Planuję ogród nieśmiało
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Tak Alu, to też budleja - odmiana Sungold
Dzieciaki rosną, rosną... najmłodsze na dniach skończyło pół roczku
W ogóle ten czas leci, jakby go ktoś gonił... Dopiero wiosna była, a tu już pół wakacji za nami...
Dzieciaki rosną, rosną... najmłodsze na dniach skończyło pół roczku
W ogóle ten czas leci, jakby go ktoś gonił... Dopiero wiosna była, a tu już pół wakacji za nami...
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Viking śliczny - jest kandydatem na imię dla jednej z moich nn.
Och tak, dzieci w oczach rosną. Patrzę na niemowlęta w naszej rodzinie i dopiero widzę, że te moje już nieźle wyrosły
Och tak, dzieci w oczach rosną. Patrzę na niemowlęta w naszej rodzinie i dopiero widzę, że te moje już nieźle wyrosły
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Planuję ogród nieśmiało
Piekna ta żółta budleja, nie widziałam takiej.
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dzisiaj nie wytrzymałam, bo tak ładnie słońce świeciło i poszłam z szpadlem do ogrodu.
Wszystkie lilie i liliowce wykopałam spomiędzy róż i przesadziłam na inne miejsce Różom kopczyki zostawiłam, choć już pąki puszczają.
Ale ładnie dzisiaj było, jak mi się tęskni za wiosną!
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko
Z każdą wiosną przychodzą nam nowe pomysły na ogród, To już taki nałóg ale bardzo zdrowy.
Życzę dużo powodzenia
Z każdą wiosną przychodzą nam nowe pomysły na ogród, To już taki nałóg ale bardzo zdrowy.
Życzę dużo powodzenia
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Beatko, ogród to jeden z największych nałogów :P
Ależ się wiosna rozbujała Dzisiaj pada od rana i dzień taki szary, ale to też dobrze - roślinki ruszą w górę
Nie mam żadnych zdjęć, ale za to mam newsy z mojego ogrodu
W tym roku zabrałam się ostro za prowadzenie powojników. Poprzypinałam ich pędy na pergolach, by rosły i kwitły na całej szerokości kratek.
Przesadziłam kilka róż, bo te damulki tak się rozrosły, że na luźnej kiedyś rabacie zrobiło się okropnie ciasno
Posadziłam dwie forsycje i poprzesadzałam lilie i liliowce na osobną sałatę.
Pod drzewami owocowymi zrobiłam plantację poziomek, przy czym okazało się, że niektóre z nich to truskawki
W donicach zasiałam zioła i posadziłam pomidorki koktajlowe.
Zasiliłam mikoryzą drzewa i krzewy owocowe i niektóre róże. Nie obyło się też bez oprysków - mszyce i nimułki dały się już we znaki...
Mogłabym tak jeszcze gadać i gadać.... ech Ale ten ogród tak bardzo relaksuje i cieszy. Nawet, gdy dzień ma zdecydowanie za mało godzin, gdy czasu brakuje na jedzenie i spanie, to zawsze się znajdzie kwadransik, który można przeznaczyć na buszowanie w ogrodzie
Ostatnio nie mogę się opędzić od myśli o hostach i żurawkach... Nie mam ich gdzie sadzić, ale z głowy ich sobie wybić nie umiem
Ależ się wiosna rozbujała Dzisiaj pada od rana i dzień taki szary, ale to też dobrze - roślinki ruszą w górę
Nie mam żadnych zdjęć, ale za to mam newsy z mojego ogrodu
W tym roku zabrałam się ostro za prowadzenie powojników. Poprzypinałam ich pędy na pergolach, by rosły i kwitły na całej szerokości kratek.
Przesadziłam kilka róż, bo te damulki tak się rozrosły, że na luźnej kiedyś rabacie zrobiło się okropnie ciasno
Posadziłam dwie forsycje i poprzesadzałam lilie i liliowce na osobną sałatę.
Pod drzewami owocowymi zrobiłam plantację poziomek, przy czym okazało się, że niektóre z nich to truskawki
W donicach zasiałam zioła i posadziłam pomidorki koktajlowe.
Zasiliłam mikoryzą drzewa i krzewy owocowe i niektóre róże. Nie obyło się też bez oprysków - mszyce i nimułki dały się już we znaki...
Mogłabym tak jeszcze gadać i gadać.... ech Ale ten ogród tak bardzo relaksuje i cieszy. Nawet, gdy dzień ma zdecydowanie za mało godzin, gdy czasu brakuje na jedzenie i spanie, to zawsze się znajdzie kwadransik, który można przeznaczyć na buszowanie w ogrodzie
Ostatnio nie mogę się opędzić od myśli o hostach i żurawkach... Nie mam ich gdzie sadzić, ale z głowy ich sobie wybić nie umiem
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko, u nas też szaro buro, ponuro i pada, ale jak piszesz to dobre dla roślinek
Widzę że idealnie wykorzystałaś czas w ogrodzie, non stop coś zmieniasz, robisz, mnie też zawsze na wiosnę aż pali by coś zmienić, dokupić, dorzucić do rabaty to już chyba jakaś ogrodowa choroba
Widzę że idealnie wykorzystałaś czas w ogrodzie, non stop coś zmieniasz, robisz, mnie też zawsze na wiosnę aż pali by coś zmienić, dokupić, dorzucić do rabaty to już chyba jakaś ogrodowa choroba
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko
Tak, ogród daje wiele radości - to moim zdaniem bardzo pozytywny bzik, i to nie tylko dlatego, że i ja go podzielam - ale tak całościowo.
I nie wybijaj sobie z głowy ani host ani żurawek - są warte wszystkiego, są cudne.... i dodają w ogrodzie "tego czegoś", podobnie jak róże....
I funkie i żurawki świetnie się czują i zimują w donicach - gdyby faktycznie nie było już dla niech miejsca na rabatach.
Lub tak jak w moim przypadku - hosty mam w doniczkach ze względu na ślimaki.
Jedynym problemem jest wg mnie to - które wybrać na sam początek - potem już jakoś leci które dokupić.....
Bardzo polecam i pozdrawiam.
Tak, ogród daje wiele radości - to moim zdaniem bardzo pozytywny bzik, i to nie tylko dlatego, że i ja go podzielam - ale tak całościowo.
I nie wybijaj sobie z głowy ani host ani żurawek - są warte wszystkiego, są cudne.... i dodają w ogrodzie "tego czegoś", podobnie jak róże....
I funkie i żurawki świetnie się czują i zimują w donicach - gdyby faktycznie nie było już dla niech miejsca na rabatach.
Lub tak jak w moim przypadku - hosty mam w doniczkach ze względu na ślimaki.
Jedynym problemem jest wg mnie to - które wybrać na sam początek - potem już jakoś leci które dokupić.....
Bardzo polecam i pozdrawiam.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
To prawda Celinko : dobrze ,że pada roślinki to lubią , byle nie za długo.
Piszesz ,że dużo zmian robisz no i dobrze. Rośliny same motywują nas do przemian. sadzimy je jako maleństwa a później rosną z nich wielkie okazy. Ja tez co roku coś przesadzam bo takie są potrzeby roślin i moje
Piszesz ,że dużo zmian robisz no i dobrze. Rośliny same motywują nas do przemian. sadzimy je jako maleństwa a później rosną z nich wielkie okazy. Ja tez co roku coś przesadzam bo takie są potrzeby roślin i moje
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 994
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko Tytuł postu nie pasuje do twego postu Gdyż to co zobaczyłam to bardzo śmiało, profesjonalnie i bardzo ładnie Ci wyszło z ogrodem. Piękne otoczenie, altanka, studnia -cudo i piękna roślinność. Jaka duża ilość róż , liliowców. I to wszystko osiągnęłaś przy trójce małych dzieci , naprawdę wielki szacunek dla Ciebie
pozdrawiam Bożena
pozdrawiam Bożena
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Ojej, ileż miłych słów Po takich kilku postach mam ochotę biegnąć do ogrodu i się nim cieszyć
Celinko, ogrodowa choroba przechodzi w chroniczny nałóg
Bea, witaj w moim wątku Hosty na razie mam dwie - zupełnie przypadkowo od kogoś kiedyś przydarte - ich małe pędy zaplątały się w inne sadzonki Jak będzie pogoda to fotkę pstryknę i wrzucę na forum, to powiecie mi, jak się nazywają. Coś ostatnio bardzo mnie ciągnie do roślin, które mają ozdobne liście, niekoniecznie kwiaty - chcę miec rośliny, które będa zachwycać kolorami przez cały rok
Beatko, już mi się ten deszcz znudził Jeden dzień bez ogrodowania i już tęsknię za słońcem
Bożenko, dziękuję za miłe słowa Wiesz, jak zaczynałam, to byłam bardzo niepewna rezultatów Udawały mi się tylko kaktusy w doniczkach i szafirki na grządce Ale dzięki forumowej wiedzy i życzliwości ludzi stąd, wszystko jakoś się udało i okazało się, że i ja mogę mieć róże - jeśli będę znać podstawy ich uprawy.
A jeśli chodzi o dzieci, to one właśnie bardzo motywują do pracy w ogrodzie. Po prostu czasem pragnie się od nich uciec i zaszyć się w krzakach To tak żartem bo prawda jest taka, ze od czasu urodzenia się najmłodszego mojego synka nic praktycznie wielkiego w ogrodzie nie zrobiłam - staram się tylko pielęgnowac to, co mam nasadzone Bo wszystkie róże i powojniki pochodzą sprzed paru lat Wydaje mi się nawet, że robię mniej niż kiedyś - bo rezygnuję z większości upraw jednorocznych, a jeśli juz w coś inwestuję, to raczej w bylinki, których nie muszę co roku siać.
Celinko, ogrodowa choroba przechodzi w chroniczny nałóg
Bea, witaj w moim wątku Hosty na razie mam dwie - zupełnie przypadkowo od kogoś kiedyś przydarte - ich małe pędy zaplątały się w inne sadzonki Jak będzie pogoda to fotkę pstryknę i wrzucę na forum, to powiecie mi, jak się nazywają. Coś ostatnio bardzo mnie ciągnie do roślin, które mają ozdobne liście, niekoniecznie kwiaty - chcę miec rośliny, które będa zachwycać kolorami przez cały rok
Beatko, już mi się ten deszcz znudził Jeden dzień bez ogrodowania i już tęsknię za słońcem
Bożenko, dziękuję za miłe słowa Wiesz, jak zaczynałam, to byłam bardzo niepewna rezultatów Udawały mi się tylko kaktusy w doniczkach i szafirki na grządce Ale dzięki forumowej wiedzy i życzliwości ludzi stąd, wszystko jakoś się udało i okazało się, że i ja mogę mieć róże - jeśli będę znać podstawy ich uprawy.
A jeśli chodzi o dzieci, to one właśnie bardzo motywują do pracy w ogrodzie. Po prostu czasem pragnie się od nich uciec i zaszyć się w krzakach To tak żartem bo prawda jest taka, ze od czasu urodzenia się najmłodszego mojego synka nic praktycznie wielkiego w ogrodzie nie zrobiłam - staram się tylko pielęgnowac to, co mam nasadzone Bo wszystkie róże i powojniki pochodzą sprzed paru lat Wydaje mi się nawet, że robię mniej niż kiedyś - bo rezygnuję z większości upraw jednorocznych, a jeśli juz w coś inwestuję, to raczej w bylinki, których nie muszę co roku siać.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko.
Jak to miło,że znalazłaś czas na forum.Jak się ma ostatnia pociecha?
Podobają Ci się żurawki a ja bym Ci proponowała hosty.Jest przy nich mniej pracy a też mogą stworzyć ładne rabatki.
Jak to miło,że znalazłaś czas na forum.Jak się ma ostatnia pociecha?
Podobają Ci się żurawki a ja bym Ci proponowała hosty.Jest przy nich mniej pracy a też mogą stworzyć ładne rabatki.
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Alu, dziękuję Najmłodsza pociecha już sama biega po ogrodzie. I wielki z niego pożytek, bo zawsze pozrywa mi wszystkie mlecze z trawy :P
Hosty i żurawki Jeśli chodzi o te ostatnie, to podobają mi się te drobniejsze, o mniejszych liściach, tworzące dywanowe rozłogi Ale to na razie tylko jeszcze nie skonkretyzowane plany - muszą nabrać odpowiednich kształtów
Hosty i żurawki Jeśli chodzi o te ostatnie, to podobają mi się te drobniejsze, o mniejszych liściach, tworzące dywanowe rozłogi Ale to na razie tylko jeszcze nie skonkretyzowane plany - muszą nabrać odpowiednich kształtów