
Pomidorowi na I zdjęciu nic nie jest poza tym, że go temperatura nie rozpieszcza i jest wsadzony za płytko.
Pomidorki na II i III zdjęciach mają chlorozę żelazową ,a nie magnezową. O ile podłoże nie ma zbyt wysokiego pH to jest wynik zbyt niskich temperatur. Na II zdjęciu jest dodatkowe przebarwienie antocyjanowe wskazujące, że przeważa na tym pomidorze rozwój generatywny.
A dla spokoju ducha pytanie : w jakim podłożu rosną te pomidorki w doniczkach ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 cze 2014, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
ziemia z działki zmieszana z torfem, pH około 6
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
A nawożone czym ?
Skąd pewność, że pH jest " koło " 6 ?. Tor odkwaszony, czy nieodkwaszony ?
Pytam, bo chloroza chlorozą ,ale generalnie te rośliny w doniczkach mają za jasne liście.
Skąd pewność, że pH jest " koło " 6 ?. Tor odkwaszony, czy nieodkwaszony ?
Pytam, bo chloroza chlorozą ,ale generalnie te rośliny w doniczkach mają za jasne liście.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 cze 2014, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Torf odznaczony, a pH było niedawno mierzone
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ale nie odpowiedziałeś , czym były te pomidorki -zwłaszcza w doniczkach -nawożone.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Witam,
Zostałam dziś poproszona o znalezienie informacji na temat choroby, która dopadła pomidory. Niestety nie posiadam żadnej wiedzy na temat ogrodnictwa, dlatego chciałam prosić o pomoc osoby bardziej kompetentne. Po przeszukaniu Internetu najbardziej pasującą dolegliwością pod kątem objawów jest wertycylioza. Czy jest jakiś sposób na uratowanie tych pomidorów? Dziękuję za wszelką pomoc!
Zostałam dziś poproszona o znalezienie informacji na temat choroby, która dopadła pomidory. Niestety nie posiadam żadnej wiedzy na temat ogrodnictwa, dlatego chciałam prosić o pomoc osoby bardziej kompetentne. Po przeszukaniu Internetu najbardziej pasującą dolegliwością pod kątem objawów jest wertycylioza. Czy jest jakiś sposób na uratowanie tych pomidorów? Dziękuję za wszelką pomoc!
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Do solar8312
W tych doniczkach jest obornik ?
W tych doniczkach jest obornik ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 cze 2014, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Nie, na jesień zmieszłem tą ziemię z obornikiem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Do b_artek
Przede wszystkim te pomidory mają skrajny niedobór fosforu.
Proszę na przyszłość wstawiać foto całego krzaka, a nie pojedynczego liścia. Dolne liście czasem są jak kobieta po przejściach i nie świadczą nic o zdrowotności krzaka.
Przede wszystkim te pomidory mają skrajny niedobór fosforu.
Proszę na przyszłość wstawiać foto całego krzaka, a nie pojedynczego liścia. Dolne liście czasem są jak kobieta po przejściach i nie świadczą nic o zdrowotności krzaka.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2015, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Proszę o pomoc w identyfikacji robaka.
Jeden pomidor schnął. Po wyrwaniu okazało się że łodyga była nadgryziona tuż przy ziemi. W środku siedział niżej zaprezentowany robal:
Długość robala około 2-3 cm. Kolor żółto-pomarańczowy. Wygląd nieapetyczny.
I teraz pytania:
1. Czy mam obawiać się utraty kolejnych pomidorów - czy to był tylko indywidualny przypadek. Póki co pozostałe rosną dobrze.
2. W jaki sposób zapobiec/wytępić potencjalne robaki, aby taka sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej.
Pozdrawiam, Wojtek
Jeden pomidor schnął. Po wyrwaniu okazało się że łodyga była nadgryziona tuż przy ziemi. W środku siedział niżej zaprezentowany robal:
Długość robala około 2-3 cm. Kolor żółto-pomarańczowy. Wygląd nieapetyczny.
I teraz pytania:
1. Czy mam obawiać się utraty kolejnych pomidorów - czy to był tylko indywidualny przypadek. Póki co pozostałe rosną dobrze.
2. W jaki sposób zapobiec/wytępić potencjalne robaki, aby taka sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej.
Pozdrawiam, Wojtek
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Larwy drutowca.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2015, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Dziękuję za szybką odpowiedź. Faktycznie będą to drutowce.
Pomidory rosną w tunelu, założonym tej wiosny na miejscu trawnika.
Zostały wysadzone 9.05 i od czasu posadzenia nie były jeszcze podlewane. Póki co nie mdleją. Ziemia z wierzchu przeschnięta.
Mam zamiar jak najdłużej przesuszyć ziemię.
Czy jest możliwość pozbycia się tych larw?
Czytałem o zakopywaniu grubych plastrów ziemniaka lub marchwi jako pułapki wabiącej i co jakiś czas wyjmowaniu ich wraz z larwami.
Zastanawiam się też czy byłby sens dodać do ziemi siarkę albo wapno - tylko czy nie zaszkodzi to pomidorom? Na dogruntowe środki ochrony jest już chyba za późno.
Proszę o porady jak wytępić drutowce.
Pomidory rosną w tunelu, założonym tej wiosny na miejscu trawnika.
Zostały wysadzone 9.05 i od czasu posadzenia nie były jeszcze podlewane. Póki co nie mdleją. Ziemia z wierzchu przeschnięta.
Mam zamiar jak najdłużej przesuszyć ziemię.
Czy jest możliwość pozbycia się tych larw?
Czytałem o zakopywaniu grubych plastrów ziemniaka lub marchwi jako pułapki wabiącej i co jakiś czas wyjmowaniu ich wraz z larwami.
Zastanawiam się też czy byłby sens dodać do ziemi siarkę albo wapno - tylko czy nie zaszkodzi to pomidorom? Na dogruntowe środki ochrony jest już chyba za późno.
Proszę o porady jak wytępić drutowce.