Sekator - jaki wybrać?
Re: Sekator - jaki wybrać?
Szpadel Fiskarsa mam od kilku ładnych lat i ciągle niezawodny jest.
Widziałem kiedyś w TV automatyczny szpadel. Kopie sam. Ciekawe tylko ile taki kosztuje i co by się stało gdyby trafił na kamień albo gruby korzeń...?
Widziałem kiedyś w TV automatyczny szpadel. Kopie sam. Ciekawe tylko ile taki kosztuje i co by się stało gdyby trafił na kamień albo gruby korzeń...?
Re: Sekator - jaki wybrać?
Szpadel w cenie 130 - 140 zł Klienci biorą wszystko oglądając znaczek Fiskars. A to prosta sprawa zrobić solidny szpadel. Ja mam tak samo jak sekator, też Proline. Nie wiem jak można wydać półtorej stówy za kawałek kija i stali.
- Wasio
- 100p
- Posty: 129
- Od: 2 maja 2014, o 13:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Sekator - jaki wybrać?
Potrzebuję sekatora, który będzie mi służył zarówno do cięcia suchych gałązek, ale też do prześwietlania drzew ze "żywych" gałązek, czy też cięcia krzewów. W takim razie który najlepiej wybrać: kowadełkowy czy nożycowy? Z góry dziękuję za odpowiedź.wolodi pisze:Generalnie kowadełkowy przeznaczony jest do cięcia suchych gałęzi, a "normalny" do świeżych.
Oczywiście nei dajmy się też zwariować, że ktoś będzie nagle zmieniał sekator bo trafiają się takie czy inne gałęzie.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Ja zapłaciłem 65PLN i mam go już 4 lata a różnica jest.donald333 pisze:Szpadel w cenie 130 - 140 zł Klienci biorą wszystko oglądając znaczek Fiskars. A to prosta sprawa zrobić solidny szpadel. Ja mam tak samo jak sekator, też Proline. Nie wiem jak można wydać półtorej stówy za kawałek kija i stali.jps33 pisze:Szpadel Fiskarsa mam od kilku ładnych lat i ciągle niezawodny jest.
Widziałem kiedyś w TV automatyczny szpadel. Kopie sam. Ciekawe tylko ile taki kosztuje i co by się stało gdyby trafił na kamień albo gruby korzeń...?
Co do sekatora Różnica polega na czymś innym iż cięcie suchych i mokrych gałęzi , a mianowicie kowadełkowy nie miażdży drzewa przecinanego standardowy miażdży , ale ja tam wielkiej różnicy nie widzę w cięciu tylko w kieszeni, Cena podobna sekatorów , naprawczych zestawów tnących także , ale kowadełkowe po roku cięcia w gospodarstwie trzeba wymienić a standardowe po 4 latach
Re: Sekator - jaki wybrać?
No widzisz, a ja jestem przekonany do tego, że jak to hasło leciało: jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać. Prolinów w ogródku mam sporo, naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć jak za proste narzędzia znane od dawien dawna można płacić takie sumy.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Bo nie pracowałeś tym szpadlem przy wykopywaniu szkółki czy kopaniu pod nawadnianie jak jest przesuszona ziemia i to w dodatku mada wiślana , wtedy byś rozróżnił stal na szpadlu Fiskarsa i na Proline którym wygina się nie tylko trzonek ale cała reszta . Ale to trzeba zobaczyć w praktyce i to nie przy jednym drzewku .
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sekator - jaki wybrać?
alfamixi tu się z Tobą zgodzę w 1000% jeśli chodzi o szpadel z Fiskars
Jej koszt po kilkunastu latach zwrócił mi się po wielokroć !. Mam cały zbiór wszelakich sztychówek bez trzonków i powyginanych gdzieś w kącie. Bez tej łopaty ja nie wyobrażałabym sobie pracy na mej działce. Wlezie w ,,betonową" glebę. Mogę zapierać się na maksa i nawet się nie wygnie. ,,Skacząc" po niej spokojnie podcinam korzenie. Nigdy jej nie ostrzyłam i pozostawiam na działanie warunków atmosferycznych gdzie się da. Jak dla mnie kobiety jest nie do zdarcia. Tylko mąż się śmieje, że zaoszczędził na sztylach.
Jej koszt po kilkunastu latach zwrócił mi się po wielokroć !. Mam cały zbiór wszelakich sztychówek bez trzonków i powyginanych gdzieś w kącie. Bez tej łopaty ja nie wyobrażałabym sobie pracy na mej działce. Wlezie w ,,betonową" glebę. Mogę zapierać się na maksa i nawet się nie wygnie. ,,Skacząc" po niej spokojnie podcinam korzenie. Nigdy jej nie ostrzyłam i pozostawiam na działanie warunków atmosferycznych gdzie się da. Jak dla mnie kobiety jest nie do zdarcia. Tylko mąż się śmieje, że zaoszczędził na sztylach.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 16 maja 2015, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żabia Wola k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Sekator - jaki wybrać?
Miałem szpadel Proline , teraz ktoś inny się nim cieszy " bo brama była otwarta" ....
Czy faktycznie zakup droższego szpadla Fiskars jest opłacalny ?
Podoba mi się model ERGO .
Czy faktycznie zakup droższego szpadla Fiskars jest opłacalny ?
Podoba mi się model ERGO .
Tak po prostu lubię to co robię , wielu docenia to co już zrobiłem , tym bardziej mam motywację do następnych działań.
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 13 lut 2010, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Błonie, mazowieckie
Re: Sekator - jaki wybrać?
Jeśli już mowa o narzędziach Fiskars to nie polecam ich motyki. Stal jest co prawda nierdzewna lecz generalnie kiepska - miękka i szybko się tępi. Kąt ostrza względem trzonka niewłaściwy (zbyt duży). Trzonek dobry - długi i lekki.
Pozdrawiam,
Radek
Radek
Re: Sekator - jaki wybrać?
Zdun Darek B pisze:Miałem szpadel Proline , teraz ktoś inny się nim cieszy " bo brama była otwarta" ....
Czy faktycznie zakup droższego szpadla Fiskars jest opłacalny ?
Podoba mi się model ERGO .
Lepszy/ bo lżejszy/ tańszy jest solid z pomarańczową rączką, jak dla mnie idealny.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sekator - jaki wybrać?
W takim razie powiem inaczej. Człowiekowi, który uprawia własny ogródek lub pracuje hobbystycznie na działce czy to Fiskars czy Proline nie robi różnicy. Problem zaczyna się przy cenie. Ale jak ktoś używa narzędzi ogrodniczych jak tu ktoś to ujął do kopania w betonowej glebie to faktycznie niech pomyśli nad czymś droższym.alfamixi pisze:Bo nie pracowałeś tym szpadlem przy wykopywaniu szkółki czy kopaniu pod nawadnianie jak jest przesuszona ziemia i to w dodatku mada wiślana , wtedy byś rozróżnił stal na szpadlu Fiskarsa i na Proline którym wygina się nie tylko trzonek ale cała reszta . Ale to trzeba zobaczyć w praktyce i to nie przy jednym drzewku .
Re: Sekator - jaki wybrać?
Różnicę poczułem we własnym ogrodzie, kiedy trzeba było posadzić kilkadziesiąt tuj w kamieniu, czy też przyciąć kilka starych drzew owocowych. Przy Fiskarsie cena jest proporcjonalna do jakości. Żadnych zacięć sekatorów, żadnych odcisków na dłoniach.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Kurcze, a mnie wystarczą proste narzędzia. Niemniej nie ma się o co spierać. Każdy używa tego co uważa za słuszne. Fiskars jest firmą świetnych narzędzi, ale mało który działkowiec amator posiada te narzędzia, z uwagi na koszty. Ja wolę coś tańszego i w moim przekonaniu niewiele gorszego.