Na dalekiej północy
Re: Na dalekiej północy
Co za wspaniałe okolice, widoki nieziemskie. To raj dla oczu. Mój M. jest zapalonym wędkarzem i marzy o połowach w Norwegii. A Ty to wszystko masz na codzień. Super!
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Nie wiem, jak u was, ale tutaj wciaz jest za zimno nocami, zeby wyroslo cos sensownego - temperatura spada do czterech stopni. Dopiero w tym tygodniu zaczely wschodzic nasiona, ktore wysiewalam w marcu i kwietniu. Marchewki i pietruszki ni widu ni slychu. Rzodkiewki pojawily sie trzy. Fasola szparagowa (zolta, zielona i fioletowa) od dwoch tygodni stoi na slonecznym tarasie i nic. Mieczyki - z trzydziestu na powierzchnie wysunely sie dwa malutkie liscie. Jedyne, co wzeszlo niemal od razu po wetknieciu do gleby to len i maki, groch jadalny tez dobrze sobie radzi - za to pachnacy to jakies kpiny. Strasznie to frustrujace.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na dalekiej północy
Witaj
W pięknej okolicy mieszkasz, widok z tarasu masz cudny.
Pytałaś o winorośl, pierwszych owoców możesz się spodziewać po trzech latach.
Noce są u ciebie zimne, a jaka temperatura w dzień?
Rozsadę fasoli i groszku pachnącego możesz zrobić w domu na parapecie, nasiona w cieple kiełkują po kilku dniach. Pogrzeb w ziemi z fasolą czy nie zgniła, jeśli jest ok, to weź z tarasu do domu, może ruszy. Ja robię rozsady ze względu na ślimaki, które zżerają wszystkie kiełkujące warzywa i bardzo jestem z takiej metody zadowolona. Pietruszkę też kiełkowałam w domu w doniczce, kiedy się wyciągnęła nie pikowałam, tylko dosypałam małą łyżeczką delikatnie ziemi między łodygi i wystawiłam na zewnątrz, potem już rośnie bez problemów.
Będę zaglądać do ciebie i kibicować, powodzenia!
W pięknej okolicy mieszkasz, widok z tarasu masz cudny.
Pytałaś o winorośl, pierwszych owoców możesz się spodziewać po trzech latach.
Noce są u ciebie zimne, a jaka temperatura w dzień?
Rozsadę fasoli i groszku pachnącego możesz zrobić w domu na parapecie, nasiona w cieple kiełkują po kilku dniach. Pogrzeb w ziemi z fasolą czy nie zgniła, jeśli jest ok, to weź z tarasu do domu, może ruszy. Ja robię rozsady ze względu na ślimaki, które zżerają wszystkie kiełkujące warzywa i bardzo jestem z takiej metody zadowolona. Pietruszkę też kiełkowałam w domu w doniczce, kiedy się wyciągnęła nie pikowałam, tylko dosypałam małą łyżeczką delikatnie ziemi między łodygi i wystawiłam na zewnątrz, potem już rośnie bez problemów.
Będę zaglądać do ciebie i kibicować, powodzenia!
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Dziekuje za wsparcie!
Niestety, winorosl szlag mi trafil, nie sadzilam, ze cztery stopnie na plusie moga jej zaszkodzic. No, ale moze jeszcze odbije.
W dzien jest roznie, od dziesieciu stopni kiedy pada, do osiemnastu w sloncu, w oslonionym od wiatru miejscu (taras). Groszek pachnacy kielkowal mi w domu, jak osiagnal 10 cm wystawilam do za drzwi, ale widac, kurcze, ze to nie jest silna roslina, tylko liche niewiadomoco.
Glebe w ogrodzie mam zwarta i kwasna, ale do roslin na tarasie uzywam ziemi kwiatowej z ogrodniczego.
Niestety, winorosl szlag mi trafil, nie sadzilam, ze cztery stopnie na plusie moga jej zaszkodzic. No, ale moze jeszcze odbije.
W dzien jest roznie, od dziesieciu stopni kiedy pada, do osiemnastu w sloncu, w oslonionym od wiatru miejscu (taras). Groszek pachnacy kielkowal mi w domu, jak osiagnal 10 cm wystawilam do za drzwi, ale widac, kurcze, ze to nie jest silna roslina, tylko liche niewiadomoco.
Glebe w ogrodzie mam zwarta i kwasna, ale do roslin na tarasie uzywam ziemi kwiatowej z ogrodniczego.
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
*post w trakcie edycji, zdjecia nie chcialy dzialac, proszę wrócić później *
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 25 kwie 2015, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Berlin
Re: Na dalekiej północy
..Powrócę..
piekny tam masz kawałek ziemi...
piekny tam masz kawałek ziemi...
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Na dalekiej północy
Czekam również na Twoje zdjęcia, bo widok z mojego okna, od strony-północnej cokolwiek monotonny...
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
No, chyba sobie poradziłam. Chłód się u nas trzyma, mimo że już prawie czerwiec. Rośliny ledwo co rosną, ja też jestem mało szczęśliwa z tego powodu. No, ale jest jakiś progres w stosunku do ostatniego postu.
Klon japoński rozkwitł
Malutkie wschody czterech odmian maków niemal się nie zmieniły przez ostatnie tygodnie
Mieczyki wyszły tylko trzy, jak dotąd - z trzydziestu
Kwitną truskawki, poziomki, szczypior...ups!
Jarmuż też kwitnie...
Groch robi co może, ale póki co nie może zbyt wiele
Bzy jeszcze nie mają zamiaru się otwierać i wcale się im nie dziwię
Na pociechę kupiłam sobie gotowca, takie coś: http://www.hageland.no/produktkatalog/blaastraale
Róże jak i bez, trzymają drzwi zamknięte
Jedyna nadzieja, to trzymać rośliny w domu na parapecie, jak tego ogórka
Ogórki, pomidor i połamana prze koty papryka oglądają świat przez szybę
Bazylia na tarasie rośnie brzydka i nijaka
Ale na szczęście kocia trawa wzeszła bezproblemowa i jeden z ogoniastych już się nią upasł
Drugi w tym czasie, zachwycony, że jestem wygodnie schylona, postanowił skorzystać z lektyki :P
Klon japoński rozkwitł
Malutkie wschody czterech odmian maków niemal się nie zmieniły przez ostatnie tygodnie
Mieczyki wyszły tylko trzy, jak dotąd - z trzydziestu
Kwitną truskawki, poziomki, szczypior...ups!
Jarmuż też kwitnie...
Groch robi co może, ale póki co nie może zbyt wiele
Bzy jeszcze nie mają zamiaru się otwierać i wcale się im nie dziwię
Na pociechę kupiłam sobie gotowca, takie coś: http://www.hageland.no/produktkatalog/blaastraale
Róże jak i bez, trzymają drzwi zamknięte
Jedyna nadzieja, to trzymać rośliny w domu na parapecie, jak tego ogórka
Ogórki, pomidor i połamana prze koty papryka oglądają świat przez szybę
Bazylia na tarasie rośnie brzydka i nijaka
Ale na szczęście kocia trawa wzeszła bezproblemowa i jeden z ogoniastych już się nią upasł
Drugi w tym czasie, zachwycony, że jestem wygodnie schylona, postanowił skorzystać z lektyki :P
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Na dalekiej północy
Twój progres, to mój regres. Żadne zdjęcie nie odpaliło. Coś mi nie zadziałało.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Na dalekiej północy
Witaj piękne widoki pokazujesz więc będę zaglądać i warzywniak też Ci się chwali teraz coraz rzadziej warzywniaki w ogrodach się spotyka.Pozdrawiam
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Zrezygnowalam z eksperymentow i wrocilam do starego hostingu. Dajcie znac, czy teraz wszystko widac.
Dzis w radiu mowili, ze to wyjatkowo chlodny poczatek lata, w Polsce tez macie ten problem?
Dzis w radiu mowili, ze to wyjatkowo chlodny poczatek lata, w Polsce tez macie ten problem?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Na dalekiej północy
Teraz wszystko widzę. Ogórek na parapecie, cudo
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na dalekiej północy
Współczuję pogody i życzę szybkiego ocieplenia. Może roślinom pomogłoby we wzroście przykrycie białą agrowłókniną, miałyby trochę cieplej. A skrzynie można by osłonić folią, zrobić coś w rodzaju inspektu.
Bazylia nie ma za mokro? Oberwałabym jej nieładne dolne liście żeby nie złapała choroby grzybowej, przepikowałabym ją do doniczki i zasiliła bo jest blada. Swoją też mam w doniczce, osłonięta od deszczu w lekko zacienionym miejscu rośnie lepiej niż na słońcu.
Nie wiedziałam, że klony japońskie kwitną, poszłam obejrzeć swój, ale ma tylko liście.
Fajne masz koty, ostatnie zdjęcie kapitalne.
Ogórek super
Bazylia nie ma za mokro? Oberwałabym jej nieładne dolne liście żeby nie złapała choroby grzybowej, przepikowałabym ją do doniczki i zasiliła bo jest blada. Swoją też mam w doniczce, osłonięta od deszczu w lekko zacienionym miejscu rośnie lepiej niż na słońcu.
Nie wiedziałam, że klony japońskie kwitną, poszłam obejrzeć swój, ale ma tylko liście.
Fajne masz koty, ostatnie zdjęcie kapitalne.
Ogórek super