Przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Czy ma sens przesadzenie kilkunastu krzaków mirabelki (żywopłot) o wysokości 1,30m i średnicy pnia 5-7cm, za pomocą koparki? Niestety problem z obfitym podlewaniem.
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Jak by to były mirabelki to bym się zastanawiał, a jak ałycza to wg mnie nie ma sensu. Jak porzebujesz w nowym miejscu posadzić ałyczę to może popatrz czy są przy pniach jakieś odrosty korzeniowe i to raczej wykorzystaj.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Jeśli chcesz dalej mieć żywopłot to ma sens. Wyciąć 10 cm nad ziemią i przesadzić. Puści mnóstwo odrostów i szybko odtworzysz żywopłot.
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Myślałam, że mirabelka i ałycza to to samo. No wiec kupowałam to parę lat temu jako ałyczę, ma białe kwiatki, nie ma odrostów przy ziemii. Dzisiaj zostały wykopane, prawie z całymi korzeniami i wkopane parę metrów dalej. Podlałam po pół wiadra, a deszcze mają być w sobotę. Czy naprawdę uciąć na 10cm, takie golutkie kikutki??? Będą większe szanse na przyjęcie?
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Tak, utnij. Nie bój się cięcia. Będą kikutki przez chwilę, to fakt ale za chwilę się zazieleni i zageści. Bez przycięcia twój żywopłot będzie pusty na dole.
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Ryzyk fizyk, czyli kto nie ryzykuje, ten nie ma. Powiadomię co się będzie dalej działo. Dziękuję za pomoc i do miłego:)
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Chłopaki mają rację, szkoda, że nie obcięłaś przed wkopaniem, łatwiej by ci było ciąć. Jak w tym roku strzelą odrosty to też tak tnij nisko, ładnie się zagęści.
Radziłem ci, żebys odpuściła, bo myślałem że od kogoś zabierasz. Sadzonki widziałem po 20gr w szkółce, dlatego napisałem że to bez sensu - no muszę się wytłumaczyć
Radziłem ci, żebys odpuściła, bo myślałem że od kogoś zabierasz. Sadzonki widziałem po 20gr w szkółce, dlatego napisałem że to bez sensu - no muszę się wytłumaczyć
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3807
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Ja bym sadził z nowych sadzonek. Ałycza jest bardzo tania. Te sadzonki po 20 groszy, to raczej nie mirabelka.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
to oczywiście ałyczaseedkris pisze:Te sadzonki po 20 groszy, to raczej nie mirabelka.
Re: przesadzenie żywopłotu z mirabelek
No tak, taniej by wyszło młode, koparka kosztowała 4dychy. Jednak te pnie mają sporą moc i rzeczywiście jeśli puszczą odrosty, to będzie niezła zasłona. Nie było problemów z cięciem po przesadzeniu, korzenie na pół metra, trzymały. Dzięki wszystkim za uwagi:)
Re: Przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Udało się, ja wątpiłam. A propos kasy, właściwie o tym nie myślałam, a wyszło, że jestem 5zł w plecy;). 15 krzaków, każdy ok 15 odrostów, to 225 nowych pędów. Gdybym kupiła tyle po 20gr, to by kosztowało 45zł. A za koparkę zapłaciłam 50zł:) Pozdrawiam Wszystkich. MK
Re: Przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Tak się nie liczy jeden krzak to jeden, a nie 1 krzak=15 odrostów. Teraz to dopiero busz się zrobi
Re: Przesadzenie żywopłotu z mirabelek
Liczy się, liczy:P na pewno ten busz będzie szybciej, niż przy kupionych cieniaskach. Te kikutki mają wielką moc, pozdrawiam.